Reklama

W gościnnym domu „Betlejem”

Wigilia w jaworznickiej wspólnocie „Betlejem” nie różni się prawie niczym od tej przeżywanej w naszych domach. Dzień rozpoczyna się modlitwą w domowej kaplicy. Później przez cały czas trwają przygotowania do wieczerzy wigilijnej, w które zaangażowani są wszyscy mieszkańcy domu, czyli 18 osób.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wigilijny wieczór do stołu zasiądą, oprócz mieszkańców domu, przyjaciele oraz osoby samotne z pobliskiej dzielnicy. Po wieczerzy nie zabraknie śpiewu kolęd. A później każdy będzie mieć czas na przygotowanie się do Pasterki i odpustu, który przypada w pierwszy dzień świąt, gdyż domowa kaplica nosi wezwanie Narodzenia Pańskiego. Będzie to także pierwsza rocznica poświęcenia tabernakulum i sprowadzenia Najświętszego Sakramentu.

Peregrynacja Dzieciątka Jezus

Boże Narodzenie w „Betlejem” poprzedza nowenna do Dzieciątka Jezus. Członkowie wspólnoty modlą się przy figurze Dzieciątka, które spoczywa w ołtarzu kaplicy. W tym roku zrodził się pomysł, aby figura przebywała w domu tylko do 2 lutego, czyli do Święta Ofiarowania Pańskiego. Później Dzieciątko rozpocznie peregrynację. „Pomysł peregrynacji wyszedł od Antoniny Krzysztoń, która po jednym z koncertów w Jaworznie poprosiła wspólnotę o wypożyczenie figury Dzieciątka Jezus. Pragnęła, aby Dzieciątko towarzyszyło jej podczas nagrywania płyty z kolędami, a członkowie „Betlejem” modlili się w tej intencji. Stąd już był tylko krok do tego, aby przekazywać na 9 dni figurę małego Jezusa do ludzi, którzy przeżywają trudny czas w swoim życiu” - wyjaśnia ks. Mirosław Tosza, założyciel wspólnoty „Betlejem”. Osoba, u której będzie figura, oprócz modlitwy wstawienniczej, błagalnej czy dziękczynnej będzie modlić się o to, by Pan Bóg wskazał jej kolejnego człowieka, do którego ma trafić Dzieciątko. Powrót do domu zaplanowany jest na czas Adwentu. „Jezus narodził się poza domem ojca i matki. I chociaż miał swój dom u Ojca Niebieskiego, na ziemi był jak pielgrzym, nauczając w różnych zakątkach ziemi. Pragniemy, by nasza wspólnota służyła wiernym nie tylko w granicach domu, ale także poza nim. Dzieciątko narodziło się w Betlejem, ale nie pozostało w nim. Jezus wyruszył w drogę, by głosić Dobrą Nowinę chorym, ubogim, cierpiącym i grzesznym. Pragniemy tę myśl rozważać i naśladować dzieło Jezusa” - tłumaczy ks. Mirek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzień pracy

Betlejem dopiero powstaje, i to zarówno w sferze duchowej, jak i materialnej. Przez cały czas trwają remonty. Z dwóch dużych sal klasowych na pierwszym piętrze, bo wcześniej w dzisiejszym budynku „Betlejem” mieściła się szkoła podstawowa, powstają pokoje dla członków wspólnoty. Na tym poziomie będzie 14 pokoi, z czego 6 jest już gotowych, a do końca roku będzie 10. Wyremontowano już klatkę schodową, założono instalacje wodną i gazową. Parter jest już w zasadzie gotowy. Mieści się tam oratorium, jadalnia, kuchnia, 2 pokoje mieszkalne i łazienki. Do zaadaptowania pozostaje natomiast całe II piętro, oprócz kaplicy, która jest od roku wykończona.

Firma socjalna

Jednak największą inwestycją jest budowa warsztatów i pomieszczeń gospodarczych. Zaplanowano już budowę stolarni, warsztatu ślusarskiego, plastycznego, artystycznego i pralni. A wszystko po to, by stworzyć miejsca pracy dla mieszkańców domu w ramach tzw. firmy socjalnej. Obecnie ks. Mirosław Tosza prowadzi rozmowy w tej sprawie z przedstawicielami Agencji Rozwoju Lokalnego w Jaworznie, MOPS i władzami miasta Jaworzna. Firma socjalna byłaby pewną szansą dla osób pozostających przez dłuższy czas bez pracy, gdyż jej podstawowa idea sprowadza się do reintegracji społecznej osób długotrwale bezrobotnych poprzez przywrócenie im umiejętności funkcjonowania na rynku pracy.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

[ TEMATY ]

alkohol

bp Bronakowski

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Bp Bronakowski wskazuje na brak konsekwencji oraz nierespektowanie wyników badań naukowych dotyczących uzależnień, zwłaszcza alkoholowych. Apeluje także: “Przeznaczajmy pieniądze na to, co nas wzmacnia i rozwija, a nie na alkohol - środek psychoaktywny, który niszczy nasze rodziny, zdrowie, pomyślność, który tak często zabija”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję