Dla wielu z nas Sybir czy łagry, to tylko zapis w książkach od historii. Dla tych jednak, którzy to przeżyli lub stracili tam swoich najbliższych, pamięć Sybiru jest wciąż żywa i wciąż
porusza do łez. Jak sami mówią, przebaczają wszystkim, ale nie potrafią i nie chcą zapomnieć. Przecież w latach 1940-56 w sumie ok. 1,5 miliona Polaków zostało wywiezionych
na Sybir lub do różnych obozów w ZSRR, zaś ci, którzy powrócili do kraju przez lata byli skazani na milczenie i marginalizację. W tym roku Związek Sybiraków obchodzi 75.
rocznicę powstania i 15. rocznicę reaktywowania. Właśnie dlatego Odział Związku Sybiraków w Gorzowie, pod przewodem prezes Jadwigi Ostrowskiej, i Oddział w Zielonej
Górze, na czele z Łucją Czerską, zdobyły się na to, by ufundować w Rokitnie swoją kaplicę. Warto podkreślić szczególny wkład w to dzieło koła w Międzyrzeczu.
Zesłańcy Sybiru przeszli Drogę Krzyżową i Kalwarię na nieludzkiej ziemi zesłania, a teraz mają swoją kaplicę na Kalwarii Rokitniańskiej.
Podczas homilii bp Adam Dyczkowski mówił: „Taki los potrafiły ludziom zgotować ideologie, które odrzuciwszy prawo Boże, narzuciły swoje, a jakie ono było, odczuliśmy na sobie”.
Sybir to jedna z tych rzeczywistości, które są częścią cywilizacji śmierci, jak ją nazwał Ojciec Święty Jan Paweł II.
Uroczystość uświetniło swą obecnością wielu dostojnych gości. Przybyli zarówno duchowni, na czele z bp. Adamem Dyczkowskim, jak i świeccy, m.in. wicewojewoda Joanna Kasprzak-Perka
i wiceprezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków w Warszawie Bożena Dudzińska. Była też obecna młodzież z wielu szkół, zwłaszcza z Zespołu Szkół Rolnych w Bobowicku
im. Zesłańców Sybiru. Tak liczne zgromadzenie było niewątpliwym wyrazem szacunku dla Sybiraków i pamięci o tych, którzy nigdy nie wrócili do kraju.
Po Mszy św. zespół artystyczny „Dojrzałe Kłosy” ze Szprotawy, w formie pełnej emocji przedstawił widowisko słowno-muzycznego na temat historii Sybiraków.
Przy okazji warto też zwrócić uwagę na systematyczną rozbudowę Kalwarii Rokitniańskiej rozciągającej się na przestrzeni wielu kilometrów poza murami Sanktuarium. Jak wyjaśnił kustosz Sanktuarium ks.
Tadeusz Kondracki, odznaczony tego dnia Złotym Krzyżem Sybiraków, Kaplica Zesłańców Sybiru jest 31. spośród 33. jej kaplic. Wbudowana w nią została 32. - czyli przedostatnia kaplica poświęcona
świętości, a zawierająca relikwie bł. Bronisławy, św. Jadwigi Śląskiej, św. Piusa X i bł. Leopolda Bogdana Mandič.
Pomóż w rozwoju naszego portalu