Reklama

Młodzi i agresja

Ostatnio powraca temat młodych i agresji, coraz częściej i coraz więcej słyszy się głosów oburzenia na młodzież, która staje się, niestety, coraz bardziej agresywna. W miejscach publicznych dochodzi do wydarzeń mrożących krew w żyłach. Przemoc i okrucieństwo królują w niektórych rodzinach, szkołach, na ulicach naszych miast i wsi. Wszędzie tam przybierają ogromne rozmiary.

Niedziela sosnowiecka 44/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lekcja przemocy w Toruniu przed kilkoma tygodniami obudziła opinię publiczną. Za odsłonięciem tego wydarzenia poszły kolejne w różnych miastach Polski. Ile jednak podobnych wypadków kryją mury innych szkół, tego nikt nie jest w stanie powiedzieć. Nauczyciele niechętnie o tym rozmawiają. Mówią, że takie sytuacje raczej się nie zdarzają, nie w ich szkole, nie w tym wieku. Uczniowie zaś podśmiechują się tylko, twierdząc, że do takich „numerów” jak w Toruniu u nich nigdy by nie doszło. Młodzież zagłębiowskich szkół ponadpodstawowych jest już nieco śmielsza. Przyznaje się do słownego maltretowania, znęcania się nad nauczycielami. „Gdy przyszedł nowy katecheta, to chcieliśmy pokazać, kto tu rządzi. Miał za swoje, ale się nie dał. Można powiedzieć, że wygrał i teraz go nawet lubimy” - mówi jeden z uczniów. „Jednej nauczycielce dopisujemy stopnie, a ona nic. Pewnie się boi z nami zadrzeć, bo by pracę straciła” - wyjaśniają kolejni śmiałkowie. „A historykowi włożyliśmy cegłę do teczki i on też nic na to” - chwalą się swoimi poczynaniami 17-latkowie. „Są też ciekawsze przypadki, ale o tym nie powiemy, bo jeszcze by pani to napisała” - wyjaśniają.
Dlaczego tak się dzieje? Co jest przyczyną zjawiska nasilającej się agresji? Wielu specjalistów twierdzi, że nie jest to nic innego, jak fala „wzorcowej” przemocy płynąca z małego ekranu. Wpajane przez lata przykłady aprobaty siły zostawiają trwałe ślady w kształtujących się młodych umysłach. Dzieci w sosnowieckich i będzińskich wypożyczalniach video i DVD nie pytają już o filmy przygodowe, bajki, ale o horrory, filmy akcji, sensacyjne, pornograficzne itp. Oglądają tam świat zdeprawowany do granic ostateczności, świat pozbawiony sensu i rządzący się wyłącznie prawami okrucieństwa. Obierają za swoich idoli ludzi bezwzględnych. Ich świat jest brutalny. Umysły młodego pokolenia są nieustannie atakowane. Potem nastolatkowie wychodzą na ulice, idą do szkół, żyją w rodzinach i... Młodzi ludzie w codziennym życiu, na oczach wszystkich używają przemocy jako jedynego argumentu. Zaczynają mylić rzeczywistość z ekranową fikcją. Latem wstrząsnął jednym z miast naszej diecezji brutalny mord dokonany na koledze z klasy, w biały dzień, na oczach wielu. Podobno porachunki w biznesie narkotykowym. 19-letni chłopak stracił życie, bo nie zapłacił za narkotyki, poza tym zaczął „sypać”, kto za tym stoi, jakie są powiązania. Mieszkańcy twierdzą, że policja i tak o wszystkim wie, zna sprawę, zna miejsce ich spotkań, ale...!
Mama 9-letniego Pawła zauważyła z kolei, że jej syn nienaturalnie zachowuje się przy komputerze, dziwnie się uśmiecha, zagląda do pokoju rodziców, sprawdzając czy ci są czymś zajęci. Przyszedł kolega, przyniósł jakąś grę, chłopcy się śmiali, ale był to dziwny śmiech. Dopiero po kilku dniach rodzice zorientowali się, czym ich syn, i pewnie wiele innych dzieci w tym wieku, się zajmuje. Była to gra pornograficzna.
Winą za taki stan rzeczy, za coraz gorszy kontakt z młodym pokoleniem obarcza się rodzinę. I słusznie! Bo gdzie są rodzice, których dzieci wymykają się nocą na szatańskie msze, dokonują kradzieży, napadów, gwałtów czy pobić. Jakie bardzo ważne zajęcia pochłaniają ich czas, że pozwalają swoim dzieciom na wracanie do domu nad ranem w stanie upojenia narkotycznego czy alkoholowego, na przechowywanie w tornistrze kija bejsbolowego czy na udział w pseudosportowych spotkaniach z kibicami Legii?
Znane jest stwierdzenie, że dzieci się nie chowa, ale je wychowuje! I jest to bodaj najcięższa praca, jaką wykonuje ludzkość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję