Reklama

O początkach fotografii w Kielcach

19 sierpnia 1839 r. Louis Jacques Mande Daguerre i Joseph Nipce wynaleźli fotografię. Od tego momentu minęło wiele lat, a wraz z postępem cywilizacyjnym i rozwojem technologii i techniki, fotografia diametralnie zmieniła swój obraz. Obecnie, w dobie fotografii cyfrowej, mało kto zastanawia się nad jej początkami na świecie i w Polsce.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeba jednak wiedzieć, że w dobie zaborów fotografia polska, tak jak inne dziedziny sztuki i nauki, przeżywała duże trudności. Gdy fotograf polski posyłał swoje prace na wystawy międzynarodowe, eksponowano je w pawilonach zaborców. Z tego też powodu wielu wybitnych fotografów odmawiało udziału w wystawach. A jednak, mimo tych wszystkich zahamowań, podziału ziem polskich i odizolowania, liczne nowinki z dziedziny fotografii docierały do Polski. W jaki sposób? Wszystko za sprawą emigracji, kontaktów Polaków z zagranicą i wymiany myśli.
Właśnie w ten sposób o dagerotypii - wynalazku Daguerre´a polegającym na rejestracji obrazu na szklanej płycie - dowiedział się mieszkający w Kielcach inżynier Maksymilian Strasz.
Nowy wynalazek tak pochłonął Strasza, iż poświęcił mu dużą część swego życia. Jego zasługi na tym polu są znaczne, skoro historyk tamtej epoki - Aleksander Maciesza - nie zawahał się nazwać go ojcem polskiej fotografii.
Maksymilian Strasz urodził się w Ojrzanowie koło Warszawy. Od początku wykazywał ogromne zdolności. W 1830 r. w Warszawie, złożywszy celująco egzaminy, uzyskał stopień inżyniera. Podróże po Anglii i Francji pozwoliły mu na zgłębienie wiedzy i zdobywanie doświadczenia, co wkrótce zaowocowało konkretnymi przedsięwzięciami. Po powrocie brał udział w budowie Kanału Augustowskiego.
W pobliskich Suwałkach został zastępcą inżyniera wojewódzkiego, a samodzielnym inżynierem wojewódzkim w Kielcach mianowano go w 1837 r. Wkrótce po nominacji Strasz zaczął nadzorować pracę przy budowie szpitala św. Aleksandra i czuwał nad całością prac. Był ponadto autorem niezachowanego „Planu budowy nowego szpitala i nowego rysunku na szpital kielecki” Nadzorował również prace na terenie parku związane z zagospodarowaniem terenu. Pracując w Kielcach, dowiedział się o wynalazku dagerotypii. Skorzystawszy z kontaktów zagranicznych, zebrał wszystkie informacje. Tak zrodziła się jego nowa pasja. W 1839 r. Strasz już wykonywał zdjęcia negatywowe według metody kalotypii, której autorem był Anglik W. H. F. Talbot, ale ta technika nie zadawalała go. Systematycznie zatem był informowany o wszystkich nowinkach. Pomimo licznych obowiązków, dużo czasu poświęcał nowemu hobby. W ten sposób już w 1857 udało mu się wydać podręcznik pt. Fotografia czyli zbiór środków używanych do zdejmowania obrazów za pomocą światła, na papierze i na szkle. W r. 1862 opublikował Dalszy ciąg fotografii, dedykując opracowanie „artystom i amatorom”.
Działalność publicystyczno-fotograficzna Strasza miała bez wątpienia duże znaczenie w popularyzacji wynalazku fotografii. Ujęta przez niego w podręcznikach technika zainspirowała wielu Polaków w trzech dzielnicach zaborczych. I choć nie było jeszcze mistrzów, u których można było pobierać nauki, to sama wiedza stanowiła cenną wskazówkę dla amatorów nowej sztuki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Ogólnopolskie Nocne Czuwanie Apostolatu Margaretka na Jasnej Górze

W czwartek 23 maja, w święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, zapraszamy do wspólnej modlitwy w intencji kapłanów oraz o nowe i święte powołania kapłańskie i zakonne.

Jasna Góra jest duchową stolicą Polski, w której od wieków trwa modlitwa, za Kościół, za Ojczyznę, za kapłanów. Szczególną moc ma modlitwa w nocy, wymaga większej ofiary, ponieważ łączy się z umartwieniem pozbawienia snu. Sam Jezus daj nam przykład.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję