Reklama

Rocznica Unii Horodelskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 października minęło 590 lat od jednego z największych wydarzeń w historii Polski, czyli od uchwalenia w nadbużańskim Horodle unii - zespolenia dwóch dotąd wrogich w przeszłości narodów, jakimi były Polska i Litwa. Wprawdzie już istniała umowa polsko-litewska zawarta w 1385 r. w Krewie, która te narody zbliżyła do siebie, ale Polskę i Litwę dzieliło jeszcze zbyt wiele.
Po zwycięstwie grunwaldzkim postanowiono zacieśnić więzy między oba narodami, co znalazło wyraz w akcie nowej unii podpisanej w Horodle, do którego zjechał król Władysław Jagiełło wraz z panami polskimi i książę litewski Witold ze szlachtą litewską. Obrady przedstawicieli obu stron zaowocowały dokumentem, w który wpisano miłość jako naczelną zasadę łączącą jednostkę, społeczeństwo i społeczność międzynarodową.
W dokumencie tym potwierdzono odrębność państwa litewskiego, na którego czele stał wielki książę. Król polski otrzymał tytuł księcia zwierzchniego. Panowie litewscy otrzymali takie same prawa majątkowe, jakie obowiązywały w Polsce, podjęto też decyzję o reorganizacji administracji litewskiej na wzór polski. Polskie rody szlacheckie w imię miłości przyjęły do swych herbów 47 rodzin bojarskich.
Horodło pamięta o wydarzeniu sprzed wieków, które go wyniosło na orbitę historii.
2 października ulicami miasteczka przemaszerowali uczniowie miejscowego Gimnazjum i innych szkół na wzgórze znajdujące się nad samym Bugiem, gdzie był zamek królewski, w którym miało miejsce podpisanie Unii. Tam w pięknej inscenizacji przygotowanej przez nauczyciela języka polskiego Kazimierza Dejera odtworzono przebieg obrad sprzed 590 lat i odczytano fragmenty aktu Unii. Następnie młodzież zebrała się na Kopcu Unii Horodelskiej upamiętniającym Unię i patriotyczną manifestację z roku 1861, gdzie odśpiewano hymn, złożono kwiaty i zakończono uroczystość ogniskiem. Także parafia Horodło świętowała tę uroczystość w niedzielę 5 października w święto Matki Bożej Różańcowej. Odczytano wiernym fragmenty aktu Unii, a następnie w procesji różańcowej do pięciu ołtarzy rozmieszczonych dookoła kościoła modlono się za Ojczyznę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

CZYTAJ DALEJ

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to dzień, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

Piątek jest w zasadzie pierwszym dniem Triduum Paschalnego. Dni najważniejszych Świąt Kościoła są bowiem liczone zgodnie z tradycją żydowską, od zachodu słońca.

CZYTAJ DALEJ

O niemieckiej zbrodni

2024-03-29 15:23

Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach zaprasza do udziału w panelu dyskusyjnym pt. „Wokół niemieckiej zbrodni na rodzinie Ulmów z Markowej oraz pomocy Żydom przez Polaków. Spojrzenie różnych perspektyw”. Spotkanie odbędzie się w 25 marca o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej „Przystanek Historia” ul. Warszawska 5 w Kielcach. 24 marca 1944 roku niemieckie formacje policyjne złożone z żandarmów i policji granatowej z Łańcuta przybyły do zabudowań rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamieszkujących Markową w dystrykcie krakowskim. Rodzina ta ukrywała ośmioro Żydów: Saula Goldmana z Łańcuta wraz z czterema synami: Baruch, Joachim, Mechel i Mojżesz oraz dwóch ich krewnych z domu Goldman – Gołdy Grünfeld i jej siostry Lei Didner z córką Reszlą. W myśl niemieckiego prawa okupacyjnego małżeństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję