Reklama

Czekając na wiosnę ducha

Już po raz ósmy w Środę Popielcową mieszkańcy Nowego Miasta nad Pilicą przeszli ulicami miasta w procesji pokutnej. Procesji rozpoczynającej Wielki Post przewodniczył ks. prał. Stanisław Lech - proboszcz parafii Opieki Matki Bożej Bolesnej. Towarzyszył mu ks. Tomasz Cierpikowski oraz przebywający w Nowym Mieście na praktyce duszpasterskiej kleryk Maciej Budnik.

Niedziela łowicka 12/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zawsze procesja pokutna rozpoczęła się na Placu bł. O. Honorata Koźmińskiego, a zakończyła w kościele parafialnym. Przed pomnikiem Patrona Nowego Miasta i współpatrona diecezji łowickiej ks. Lech zaintonował pieśń, której słowa: „Jezu, ufam Tobie, miłosierny Boże, jeszcze raz mi przebacz, błagam Cię w pokorze” najlepiej oddawały charakter tego modlitewnego zgromadzenia. Następnie Ksiądz Proboszcz rozglądając się wokół, po zaspach śniegu powiedział: „Czekamy na wiosnę, a wiosny ciągle nie ma. Jednak my czekamy. Dzisiaj, w Środę Popielcową 25 lutego, po raz ósmy stajemy przy pomniku bł. O. Honorata - patrona Nowego Miasta, patrona spowiedzi i pokuty, by rozpocząć inne czekanie. Czekamy na wiosnę, która ma nastąpić w sercach ludzi - na odnowienie ducha. Czekamy na wiosnę w Nowym Mieście - by ludzie przychodzili do Chrystusa, który jest słońcem i daje siłę do tego, żeby w życiu ludzi mogło rozkwitnąć dobro, jak ziemia wiosną”. Ksiądz Prałat podkreślał również znaczenie Wielkiego Postu dla każdego wierzącego, który jak mówił Kapłan, jest nie tylko czasem pokuty, ale również szansą odnowienia ducha.
Po odczytaniu przez kleryka Budnika fragmentu z listu św. Pawła do Rzymian raz jeszcze przemówił ks. Lech. Kontynuując swe refleksje dotyczące Wielkiego Postu nawiązał do postaci bł. o. Honorata: „Tutaj, od pomnika człowieka, który służył wolności, rozpoczynamy Wielki Post. Ludzie wychodzą na ulicę, żeby się bawić, okazywać radość. My wychodzimy na ulice miasta dzisiaj po to, by okazać radość ze zbawienia i miłosierdzia. Przez obecność na procesji przypominamy, że rozpoczyna się czas łaski i miłosierdzia dla człowieka”.
Podczas procesji pokutnej odmawiana była Koronka do Miłosierdzia Bożego, śpiewano pieśni wielkopostne. Jako pierwsze przyjęły na swe ramiona drewniany krzyż dzieci przygotowujące się w tym roku do Pierwszej Komunii św. Następnie krzyż ponieśli ich rodzice, potem kandydaci do bierzmowania, rodzice kandydatów, siostry zakonne i osoby w żałobie. Procesję i bezpieczeństwo jej uczestników na drodze zabezpieczały dwa radiowozy policyjne. Do świątyni parafialnej - już wypełnionej wiernymi - Krzyż wnieśli kapłani. Mszę św. celebrowali ks. Lech i ks. Cierpikowski. Po homilii - jak we wszystkich kościołach na świecie w Środę Popielcową - nastąpiło pobłogosławienie popiołu i posypanie nim głów wiernych. Po Mszy św. po raz pierwszy w tegorocznym Wielkim Poście wystawiono Najświętszy Sakrament. Jego adoracja potrwała do godziny 20.00.
Jak powiedział Niedzieli Łowickiej ks. prał. Lech, w każdą środę Wielkiego Postu będzie w Nowym Mieście czas na cichą modlitwę i adorację Najświętszego Sakramentu. Zawsze po cotygodniowym nabożeństwie do Matki Bożej Bolesnej o godzinie 17.00, wierni będą mogli uczestniczyć w nabożeństwach Gorzkich Żali i Drogi Krzyżowej. Rozważania na Drogę Krzyżową przygotowywać będą w tym roku członkowie koła „Caritas”, młodzież, kleryk Maciej Budnik, dzieci, zakony. W każdą niedzielę po Mszach św. członkowie koła „Caritas” będą zbierać ofiary. Będzie to jałmużna wielkopostna przeznaczona na cele dobroczynne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję