Campus Bolesławiec, jak i cała diecezja przygotowuje się do wielkiego święta, jakim będą przyszłoroczne Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie. To wydarzenie poprzedzą dni w diecezjach. Od 20. do 25. lipca 2016r. w Bolesławcu będziemy gościć setki młodych osób z całego świata. Zaplanowane będą wspólne spotkania modlitewne i rekreacyjne. Nie mogą się one odbyć bez udziału muzyki i śpiewu. Dlatego diakonia muzyczna poszukuje wolontariuszy.

Na początku spotkania ks. Piotr Kruczyk, koordynator Campusu Bolesławiec, przypomniał, jakie obowiązki spoczywają na wolontariuszach i opowiedział o kolejnych planowanych działaniach. Warsztaty śpiewu prowadził ks. Michał Marszałek, natomiast Piotr Gnyszka dokształcał młodzież w grze na instrumentach. Podczas całego spotkania obecny był też wikariusz ks. Dawid Kostecki, który służył pomocą w każdej sytuacji. Całodniowe warsztaty zakończyła Msza Święta, podczas której młodzieży zaprezentowała swoje muzyczne umiejętności.

Szczególne podziękowania należą się: ks. Michałowi i Piotrowi Gnyszce, za kształtowanie umiejętności muzycznych; proboszczowi parafii NSPJ, ks. Józefowi Hupie, za otwarcie wszystkich drzwi dla młodzieży, co sprawiło, że atmosfera tego dnia była bardzo rodzinna; parafinom za serdeczne przyjęcie, obiad i słodki poczęstunek; wszystkim, którzy czynem i modlitwą przygotowują nas do Światowych Dni Młodzieży!

Wszelkie informacje odnośnie Diakonii Muzycznej Campusu Bolesławiec, można uzyskać u koordynatorki Agnieszki Baszczyj, tel. 601 801 584, agnieszka.baszczyj@gmail.com

Uczestnicy:

Weronika Kobyłecka: Takie warsztaty to bardzo dobra okazja do rozwijania swoich umiejętności i talentu. Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w takiej formie przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. Wiemy, że kto śpiewa, ten dwa razy się modli, bo jeżeli ten śpiew płynie przede wszystkim z naszego serca, staje się też wtedy piękną oraz prawdziwą modlitwą. Dlatego zachęcam wszystkich tych, którzy wciąż zastanawiają się nad dołączeniem do naszej grupy wolontariuszy, żeby nie bali się zrobić tego kroku, bo przecież z Chrystusem w sercu nie musimy mieć żadnych obaw. Wystarczy Mu uwierzyć, zaufać i pozwolić, aby pokierował naszym życiem. Karolina Wolska: Warsztaty bardzo mi się podobały. Mimo, że było dużo pracy, to panowała na nich wspaniała atmosfera. Trochę zabrakło nam czasu, żeby wszystko doszlifować, ale myślę, że efekt końcowy nie był tragiczny i na Mszy pokazaliśmy, na co nas stać. Cieszę się, że mogłam brać udział w tak ciekawym wydarzeniu zorganizowanym w Bolesławcu.

Aleksandra Łowicka: Dzień spędzony na warsztatach muzycznych bez wątpienia nie był dniem straconym. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać wielu nowych ludzi i spędzić czas ze swoimi przyjaciółmi. Przez kilka godzin uczyliśmy się naprawdę pięknych pieśni, ale nie ukrywam, że były również trudne chwile. Po pewnym czasie odczuwało się już zmęczenie i niestety, czasami nie wszystko wychodziło, tak jakbyśmy tego chcieli. Było to dość sporym minusem, ale nikt z nas się nie poddawał. Tworzyliśmy jedną grupę, jeden zespół i nawzajem się wspieraliśmy, a przede wszystkim był to śpiew na chwałę Boga i to właśnie Jego wsparcie czuło się najbardziej! Uważam, że ten piękny czas uświadomił nam, jak jeszcze wiele musimy się nauczyć i jak mało czasu zostało do Światowych Dni Młodzieży. Jeżeli grasz na jakimś instrumencie lub śpiewasz, to nie zastanawiaj się i dołącz do nas! Emilia Tsarakhov: Warsztaty były bardzo ciekawym przeżyciem, można było nauczyć się nowych pieśni a także poćwiczyć śpiew. Budująca i inspirująca była także praca w grupach, kiedy musieliśmy przygotować nasze partie. Warsztaty uczyły współpracy z innymi osobami. Jedynym minusem było to ze były bardzo męczące, ale pomimo takiego małego uchybienia bardzo polecam.

Weronika Kalita: Każdy rodzaj spędzania czasu jest dobry, ale czy zawsze to, co robimy daje nam jakieś korzyści, sprawia, że się rozwijamy? Na pewno nie, jednakże bardzo cieszę się z ludzi, którzy próbują efektywnie wykorzystywać swój czas. Bardzo się cieszę, iż mogłam być częścią ekipy, która stworzyła tak cudowne dźwięki, a to wszystko na chwałę Pana. Poznawanie nowych ludzi, rozwój muzyczny, nowe świetne pieśni liturgiczne to jest to, co możemy znaleźć na takich spotkaniach. Nie mówię, że tego dnia wszystko było kolorowe. Chór nie zawsze „trafiał” na próbach w dźwięki, orkiestra nie zawsze odważnie grała, a ks. Dawid nie zawsze się uśmiechał jak tego słuchał, ale robiliśmy to dla siebie i oczywiście Boga, a to sprawiło ze było to po prostu piękne. Jestem bardzo zadowolona z efektów naszej dzisiejszej pracy i mimo zmęczenia mogę śmiało powiedzieć, iż żałuję, że ten dzień tak szybko się skończył. Wszyscy zainteresowani, śpiewacy, instrumentaliści, nie wstydźcie się, przyjdźcie, bo naprawdę jest super!

Aneta Stępniak: To był bardzo intensywny i trudny dzień, przede wszystkim dlatego, że dobrze się jeszcze nie znaliśmy a mieliśmy przed sobą dużo pracy. Wkładaliśmy wiele wysiłku w to, aby wszystkie głosy brzmiały razem jak jeden. Ale gdy już dochodziło do połączenia instrumentów z chórem, efekt był zaskakujący. Karol Lisiecki: Na dzisiejszych warsztatach miałem okazję wielbić Pana Boga wspólnym śpiewem chóralnym. Kilka godzin ciężkiej pracy, za to ze wspaniałymi ludźmi i przy pomocy Najwyższego, to czysta przyjemność dla ducha i ciała.

Świadectwa młodych zebrały: Ola Łowicka i Weronika Kobyłecka