Reklama

Parafia pw. św. Józefa w Breniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dekanat: Drawno
Siedziba parafii: Breń
Liczba wiernych: 1 665
Proboszcz: ks. Tadeusz Kasprzak
Kościoły filialne: Klasztorne - pw. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej, Łasko - pw. św. Antoniego z Padwy
Wspólnoty: Rada Parafialna, Żywy Różaniec (5 róż), schola dziewczęca, chór kobiecy, ministranci (38)
Czasopisma: „Arka”, „Miłujcie się”, „Uzdrowienie Chorych”, „Rycerz Niepokalanej”, „Dominik”, „Niedziela” - 12 egzemplarzy

Breń to duża wioska położona na skraju lasów Puszczy Drawskiej, w odległości ok. 5 km na północny wschód od Bierzwnika. Na południowy wschód od głównej zabudowy wsi leży 14-hektarowe jezioro Breń. Jest to teren historycznego pogranicza pomorsko-wielkopolskiego. Wieś zawdzięcza swe powstanie cystersom z pobliskiego klasztoru w Bierzwniku. Oni to bowiem po swym przybyciu w 1294 r. przystąpili do gospodarczej aktywizacji tych terenów. Ponieważ okolica była lesista i bagienna, wymagała intensywnej gospodarki rolnej. W jej prowadzeniu mnisi z Zakonu Cystersów zawsze byli dobrzy. Zakładali więc nowe wsie, sprowadzając do nich osadników. Kopano kanały, wznoszono tamy na potokach, budowano nad nimi młyny, przy drogach zaś karczmy. W takich okolicznościach powstała wieś Breń, podobnie jak sąsiednia, należąca do tej parafii wieś Klasztorne. Po raz pierwszy wzmiankowana jest wieś Breń w 1305 r. W 1326 r. zniszczona, była odbudowywana ponownie w XVII i XVIII w. W latach 1680-1824 istniała tu huta szkła. Kościół parafialny stojący na wzniesieniu zbudowany został z początkiem XX w. Jest wzniesiony z cegły w stylu neoromańskim, na planie prostokąta. Od wschodu ma kwadratowe prezbiterium, od zachodu wieżę na planie prostokąta. Od strony południowo-wschodniej mieści się zakrystia. Od tej strony przy wejściu na teren kościelny stoi też wykonana z głazów grota z figurką Niepokalanej Maryi Panny.
Wnętrze przykryte jest drewnianym sklepieniem beczkowym. Na ścianie zachodniej empora organowa z neobarokowymi organami. Na ścianach malowidła przedstawiające symbole eucharystyczne. Tabernakulum umieszczone po prawej stronie, po przeciwnej obraz Matki Bożej Rokitniańskiej. Witraż na ścianie prezbiterium przedstawia patrona kościoła św. Józefa z Dzieciątkiem. Kolejne witraże w ścianie południowej to św. Wojciech, św. Stanisław Kostka, św. Cecylia, po przeciwnej św. Izydor, św. Jadwiga iśw. Kazimierz Królewicz.
Proboszcz ks. Tadeusz Kasprzak opowiada dzieje swojej parafii: „Kościół w Breniu po II wojnie światowej poświęcił dla kultu katolickiego ówczesny proboszcz z Drawna - ks. Karol Chmielewski 15 grudnia 1945 r. Pierwszym administratorem był ks. Franciszek Nowacki (1945-47). Celowo wybrał on dla siebie wieś oddaloną od większych ośrodków, by ukryć swą okupacyjną przeszłość i przynależność do Armii Krajowej. Występował tu pod przybranym nazwiskiem Marcinkowski. Teren swej pracy duszpasterskiej miał bardzo rozległy, obejmował m. in.: Radęcin, Bierzwnik, Chłopowo, Brzeziny, Zieleniewo (dziś są to samodzielne parafie). Gdy wyjeżdżał swą bryczką z Brenia, objazd terenu swojej pracy zajmował mu pięć dni. Po ks. Nowackim duszpasterstwo w latach 1947-49 sprawowali Ojcowie Kapucyni z Dobiegniewa. Następnie pracował tu ks. Franciszek Kruszyński (1949-52). Podczas jego tu pobytu erygowana została 1 czerwca 1951 r. parafia w Breniu. Moim poprzednikiem był ks. Wojciech Partyga (1952-61). Ja przybyłem tutaj 6 lipca 1961. Wcześniej, po święceniach otrzymanych w 1955 r., pracowałem jako wikariusz w parafiach św. Józefa i św. Jakuba w Szczecinie, następnie w Gryfinie i w Lubsku. Proszono mnie o pracę tutaj przez dwa lata. Z dwóch lat zrobiły się czterdzieści dwa lata mojej pracy jako proboszcza tutejszej parafii.
Dziś parafia liczy 9 miejscowości. Cztery większe wioski to położone na osi północ - południe Wygon, Łasko, Breń, Klasztorne. W tej ostatniej wsi jest kościół filialny z przełomu XV-XVI w., w Łasku - drugi z początku XX w. Jest też pięć osiedli leśnych o niewielkiej liczbie parafian (od pięciu rodzin w Antoniewku po jedną osobę w Czapliskach).
Teren się wyludnia, odnotowuję przewagę pogrzebów nad chrzcinami. Las daje zatrudnienie części parafian, pracują oni w tartakach. Produkuje się tu między innymi palety.
W niedzielę Mszę św. odprawiam o godz. 8.30 i 11.30 w Breniu, o 10.00 w Klasztornem i o 13.00 w Łasku. Regularnie uczestniczy w nich 35 % parafian. Rocznie udzielam 16 tys. Komunii św.
Mamy tutaj szkołę podstawową, uczęszcza do niej 110 dzieci. Katechizuje je Regina Włodkowska (16 godzin). Pani katechetka prowadzi też scholę dziewczęcą, należy do niej 15 dziewcząt z Łaska i Brenia. Występują przy większych uroczystościach podobnie jak chór kobiecy, do którego należy 10 pań ze wsi Klasztorne. Ostatnio jestem zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy przy otoczeniu kościoła parafialnego. Postawiliśmy solidne ogrodzenie długości 168 m, powstało też nowe podejście od strony zachodniej. Przymierzamy się do wymalowania wnętrza tego kościoła. Zauważam zwiększenie dbałości o groby i cmentarze. W każdym kościele odbywamy uroczystości dożynkowe. Mamy zwyczaj udawać się z parafialną pielgrzymką autokarową do Rokitna i Lichenia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Weigel wdzięczny biskupowi za wyjaśnienia dotyczące ideologii gender

2025-09-24 20:20

[ TEMATY ]

gender

ideologia gender

Adobe Stock

„Ten przemyślany, pięknie ilustrowany i dokładnie udokumentowany tekst należy przeczytać w całości” - pisze o dokumencie The Body Reveals the Person: A Catholic Response to the Challenges of Gender Ideology (Ciało ujawnia osobę: katolicka odpowiedź na wyzwania związane z ideologią gender) wydanym pod koniec sierpnia przez biskupa Daniela E. Thomas z Toledo w stanie Ohio prof. George Weigel.

Znany amerykański intelektualista katolicki zapewnia, że przeczytanie tego dokumentu zajmuje mniej więcej od pół godziny do czterdziestu pięciu minut. Zaznacza, że jest to głos łączący przekonanie z współczuciem w reakcji na cierpienie i udrękę. Przytacza pierwszy akapit tekstu:
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Marek Łoś i Moose – polska szkoła językowa, której zaufał Watykan

2025-09-25 18:41

[ TEMATY ]

Marek Łoś

Moose

polska szkoła językowa

Materiał sponsora

Marek Łoś

Marek Łoś

Gdy w 1994 roku we Wrocławiu Marek Łoś zakładał pierwsze zajęcia językowe, nikt nie przypuszczał, że zrodzona z pasji i prostych wartości inicjatywa stanie się międzynarodową siecią z 150 oddziałami w Polsce, 1500 nauczycielami i ponad 200 000 uczniów na świecie. Dziś Moose uczy w domach, online i w salkach dydaktycznych, współpracuje z Watykanem i działa w kilkunastu krajach. A sam Łoś, choć żyje między Polską, Włochami i Brazylią, zawsze powtarza, że w sercu pozostaje Polakiem.

W czasach, gdy sukces kojarzy się z rozgłosem i autopromocją, są ludzie, którzy wybierają inną drogę – pokory, pracy i prostych wartości. Do nich należy Marek Łoś, założyciel Moose Centrum Języków Obcych, poliglota, nauczyciel i wizjoner. Z małej inicjatywy we Wrocławiu zbudował markę, która dziś ma 150 oddziałów w Polsce, 1500 nauczycieli i ponad 200 000 uczniów na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję