Reklama

Nauczyciel i uczeń - wędrowcy na wspólnym szlaku

Niedziela legnicka 42/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 1989 roku cieszymy się w Polsce demokracją. Jednak przybiera ona różne formy. Młodzież w III Rzeczpospolitej musi się zmierzyć z zagrożeniami, jakich nie znali jej poprzednicy, a których nie szczędzi im współczesna cywilizacja. Od wychowania młodych ludzi zależy, jak będzie wyglądała przyszłość Polski. Już dziś - co jest dla wszystkich oczywiste - budujemy naszą drogę w przyszłość. My, dorośli, jesteśmy odpowiedzialni za młode pokolenie - wszyscy zatem powołani zostaliśmy do głoszenia Ewangelii w domu rodzinnym, szkole, miejscu pracy. Szczególnie nauczyciele i wychowawcy, obok rodziców, mają szansę stać się autorytetami dla dzieci i młodzieży. Niestety, na słowo „autorytet” różnie dziś reagujemy. Wielu z nas nawet mówić o nim nie lubi. Po co nam osoby, które zawstydzają piękną postawą moralną, odpowiedzialnością, miłosierdziem. Nie lubimy przecież być zawstydzani. Nie zastanawiamy się nad tym, kto jest naszym autorytetem i nie wyznaczamy sobie drogi, którą kroczymy w życiu. A jednak od czasu do czasu budzi się w nas refleksja nad samym sobą i zaduma nad upływającym czasem. Przy tym pojawia się tęsknota za wielkimi słowami i wielkimi ludźmi. Współczesny świat aż krzyczy o autorytety! „Dobrze jest słuchać o cnotach i ideałach, lecz lepiej je widzieć przemienione w osobę” (brat T. Ruciński). Gdzie szukać autorytetów? - oto dramatyczne pytanie wychowawców nowego wieku. Skąd i od kogo czerpać natchnienie do pracy z dziećmi i młodzieżą? „Jestem, jaki jestem” - oto kolejna mutacja hasła: „róbta, co chceta”. Ten tytuł programu oglądanego przede wszystkim przez dzieci i młodzież sugeruje wygodę psychiczną i rezygnację z podjęcia pracy nad sobą. Słowa: „jestem, jaki jestem”, stają się znakiem naszych czasów. Autorytety rzeczywiste - kompetentni ludzie, bohaterowie historyczni, osoby wyrastające ponad przeciętność nie są w cenie! Zastępują ich idole ekranu, estrady, stadionów, sztucznie kreowani na jeden sezon. Szczególnie niepokojący jest fakt, że do młodych ludzi nie dociera „cały” bohater, lecz jedynie jego radosny, „luzacki” image, „spreparowany” przez specjalistów od wizerunku medialnego. Często media przejmują rolę wychowawców. Dorośli odrzucili odpowiedzialność za wychowanie przyszłych pokoleń. Jeśli się w porę nie opamiętamy, ten stan rzeczy obróci się przeciw nam wszystkim. Dziecko stało się elementem rynku, produkuje się nowych klientów, którzy będę zarabiać i wydawać pieniądze. W młodzieży rośnie roszczeniowość wobec otoczenia, wzrasta egocentryzm połączony z brakiem szacunku do osób starszych (także i do rówieśników!). Młodzi ludzie nie umieją czasem zrozumieć, że nie są sami na świecie, nie znają sztuki życia w grupie, pośród szanujących się i tolerujących ludzi. „Gdy byłem chłopcem, to te dobre strony tradycyjnej kultury były bardzo ważne, a ich krzewicielami na pewno była inteligencja. Np. wymóg samodoskonalenia był żywy, prawdziwy i bardzo angażujący - trzeba się było uczyć języków, dobrze rozumieć trudne książki, być oczytanym w literaturze pięknej i uczestniczyć w dyskusjach. Dzisiaj przychodzą do mnie studenci i pytają, po co ja im zlecam jakąś pracę pisemną, skoro oni i tak ściągną. l to jest ta degrengolada wewnętrzna” (prof. Jacek Hołówka). Samo narzekanie na zepsucie młodzieży niczego nie zmieni. Trzeba, aby świat dorosłych napełniał młodzież mądrością i miłością, nauczył ją dyscypliny i odpowiedzialności za siebie i innych, wpoił zasady dobrego postępowania. Wychowanie to wydobywanie z ludzkiej istoty wszystkiego, co w nim dobre, mądre, szlachetne i godne. Kto ma być wychowawcą? Kto ma pełnić rolę przewodnika prowadzącego przez rozdroża, zakręty, niebezpieczne pułapki życia? „Szukam nauczyciela i mistrza. Niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia, niech oddali światło od ciemności” (T. Różewicz Ocalony). Świat potrzebuje „nauczycieli i mistrzów” jak nigdy dotąd! Wychowawca to nie profesja czy zawód, to misja i powołanie. Wymaga od człowieka specjalnych cech, które pomogą mu tę misję spełnić. Brat Tadeusz Ruciński sformułował bardzo ciekawie przymioty „nauczyciela i mistrza”. Zamknął je w czterech zaletach: powaga, uwaga, rozwaga, odwaga. POWAGA - rzetelność wiedzy, połączona z poważnym stosunkiem do wartości moralnych, szczególnie cenna i ważna w „świecie niepowagi” kreowanej w mediach. UWAGA - droga do mądrości, którą osiąga się myśleniem, zadawaniem pytań, zadawaniem sobie trudu w poszukiwaniu odpowiedzi. Uwaga to fundament idei, wartości i zasad moralnych. ROZWAGA - budowana przez dążenie do racjonalnej i pozbawionej płytkiej emocjonalności oceny zdarzeń, poglądów i czynów ludzkich oraz własnych. Rozwaga to rozumna obrona przed płytkością i tymczasowością to gotowość stawiania czoła złu. ODWAGA - postawa autentycznego bycia sobą, męstwa i niezłomności w obronie własnych idei, wartości i przekonań, a także w walce z własną niemocą i duchowym lenistwem. Odwaga to dojrzewanie do prawdziwej wolności i prawdy, którą jest Bóg. „Dzisiaj potrzeba światu i Polsce ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą i miłują, błogosławią, a nie złorzeczą i błogosławieństwem ziemię zdobywają. Przyszłości nie da się zbudować bez odniesienia do źródła wszelkiej miłości, jakim jest Bóg” (Jan Paweł II). W Polsce szkoła odzwierciedla często to, co dzieje się w życiu społecznym, stąd narastanie chaosu w sferze wartości. Stanowi on jedno z głównych źródeł kryzysu nauk pedagogicznych oraz związanego z nim kryzysu tożsamości zawodowej nauczyciela jako wychowawcy. Jak odnaleźć drogę odpowiedzialności i cnotę męstwa w „czasach zarazy”? Pamiętajmy, że choć charakter człowieka najłatwiej poznać i ocenić w chwilach wyjątkowych i wielkich, to jednak kształtuje się on w rzeczach drobnych, w codziennym trudzie, sytuacjach prostych, czasem mało wzniosłych. W tym sensie wychowywanie to jedno z najpiękniejszych powołań, to inwestowanie w rozwijającego się człowieka, w jego ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

Wzór duszpasterza

2024-04-20 16:55

Mateusz Góra

    „Przeuroczy i kochany człowiek” – tak wspominają ks. Mieczysława Turka, a właściwie ks. Mieszka jego byli podopieczni.

W siedzibie Klubu Inteligencji Katolickiej przy ul. Siennej 5 w Krakowie spotkali się wychowankowie ks. Mieczysława Turka. Wieczorne spotkanie poświęcili wspomnieniom o swoim duszpasterzu. W tym roku wypada 100. rocznica jego urodzin.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję