Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek o znaczeniu nauczania i katechezy

O znaczeniu nauczania i katechezy dla misji Kościoła i dobra społeczeństwa oraz poszczególnych osób mówił Franciszek podczas audiencji ogólnej w Watykanie. Papież kontynuował cykl katechez o uczynkach miłosierdzia. Dzisiaj poruszył dwa z nich: wątpiącym dobrze radzić i nieumiejętnych pouczać. Jego w auli Pawła VI wysłuchało dziś ok. 7 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Marcin Mazur/Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po zakończeniu Jubileuszu powracamy dziś do normalności. Ale pozostały nam pewne refleksje dotyczące niektórych uczynków miłosierdzia. A zatem kontynuujemy nasze rozważania.

Refleksja na temat uczynków miłosierdzia względem duszy dotyczy dziś dwóch działań silnie powiązanych ze sobą: wątpiącym dobrze radzić i nieumiejętnych pouczać. Tych, którzy nie wiedzą. Słowo ignoranci jest zbyt mocne. Chodzi o tych, którzy nie wiedzą. Są to uczynki, które można przeżywać zarówno w wymiarze prostym, rodzinnym, dostępnym dla wszystkich, czy też – zwłaszcza drugi dotyczący pouczania – na płaszczyźnie bardziej instytucjonalnej, zorganizowanej. Pomyślmy na przykład, jak wiele dzieci cierpi z powodu analfabetyzmu. Tego zjawiska nie można zrozumieć, że w świecie, gdzie ma miejsce tak wielki postęp techniczny, naukowy jest tak wielki, istnieją dzieci nie potrafiące pisać i czytać. To niesprawiedliwość. Jak wiele dzieci cierpi braku wykształcenia. Jest to sytuacja wielkiej niesprawiedliwości, która narusza wręcz godność osoby. Bez wykształcenia łatwo z kolei paść łupem wyzysku oraz różnych form trudności społecznych.

Reklama

Kościół na przestrzeni wieków odczuwał potrzebę zaangażowania się w dziedzinie nauczania, ponieważ jego misja ewangelizacji pociąga za sobą zobowiązanie do przywrócenia godności najuboższym. Od pierwszego przykładu „szkoły” założonej tutaj w Rzymie przez św. Justyna w drugim wieku, aby chrześcijanie lepiej znali Pismo Święte po św. Józefa Kalasancjusza, który otworzył pierwsze bezpłatne szkoły ludowe w Europie, mamy długą listę świętych, którzy w różnych epokach nieśli nauczanie osobom znajdującym się w najgorszej sytuacji, wiedząc, że w ten sposób będą oni mogli przezwyciężyć ubóstwo i dyskryminację. Iluż chrześcijan świeckich, braci i sióstr – osób konsekrowanych, kapłanów poświęciło swoje życie nauczaniu, wychowywaniu dzieci i młodzieży. To wspaniałe: zachęcam was do aplauzu na ich cześć! [ Brawa!]. Ci pionierzy nauczania dogłębnie zrozumieli uczynek miłosierdzia, i uczynili go takim stylem życia, który przekształcił samo społeczeństwo. Poprzez prostą pracę i niewiele struktur potrafili przywrócić godność wielu ludziom! A oferowane przez nich nauczanie często było zorientowane na pracę. Pomyślmy o św. Janie Bosco, który z dziećmi ulicy tworząc oratorium, a następnie poprzez szkoły zawodowe przygotowywał do pracy! W ten sposób pojawiło się wiele różnych szkół, które przyuczały do pracy, wychowując jednocześnie w wartościach humanistycznych i chrześcijańskich. Nauczanie jest więc naprawdę szczególną formą ewangelizacji.

Im większa edukacja, tym bardziej ludzie nabywają pewności i świadomości, jakiej wszyscy potrzebujemy w życiu. Dobre wykształcenie uczy nas metody krytycznej, obejmującej również pewnego rodzaju wątpliwości, przydatne do zadawania pytań i sprawdzenia osiągniętych wyników, z myślą o większej wiedzy. Ale uczynek miłosierdzia, by wątpiącym dobrze radzić, nie dotyczy tego typu wątpliwości. Wyrażenie miłosierdzia względem wątpiących stanowi natomiast załagodzenie tego bólu i cierpienia, które pochodzą ze strachu i niepokoju będących konsekwencjami wątpliwości. Jest zatem aktem prawdziwej miłości, z jaką zamierzamy wspierać daną osobę w słabości spowodowanej niepewnością.

Myślę, że ktoś może mnie zapytać: „Ojcze, ależ ja mam wiele wątpliwości co do wiary, co powinienem zrobić? Czy nigdy nie wątpisz?”. Mam ich wiele …Oczywiście w pewnych chwilach wszystkich nachodzą wątpliwości! Wątpliwości dotyczące wiary, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, to znak, że chcemy poznać lepiej i dogłębniej Boga, Jezusa i tajemnicę Jego miłości względem nas. Pojawia się wątpliwość, szukam rady, co czynić – to te wątpliwości powodujące rozwój. Zatem stawianie sobie pytań o naszą wiarę jest pewnym dobrem, ponieważ w ten sposób jesteśmy pobudzeni do jej pogłębienia. Jednakże wątpliwości zawsze muszą zostać przezwyciężone. Potrzebne jest do tego słuchanie słowa Bożego, i zrozumienie, czego nas ono naucza. Ważną prowadzącą do tego drogą jest katecheza, poprzez którą przepowiadanie wiary wychodzi nam na spotkanie w rzeczywistości życia osobistego i wspólnotowego. I jest jednocześnie inna, równie ważna droga – życia wiarą najbardziej jak jest to możliwe. Nie czyńmy wiary abstrakcyjną teorią, gdzie mnożą się wątpliwości. Uczyńmy raczej z wiary nasze życie. Starajmy się ją praktykować służąc braciom, zwłaszcza najbardziej potrzebującym. Wówczas zniknie wiele wątpliwości, ponieważ odczujemy obecność Boga i prawdę Ewangelii w miłości, która bez naszej zasługi, mieszka w nas i którą dzielimy z innymi.

Jak widać, drodzy bracia i siostry, również te dwa uczynki miłosierdzia nie są dalekie od naszego życia. Każdy z nas może zaangażować się, by żyć nimi, aby wprowadzać w czyn słowo Pana, gdy mówi, że tajemnica Boga nie została objawiona mądrym i roztropnym, ale maluczkim (por. Łk 10,21; Mt 11,25- 26). Dlatego najgłębszym nauczaniem, do którego przekazywania jesteśmy wezwani oraz najbezpieczniejszą pewnością, aby wyjść z wątpliwości jest miłość Boga, którą zostaliśmy umiłowani (por. 1 J 4,10). Jest to miłość wspaniała – to nasza wielka pewność, jest to miłość bezinteresowna i dana na zawsze. Bóg nigdy nie wycofuje się ze swojej miłości, zawsze wychodzi naprzeciw, trwa przy nas. Ta miłość jest dana na zawsze. Powinniśmy odczuwać silną odpowiedzialność, aby być jej świadkami, oferując miłosierdzie naszym braciom. Dziękuję.

2016-11-23 10:56

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Grech: mój kardynalat docenia znaczenie synodu

[ TEMATY ]

kardynał

audiencja

papież Franciszek

Mój kardynalat pokazuje, że to co małe liczy się w oczach Boga, Ojca Świętego i Kościoła – mówi abp Mario Grech nawiązując do faktu, że maltańska diecezja Gozo, którą kierował jest jedną z najmniejszych na świecie. Wskazuje zarazem, że papieska nominacja podkreśla znaczenie samego synodu i synodalności, ponieważ jest on sekretarzem generalnym Synodu Biskupów.

Abp Grech wyznaje, że wczoraj, a zatem już po ogłoszeniu nominacji został przyjęty przez Franciszka na audiencji. „Ani słowem nie nawiązaliśmy do mego kardynalatu. Przez ponad pół godziny rozmawialiśmy o zadaniach związanych z moją funkcją. Myślę, że jest to bardzo wymowne” - powiedział Radiu Watykańskiemu maltański hierarcha. Zaznacza, że ponieważ nie ma potrzeby aby sekretarz generalny Synodu Biskupów był kardynałem, to ta nominacja niesie w sobie głębsze przesłanie.
CZYTAJ DALEJ

Trwa walka ze zdejmowaniem krzyży w... Niemczech. Jest wyrok sądu

Nie powinno się zdejmować krzyży w bawarskich szkołach - oświadczył w piątek Alexander Dobrindt, polityk bawarskiej CSU, minister spraw wewnętrznych RFN. Jego zdaniem to symbol nie tylko religijnej, ale i społecznej tożsamości Bawarii.

Taki komentarz padł ze strony ministra po środowym wyroku sądu administracyjnego w Monachium. Uznaje on, że dyrekcja liceum w Wolznach w Górnej Bawarii bezprawnie odmówiła zdjęcia krzyża przy głównym wejściu do szkoły w Wolznach w Górnej Bawarii. Wnioskowała o to dwójka uczniów, argumentując że chrześcijański symbol narusza ich wolność religijną. Gdy dyrekcja nie zgodziła się z nimi, złożyli pozew.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: odrestaurowano sześćsetletni fresk Fra Angelico, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa

2025-07-12 10:03

[ TEMATY ]

Włochy

commons.wikimedia.org

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Sześćsetletni fresk, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa, autorstwa bł. Fra Angelico (1395-1455) - jednego z najwybitniejszych malarzy wczesnego Odrodzenia, pieczołowicie odrestaurowano w przyklasztornym kościele św. Dominika we Fiesole koło Florencji. Dzieło, ukryte pod wieloma warstwami farb, odzyskało swój pierwotny blask dzięki wsparciu amerykańskiej organizacji non‑profit Friends of Florence (Przyjaciele Florencji).

Dominikanin Guido di Pietro, w zakonie - Jan z Fiesole, znany jako Fra Angelico, zwany „Malarzem Anielskim” ze względu na swój subtelny, wręcz eteryczny sposób używania barw i światła, łączył średniowieczną duchowość z technicznymi osiągnięciami Renesansu. Jego obrazy były nie tylko wyrazem kunsztu artystycznego, lecz także aktem głębokiego oddania i modlitwy. 3 października 1982 św. Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze, ale nie była to klasyczna beatyfikacja, lecz potwierdzenie kultu przez wprowadzenie jego imienia do mszału.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję