Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: zabytkowe krypty otwarte dla pielgrzymów

Na Jasnej Górze tradycyjnie w listopadzie otwarta jest dla pielgrzymów krypta w podziemiach Kaplicy Matki Bożej. Tam w niszach skalnych jeszcze do niedawna chowano zmarłych Paulinów. Krypta należy do jednych z najstarszych miejsc w Sanktuarium. Przez jej środek przebiega ściana, w której znajduje się 36 wnęk. W Dzień Zaduszny w krypcie zakonnicy odprawiają Msze św. w intencji zmarłych współbraci i pielgrzymów. Mimo trwającego w tzw. przybudówce remontu dojście do kryp jest zachowane i udostępnione wiernym.

[ TEMATY ]

krypta

Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paulini, żyjący według surowej reguły św. Augustyna, jeszcze do ubiegłego wieku zachowywali specjalny rodzaj pochówku, pozbawiony nagrobków ziemnych. Zmarłego wystawiano w skromnej, drewnianej trumnie w kościele, żeby można było pożegnać się z nim i odprawić nabożeństwo żałobne, po czym znoszono ciało do podziemi, gdzie układano je na desce z kamieniem pod głową i zamurowywano w niszach. Po około stu latach wnęki opróżniano, a prochy wsypywano do specjalnych urn.

- Schodząc do krypty zobaczyć można ołtarz, który znajduje się bezpośrednio pod Kaplicą Matki Bożej a obok ołtarza, po jednej i po drugiej stronie, umieszczone są urny, czyli ceramiczne naczynia, do których zsypywano prochy zmarłych paulinów - przypomniał o. Stanisław Rudziński, kurator jasnogórskich zbiorów sztuki wotywnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W najbardziej zaszczytnym miejscu, pod ołtarzem Matki Bożej, spoczęły zwłoki o. Augustyna Kordeckiego, bohaterskiego obrońcy klasztoru. W drugiej połowie XX w. jego prochy przeniesione zostały do szklanej niszy w lewej ścianie Kaplicy.

Krypta należy do jednych z najstarszych miejsc w jasnogórskim sanktuarium. Jest na pewno starsza niż sama Kaplica Matki Bożej, której znany nam dzisiaj kształt nadano w XVII wieku. Powstała być może nawet już w XV wieku.

Przez wieki miejsce to przebudowywano. W jasnogórskich kronikach zapisano informację o trwającym siedem godzin nabożeństwie żałobnym odprawionym 13 października 1836 roku, podczas którego do wspólnego grobu złożono prochy pochowanych tam wcześniej paulinów. Powstały nowe nisze, w których spoczęli m.in. o. Pius Przeździecki, generał Zakonu Paulinów w okresie II wojny światowej oraz o. Piotr Markiewicz, przeor Jasnej Góry w czasie I wojny światowej i późniejszy wieloletni generał Zakonu.

Od drugiej połowy ubiegłego wieku mnichów z Jasnej Góry nie chowa się już w krypcie. Grzebani są na częstochowskim cmentarzu św. Rocha.

Reklama

Dziś 2 listopada, w Dzień Zaduszny, w krypcie paulini odprawiają Msze św. w intencji zmarłych współbraci. Ołtarz ustawiony jest w miejscu, gdzie niegdyś składano prochy mnichów. Zakonnicy podkreślają, że modlitwy za tych, którzy odeszli z tej ziemi są spłacaniem długu wdzięczności wobec minionych pokoleń.

Jasnogórska krypta cieszy się dużym zainteresowaniem pielgrzymów. Jak szacują paulini, każdego roku do podziemi schodzi kilkanaście tysięcy osób. Mimo trwającego w tzw. przybudówce remontu dojście do kryp jest zachowane i udostępnione wiernym. Jasna Góra od początku istnienia pełniła także funkcję nekropolii. Istnieje co najmniej osiem wejść do jasnogórskich krypt: cztery w Kaplicy Matki Bożej i cztery w bazylice, ale z pewnością nie są to wszystkie miejsca pochówków. - Podziemia Jasnej Góry to właściwie jedno wielkie cmentarzysko. Także dzisiejsze krużganki, tzw. Wieczernik, to miejsce dawnego cmentarza – przypomina o. Rudziński.

Do bazyliki jasnogórskiej przylegają dwie prywatne kaplice grobowe: Denhoffów i Jabłonowskich. Kaplica Aniołów Stróżów została przebudowana w latach 1751-54 r. na mauzoleum grobowe Stanisława Jabłonowskiego, wojewody rawskiego. Natomiast Kaplica św. Pawła I Pustelnika to mauzoleum grobowe rodziny Denhoffów. W krypcie pod kaplicą znajduje się około 20 trumien z wieku XVII i XVIII z prochami członków rodziny Denhoffów. Tam także spoczywają też prochy kilku mnichów paulińskich.

W Sanktuarium szczególna modlitwa za zmarłych potrwa przez cały listopad. Msza św. z wypominkami odprawiana jest w bazylice o godz. 7.00.

Zgodnie z paulińską tradycją przez trzy kolejne dni, począwszy od 3 listopada, w Kaplicy Matki Bożej, odprawiane będą msze św. wspólnotowe za zmarłych: ojców i braci; rodziców i krewnych, a 5 listopada - za pielgrzymów, przyjaciół i dobrodziejów Jasnej Góry.

2016-11-02 11:46

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tarnów: jakie tajemnice skrywa krypta Ostrogskich – właścicieli miasta?

Może się okazać, że w krypcie Ostrogskich - właścicieli Tarnowa spoczywa nie pierwsza a trzecia żona księcia Janusza. Uczeni mają na to dowody.

Według utrwalonej tradycji, w cynowych sarkofagach znajdujących się w krypcie Ostrogskich w katedrze tarnowskiej spoczywają szczątki księcia Janusza Ostrogskiego i jego pierwszej żony Zuzanny Seredy. Zasadniczo fakt ten nie budził żadnych wątpliwości. Takie informacje znajdziemy w XIX-wiecznych publikacjach, przewodnikach i internecie. Sytuacja zmieniła się jednak w ostatnim czasie. Czy mamy do czynienia z przełomowym odkryciem?

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję