Reklama

Zwierzenia Matki Polki

Rozważania z choinką w tle

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta Bożego Narodzenia. To zaledwie trzy dni całego roku, a jak ważne, jak znaczące. Przygotowujemy się do nich starannie od dłuższego czasu, planujemy, jak je spędzimy, w jakim gronie zasiądziemy do wigilijnej wieczerzy. Zawsze przy tym czujemy podświadomy lęk, czy najbliższych świąt nie zmąci jakaś nagła przykra okoliczność, a radosnego wieczoru nie przepełnią łzy, że zostaliśmy sami, ktoś o nas zapomniał lub może ktoś ważny odszedł z tego świata. Polska tradycja Świąt Bożego Narodzenia jest wyjątkowa i jeśli nawet znajdziemy się w tym czasie na drugim końcu świata, będziemy i tak myślą właśnie tutaj, ze wzruszeniem wspominając najpiękniejsze chwile z dzieciństwa i z domu rodzinnego.
Przywiązujemy dużą wagę do uroczystej oprawy tych szczególnych świąt. Ma być tak pięknie, jak tylko jesteśmy w stanie to urządzić. Nie żałujemy na ten cel wysiłku ani środków, nawet gdyby później przyszło nam z trudem wiązać koniec z końcem. W codziennym, gorączkowym zabieganiu koncentrujemy myśli wokół powierzchownej oprawy Bożego Narodzenia; głowę zaprzątają nam bombki, choinka, karp, barszcz, mak, upominki. Tyle spraw do załatwienia, tyle pracy.
Dzieci rozradowane, podekscytowane niezwykłością chwili, bez względu na wiek weselą się i oczekują niespodzianek, choć już dawno przestały wierzyć w św. Mikołaja przynoszącego do domu prezenty. Ojcowie przejęci swoją rolą, bo trzeba wybrać drzewko, oprawić je, włączyć się w domowe przygotowania i porządki. Matki zmęczone i zapracowane w kuchni, ale szczęśliwe, bo mają wszystkich swoich bliskich przy sobie.
W naszych bożonarodzeniowych przygotowaniach jest jednak także sporo irytującego blichtru i powierzchownej drobiazgowości. Już w listopadzie reklamy w mediach bombardują nas świątecznymi ofertami, a sklepy przygotowują uroczysty wystrój i promocje towarów. Ulegamy trochę tej fascynującej atmosferze, ale też razi nas widowiskowość owego komercyjnego spektaklu. Czy mamy wolę, aby choć na chwilę zatrzymać się w adwentowej zadumie i zastanowić nad głębszym sensem tych wszystkich zabiegów i nad tym, dlaczego tak bardzo się cieszymy z nadejścia świąt? Czy prozaiczność wykonywanych przez nas czynności nie przysłania nam wydarzenia, które z takim namaszczeniem celebrujemy? Wystarczy chwila ciszy i samotności, aby zadać sobie pełne zdziwienia pytanie: kim jesteśmy na tym świecie oraz poczuć swoją małość i kruchość wobec wielkiej Tajemnicy Narodzenia Boga Prawdziwego. Gdy tak naprawdę to sobie uświadomimy, wszelka w nas „moc truchleje”... Bez tego jednak zadziwienia cały nasz wysiłek świąteczny staje się bezsensowny, zostawiając w sercach pustkę, jak w wierszu ks. Jana Twardowskiego pt. Rozmyślania wujka po świętach.

Święta, święta i po świętach
nikt już o nich nie pamięta.
Zjadłem placki, zjadłem babki,
Całowałem ciocię w łapki.
Zjadłem wilię, zjadłem barszczyk
I już jestem o rok starszy,
Po śledziku i sardynce
W pustym miejscu po choince.

Życzę radosnych, ale przepełnionych refleksją Świąt Bożego Narodzenia!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Trump: to wielki zaszczyt dla kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża

2025-05-08 19:53

[ TEMATY ]

Donald Trump

Papież Leon XIV

PAP/EPA/BONNIE CASH / POOL

To wielki zaszczyt dla naszego kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża - powiedział w czwartek prezydent USA Donald Trump, gratulując kardynałowi Robertowi Francisowi Prevostowi wyboru na głowę Kościoła katolickiego. Dodał, że nie może doczekać się spotkania z nowym papieżem.

"Gratulacje dla kardynała Roberta Francisa Prevosta, który właśnie został mianowany papieżem. To wielki zaszczyt zdać sobie sprawę z tego, że jest on pierwszym amerykańskim papieżem. Jakie to ekscytujące i jaki wielki zaszczyt dla naszego kraju. Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV. To będzie bardzo znaczący moment!" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social. (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Egzorcyzm papieża Leona XIII

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Peru cieszy się z papieża z „peruwiańską duszą”

2025-05-09 18:06

[ TEMATY ]

Peru

Papież Leon XIV

Vatican News

Kard. Robert Prevost przed konklawe

Kard. Robert Prevost przed konklawe

Ledwie biały dym rozwiał się z Kaplicy Sykstyńskiej w Rzymie, w Peru zaczęły pojawiać się nagłówki świadczące o radości z wyboru nowego papieża. „Papież jest Peruwiańczykiem” - napisała gazeta „La Razón”. Wybór Amerykanina, kard. Roberta Prevosta na papieża wstrząsnął całym krajem w Ameryce Południowej. Leon XIV spędził większą część swojego życia w Peru.

Media szybko opublikowały peruwiański dowód tożsamości papieża, ponieważ po dziesięcioleciach pobytu w tym kraju kardynał otrzymał także obywatelstwo tego andyjskiego państwa. „Trudno będzie mi opuścić wszystkie te społeczności” - powiedział w swoim ostatnim wywiadzie na peruwiańskiej ziemi przed wyjazdem do Rzymu dwa lata temu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję