Reklama

Wystawa plastyczna... Czy może muzyczna?

Nareszcie kończy się sezon ogórkowy, także w zakresie wystaw. Placówki kulturalne planowały ekspozycje na długie terminy, najczęściej na cały czas letniej kanikuły. Wiadomo - okres urlopowy, i to nie tylko dla obsługi. Również zwiedzających było mniej, gdyż Łomża nie należy do miast turystycznych. Ale wakacje minęły i nadchodzi czas podsumowań, jak się okazuje, nie dla wszystkich sezonu ogórkowego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla młodzieży z kółka plastycznego przy Miejskim Domu Kultury - Domu Środowisk Twórczych w Łomży wakacje były aktywnym i twórczym czasem. Jak bardzo, można zobaczyć w Galerii „Bonar”. Letnia (jeszcze) wystawa chociaż w założeniach jest nieprofesjonalna, a także zbiorowa, mimo to ma bardzo spójny charakter. I to w podwójnym sensie. Prace łączy podobna technika wykonania i jeden temat.
Pomijając studyjne rysunki węglem, ołówkiem, długopisem, większość prezentowanych dzieł to grafiki - linoryty lub drzeworyty. Obie techniki są zresztą do siebie podobne. Ponieważ matryce dla obu rodzajów wykonuje się metodą nacinania ostrym narzędziem (dłutem, nożem itp.) - albo w drzewie, albo w linoleum - więc i efekt jest podobny. Odbitki charakteryzują się silnym walorem, czyli ostrym skontrastowaniem miejsc jasnych i ciemnych. Bardzo trudno uzyskać miejsca stonowane. Młodzi artyści próbowali rozwiązać ten problem albo drobnymi nacięciami, albo kolorem farby. Ich wysiłki, zwłaszcza pod tym ostatnim względem, możemy obserwować także na wystawie. Ponieważ mamy do czynienia z grafiką, czyli takimi dziełami sztuki, które powstają przez odbicie matrycy, a zatem i tych dzieł może być sporo. Ale okazuje się, że... wcale nie muszą być jednakowe. Niektórzy używali nie jednego lecz kilku klocków drzeworytniczych lub płytek linoleum. Następnie zamiast wciąż używać tych samych kolorów, zdecydowali się na daleko idące eksperymenty. Słusznie, są przecież młodzi i nie znoszą nudy, a i dla nas wystawa jest tym ciekawsza.
Oprócz grafik ekspozycja obejmuje też formy rzeźbiarskie wykonane w gipsie. Nie są one wszakże rodzajem kwiatka do kożucha. Przeciwnie, to pozytywne urozmaicenie ekspozycji. Ich spójność, wyrażająca się w bieli koloru, podobnym formacie, a wreszcie we wspólnym z całą wystawą temacie, nie pozwala na nieoczekiwany dysonans. Fakt, nie wszystkie prace powstały z jednakowej inspiracji (wspomniane wyżej rysunkowe studia martwych natur), a jednak całość sprawia wrażenie jednolitości. Rzec by można, brzmi niczym koncert kilku instrumentów (technik) i różnych brzmień (twórców).
Muzyczne analogie są w tym wypadku jak najbardziej na miejscu. Właśnie muzyka jest tematem wystawy. Stąd taka rozmaitość plastycznie przedstawionych instrumentów czy w ogóle muzyki pod różną postacią. Jest np. radio oraz tańczący aniołowie, zwłaszcza w rzeźbiarskich trzech wymiarach. Jest też próba przedstawienia samej muzyki. Próbują ją zilustrować prace tak abstrakcyjne, jak abstrakcyjna jest muzyka.
Wychodzi na to, że obie dziedziny twórczości nie są dalekie od siebie. A może są? Tylko wysiłek utalentowanych twórców potrafi zbliżyć to, co z istoty swej jest bardzo dalekie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję