Książka Szczecińskie cmentarze Bogdana Frankiewicza jest jego dziełem wydanym pośmiertnie. Autor, znany i ceniony szczeciński archiwista i historyk regionalista, zmarł 3 lipca br.,
przeżywszy niespełna 80 lat.
Niniejsze opracowanie doktora B. Frankiewicza jest pierwszym tego rodzaju. Autor daje charakterystykę 91 małych i większych nekropolii znajdujących się w granicach administracyjnych
Szczecina według stanu z 1990 r.
Szczecin jest miejscem pochówków obywateli różnych nacji - Niemców, Polaków, Żydów, Rosjan, Francuzów, Szwedów. Fakt ten obrazuje historię miasta oraz jego wielonarodowy charakter. Do 1945 r.
istniało w granicach Wielkiego Szczecina 35 cmentarzy przykościelnych, parafialnych lub komunalnych. Niektóre z nich istnieją nadal. Autor podaje, że według przeprowadzonej w 1985 r.
analizy dalszych możliwości grzebania zmarłych na istniejących jeszcze pięciu cmentarzach w: Szczecinie Gumieńcach - cmentarz centralny przy ul. Ku Słońcu o pow. 153 ha (w okresie międzywojennym
był trzecim w Europie po hamburskim - Ohlsdorfer Friedhof - 387 ha i wiedeńskim - Wiener Zentralfriedhof - 198 ha), Szczecinie Dąbiu - cmentarz komunalny
przy ul. Goleniowskiej, Szczecinie Płoni - cmentarz komunalny przy ul. Ceramicznej, Szczecinie Wielgowo - cmentarz komunalny przy ul. Urodzajnej i w Szczecinie Zdrojach
- cmentarz komunalny przy ul. Poległych, wyłoniły się ponownie problemy ze znalezieniem i przygotowaniem odpowiednich terenów. Zlikwidowane przez polskie władze cmentarze pełnią
dzisiaj role parków i zieleńców miejskich, a na niektórych małych cmentarzach znalazło się nowe budownictwo mieszkaniowe.
Książka B. Frankiewicza jest świadectwem przywiązywania istotnej wagi do roli, jaką odegrały minione pokolenia w tworzeniu wartości materialnych i duchowych, z których
osiągnięć korzystają pokolenia współczesne. Historia narodów wskazuje, że przetrwały tylko te cywilizacje, które dbały o swoje nekropolie.
Trzeba tam po prostu być, trochę posłuchać ludzi. To jest jak ewangelizowanie nowego kontynentu – mówi o swej aktywności w mediach społecznościowych ks. Rafał Główczyński, salwatorianin, znany w Internecie jako Ksiądz z Osiedla. Jest on obecny na Jubileuszu Młodzieży w Rzymie, podczas którego jest także Jubileuszu Influencerów.
Wyznaje, że papież Franciszek „genialnie zauważył, że Internet to jest faktycznie inny świat, w takim znaczeniu, że tam się rzeczywiście ludzie komunikują trendami, jakimiś formami”. Dodaje, że jak ktoś nie zna tego języka i „próbuje tak po prostu wejść ‘z buta’, to trochę tak, jak kiedyś pierwsi misjonarze jechali do Afryki i tam po łacinie próbowali ich nawracać”. Potem dopiero – kontynuuje ks. Główczyński – przychodziła refleksja, że gdyby trochę posłuchali Afrykańczyków i mówili w ich języku to byłoby lepiej.
Prefekt Dykasterii Nauki Wiary potwierdza zastosowanie formuły prae oculis habeatur, zaproponowanej przez biskupa diecezji Trivento w odniesieniu do domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych na Monte Sant’Onofrio w Agnone, w regionie Molise.
Doświadczenie duchowe związane z domniemanymi zjawiskami nadprzyrodzonymi, których centrum stanowi przede wszystkim Monte Sant’Onofrio w Agnone, w regionie Molise (Włochy), zostało objęte przez Dykasterię Nauki Wiary decyzją określoną sformułowaniem prae oculis habeatur. Taką informację przekazuje prefekt Dykasterii, kard. Víctor Manuel Fernández, w liście skierowanym do biskupa Trivento, Camilla Cibottiego, potwierdzając tym samym rozstrzygnięcie zaproponowane przez ordynariusza diecezjalnego.
Antonia Raco, 67-letnia Włoszka, od lat cierpiąca na nieuleczalną chorobę neurodegeneracyjną, została oficjalnie przedstawiona mediom 25 lipca w Lourdes, gdzie jej uzdrowienie uznano za 72. cud przypisywany wstawiennictwu Matki Bożej od czasu objawień z 1858 roku. U kobiety stwierdzono w 2006 roku chorobę neuronu ruchowego – stwardnienie zanikowe boczne (ALS) postępujące, będące schorzeniem nieuleczalnym. Jej powrót do zdrowia wymykał się wszelkim wyjaśnieniom lekarskim.
Amerykańska katolicka platforma NCR podała 26 lipca, iż cud ogłoszony przez sanktuarium w Lourdes po raz pierwszy 16 kwietnia, został uznany po 16 latach badań medycznych, kanonicznych i duszpasterskich. Raco, matka i aktywna parafianka z Basilicaty w południowych Włoszech, od wielu lat cierpiała na stwardnienie zanikowe boczne (choroba Charcota lub Lou Gehriga, choroba neuronu ruchowego, łac. sclerosis lateralis amyotrophica – SLA, ang. amyotrophic lateral sclerosis – ALS). Jest to choroba nieuleczalna, postępująca, prowadząca do niszczenia komórek rogów przednich rdzenia kręgowego, jąder nerwów czaszkowych rdzenia przedłużonego oraz neuronów drogi piramidowej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.