Reklama

Anioł Pański

Franciszek: codziennie ćwiczmy się w przebaczaniu!

"Codziennie mamy okazję, aby ćwiczyć się w przebaczaniu, przeżywać ten gest tak wzniosły, że przybliża człowieka do Boga" - powiedział Franciszek podczas modlitwy "Anioł Pański" 26 grudnia w święto św. Szczepana. Papież zaapelował: "Niech Dziewica Maryja, której powierzamy tych - a jest ich bardzo wielu - którzy jak święty Szczepan doświadczają prześladowań w imię wiary, skieruje naszą modlitwę tak, abyśmy mogli otrzymywać i obdarowywać przebaczeniem".

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek nawiązując do obchodzonego dzisiaj święta św. Szczepana przypomniał, że wczoraj na ziemi narodził się Zbawiciel a dziś rodzi się dla nieba Jego wierny świadek. "Wczoraj podobnie jak dziś, pojawiają się ciemności odrzucenia życia, ale jaśnieje jeszcze mocniejsze światło miłości, która zwycięża nienawiść i inauguruje nowy świat" - powiedział papież.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że Szczepan - zanim zmarł ukamienowany - wybaczył swoim prześladowcom. "Szczepan jest więc męczennikiem, co oznacza, świadkiem, bo czyni podobnie jak Jezus. Rzeczywiście prawdziwym świadkiem jest ten, kto zachowuje się tak jak Jezus: ten kto się modli, miłuje, kto daje, ale przede wszystkim ten, kto przebacza, ponieważ przebaczenie, jak sama nazwa wskazuje, jest najwznioślejszym wyrazem daru" - powiedział Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Czemu służy przebaczenie? Czy jest to tylko dobry uczynek, czy też przynosi jakieś rezultaty? - pytał Franciszek i wskazał na obecnego przy śmierci Szczepana Szawła i stał się wkrótce Pawłem, wielkim świętym, apostołem pogan. "Otrzymał przebaczenie Szczepana. Można powiedzieć, że Paweł narodził się przez łaskę Boga i przebaczenie Szczepana" - powiedział papież i dodał: "Również i my rodzimy się z przebaczenia Boga. Nie tylko w Chrzcie Świętym, ale za każdym razem, gdy otrzymujemy przebaczenie nasze serce zostaje odrodzone".

Franciszek wezwał: "Musimy niestrudzenie prosić o Boże przebaczenie, ponieważ tylko kiedy doświadczymy przebaczenia uczymy się przebaczać".

Papież zaznaczył, że przebaczenie jest zawsze bardzo trudne i zachęcił, aby przede wszystkim zacząć od modlitwy, tak jak uczynił to św. Szczepan. "Zaczynamy od własnego serca: możemy na modlitwie skonfrontować uczucia jakich doświadczamy, powierzając tego, który nas skrzywdził miłosierdziu Bożemu" - powiedział Franciszek i wyjaśnił: "Codziennie mamy okazję, aby ćwiczyć się w przebaczaniu, przeżywać ten gest tak wzniosły, że przybliża człowieka do Boga. Tak jak nasz Ojciec Niebieski, sami stajemy się miłosierni, ponieważ poprzez przebaczenie zwyciężamy zło dobrem, przemieniamy nienawiść w miłość i sprawiamy w ten sposób, że świat staje się bardziej czysty".

Reklama

Na zakończenie Franciszek zaapelował: "Niech Dziewica Maryja, której powierzamy tych - a jest ich bardzo wielu - którzy jak święty Szczepan doświadczają prześladowań w imię wiary, skieruje naszą modlitwę tak, abyśmy mogli otrzymywać i obdarowywać przebaczeniem".

Po modlitwie "Anioł Pański" Papież podziękował wszystkim za otrzymane życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia.


Publikujemy tekst papieskich rozważań.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dziś obchodzimy święto świętego Szczepana. Wspomnienie pierwszego męczennika następuje bezpośrednio po uroczystości Bożego Narodzenia. Wczoraj rozważaliśmy miłosierną miłość Boga, który dla nas stał się ciałem; Dzisiaj widzimy konsekwentną odpowiedź ucznia Jezusa, który daje życie. Wczoraj na ziemi narodził się Zbawiciel. Dziś rodzi się dla nieba Jego wierny świadek. Wczoraj podobnie jak dziś, pojawiają się ciemności odrzucenia życia, ale jaśnieje jeszcze mocniejsze światło miłości, która zwycięża nienawiść i inauguruje nowy świat.

Istnieje pewien szczególny aspekt, w dzisiejszej opowieści z Dziejów Apostolskich, który zbliża świętego Szczepana do Pana. Jest to jego przebaczenie, zanim zmarł ukamienowany. Jezus przybity do krzyża powiedział: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią" (Łk 23,34); podobnie Szczepan "osunął się na kolana, zawołał głośno: Panie, nie poczytaj im tego grzechu!"(Dz 7,60). Szczepan jest więc męczennikiem, co oznacza, świadkiem, bo czyni podobnie jak Jezus. Rzeczywiście prawdziwym świadkiem jest ten, kto zachowuje się tak jak Jezus: ten kto się modli, miłuje, kto daje, ale przede wszystkim ten, kto przebacza, ponieważ przebaczenie, jak sama nazwa wskazuje, jest najwznioślejszym wyrazem daru. Ale - możemy zapytać - czemu służy przebaczenie? Czy jest to tylko dobry uczynek, czy też przynosi jakieś rezultaty? Odpowiedź znajdujemy właśnie w męczeństwie Szczepana. Wśród tych, dla których błagał o przebaczenie był młody człowiek imieniem Szaweł. Prześladował Kościół i próbował go zniszczyć (Dz 8,3). Szaweł stał się wkrótce Pawłem, wielkim świętym, apostołem pogan. Otrzymał przebaczenie Szczepana. Można powiedzieć, że Paweł narodził się przez łaskę Boga i przebaczenie Szczepana. Również i my rodzimy się z przebaczenia Boga. Nie tylko w Chrzcie Świętym, ale za każdym razem, gdy otrzymujemy przebaczenie, nasze serce zostaje odrodzone. Każdy postęp w życiu wiary nosi wyciśnięty na początku znak miłosierdzia Bożego. Ponieważ tylko wtedy, gdy jesteśmy kochani, sami możemy kochać. Pamiętajmy o tym, będzie to dla nas dobre: jeżeli chcemy postępować w wierze, przede wszystkim musimy otrzymać przebaczenie Boga; spotkać Ojca, który jest gotowy przebaczać wszystko i zawsze, i który właśnie przebaczając uzdrawia serce i ożywia miłość. Musimy niestrudzenie prosić o Boże przebaczenie, ponieważ tylko kiedy doświadczymy przebaczenia, uczymy się przebaczać.

Reklama

Jednak przebaczenie zawsze jest bardzo trudne. Jak możemy naśladować Jezusa? Od czego zacząć, aby wybaczyć małe czy duże krzywdy, których doznajemy każdego dnia? Przede wszystkim zacząć od modlitwy, tak jak uczynił św. Szczepan. Trzeba zaczynać od własnego serca: możemy na modlitwie stawić czoła uczuciom, jakich doświadczamy, powierzając tego, który nas skrzywdził miłosierdziu Bożemu. "Panie proszę Cię za niego, proszę za nią". Potem odkrywam, że ta wewnętrzna walka aby przebaczyć, oczyszcza od zła i że modlitwa i miłość uwalniają nas od wewnętrznego zniewolenia urazami. Codziennie mamy okazję, by ćwiczyć się w przebaczaniu, przeżywać ten gest tak wzniosły, że przybliża człowieka do Boga. Tak jak nasz Ojciec niebieski, sami stajemy się miłosierni, ponieważ poprzez przebaczenie zwyciężamy zło dobrem, przemieniamy nienawiść w miłość i sprawiamy w ten sposób, że świat staje się bardziej czysty. Niech Dziewica Maryja, której powierzamy tych - a jest ich bardzo wielu - którzy jak święty Szczepan doświadczają prześladowań w imię wiary - wielu naszych męczenników dnia dzisiejszego - skieruje naszą modlitwę tak, abyśmy mogli otrzymywać i obdarowywać przebaczeniem.

Po modlitwie "Anioł Pański" Ojciec Święty podziękował za wiele życzeń świątecznych, jakie do niego napłynęły z wielu stron świata, a nade wszystko za dar modlitwy.

2015-12-26 12:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek: różaniec zawsze towarzyszy memu życiu

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Grzegorz Gałązka

"Różaniec jest modlitwą zawsze towarzyszącą memu życiu, jest też modlitwą ludzi prostych i świętych...jest modlitwą mojego serca" - napisał papież Franciszek w przedmowie do włoskiej edycji książki napisanej przez pracującego w jego sekretariacie osobistym ks. Yoannisa Lahzi Gaida. Nosi ona tytuł "Il Rosario. Preghiera del cuore" (Różaniec, modlitwa serca) i ukazała się nakładem wydawnictwa Shalom.

Donosząc o tym na łamach portalu vaticaninsider znany włoski watykanista, Andrea Tornielli podkreślił, że odręcznie napisane słowa Ojca Świętego noszą wymowną datę, 13 maja br. - wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję