Reklama

Świat

Rozgrzeszenie z aborcji w Roku Miłosierdzia

Dając wszystkim kapłanom na czas Jubileuszu Miłosierdzia możliwość rozgrzeszenia z aborcji, papież Franciszek „przypomina, że jest ona grzechem” - podkreśla Lucetta Scaraffia, historyczka i dziennikarka, kierująca comiesięcznym dodatkiem „Kobiety - Kościół - Świat” do watykańskiego dziennika „L’Osservatore Romano”. Wydała ona właśnie książkę „Le porte del cielo” (Bramy nieba), poświęconą dziejom jubileuszy.

[ TEMATY ]

książka

Rzym

Rok Miłosierdzia

saveriolafronza/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Scaraffia zauważa, że papieska decyzja podkreśla fakt, iż „prawna dopuszczalność aborcji nie może być głównym sposobem emancypacji kobiet, aby osiągnąć równość praw”. Będąc grzechem, aborcja jest „problemem i cierpieniem dla kobiet, które dokonując jej z powodu uwarunkowań społecznych nie sądziły, że robią coś złego, ale że korzystają z dozwolonego prawa”. Franciszek daje okazję licznym kobietom, może znajdującym się na zewnątrz życia Kościoła i nie dostrzeganym przez kanoniczne procedury, by uznały swój grzech i poprosiły o przebaczenie”.

- Możemy otrzymać Boże miłosierdzie tylko wtedy, gdy o nie prosimy, to znaczy kiedy jesteśmy gotowi uznać swoje grzechy - przypomina Scaraffia. Tak więc decyzja papieża ma na celu skłonienie każdego wierzącego „do rozliczenia się ze swego grzechu, do uświadomienia go sobie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W swojej książce historyczka kreśli związki między sacrum i profanum, między duchowością i korzyściami finansowymi w rozpoczętej w 1300 r. historii jubileuszy. Zauważa, że postanowione przez Franciszka otwarcie licznych Bram Miłosierdzia w diecezjach na całym świecie powoduje zmniejszenie liczby pielgrzymów przybywających do Rzymu. Tymczasem jego mieszkańcy oczekują ich masowego napływu, bo jubileusze od zawsze były dla Wiecznego Miasta okazją do zarobku.

Ścierają się więc rozbieżne oczekiwania. - Papież Franciszek myśli o miłosierdziu i o przebudzeniu świadomości grzechu w duszach chrześcijan, podczas gdy Rzymianie oczekiwaliby od tego wydarzenia urbanistycznej rewitalizacji miasta i handlowego zysku w czasie kryzysu gospodarczego - pisze Scaraffia.

2016-01-08 11:48

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmagania o świętość

Panie Boże, proszę Cię, wspomnij na mnie i przywróć mi siły przynajmniej na ten jeden raz! Boże, niech pomszczę raz jeden na Filistynach moje oczy” (Sdz 16, 28), prosi Samson. Ta biblijna postać jest chyba znana wszystkim. To jeden z sędziów przewodzących Izraelowi w czasie bezkrólewia. Człowiek ogromnej siły, który ten przymiot swojej natury wykorzystywał do walki z Filistynami, ale też nie stronił od zachowań niegodnych modlitwy matki i wybraństwa Boga. Kiedy śledzimy jego losy na kartach Księgi Sędziów, tylko raz natrafiamy na chwilę, w której modli się do Boga. Przytoczony tekst jest ostatnim akordem jego życia. Oślepiony, zostaje wysłuchany i jeszcze raz odnosi zwycięstwo nad Filistynami. Słowa modlitwy Samsona przyszły mi na pamięć, kiedy spojrzałem na stronę internetową zgromadzenia Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa, zgromadzenia znanego jako Zmartwychwstańcy. Odwiedzającego stronę gościa wita piękny tekst: „Jesteśmy z duchowych potrzeb człowieka pozbawionego ojczyzny, domu rodzinnego, przyjaciół. Jesteśmy duchowymi synami Bogdana Jańskiego «pierwszego jawnego pokutnika Wielkiej Emigracji» oraz jej apostoła. To on dał początek naszemu Zgromadzeniu 17 lutego 1836 r. w Paryżu”.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Bp Greger: szatan to nie bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia

2025-09-28 13:26

[ TEMATY ]

szatan

bp Piotr Greger

Monika Jaworska/Niedziela na Podbeskidziu

„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” - powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.

W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” - przestrzegł kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję