Reklama

Duszne pogawędki

Niedziela rzeszowska 25/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mocni słabością więty Paweł rozważając na temat naszej możliwości zbawienia dochodzi do wniosku, że "moc w słabości się doskonali". I chociaż brzmi to dość dziwnie i niezrozumiale, taka jest właśnie prawda. Doświadczamy wielokrotnie, że o własnych siłach niewiele potrafimy zdziałać. Doświadczamy naszej słabości, której przychodzi z pomocą moc Boża. Dlatego tak często szukamy pomocy u Pana Boga, wypraszamy orędownictwa Matki Bożej, czy prosimy o wstawiennictwo naszych świętych patronów. Tradycja chrześcijańska "nadała"niektórym świętym specjalne "dziedziny", w których się "specjalizują". I tak - kierowcy modlą się do św. Krzysztofa, górnicy do św. Barbary, ludzie służby zdrowia do św. Łukasza. I chociaż jedynym Pośrednikiem pomiędzy nami a Bogiem jest Jego Syn - Jezus Chrystus, to nie ma nic złego w fakcie szukania pośrednictwa i orędownictwa u świętych. Pisałem już o tym kilka tygodni temu. Nieustannie doświadczamy naszej ludzkiej słabości, potrzebujemy więc równie stałej pomocy...

Wędrując ulicami Rzymu od Bazyliki Santa Maria Maggiore do św. Jana na Lateranie spotykamy niewielki kościółek, gdzie z górą od pięciu wieków szczególnym kultem wiernych cieszy się cudowna ikona Matki Bożej. Przywieziona przed laty z Krety szybko zasłynęła licznymi cudami. Przychodzący do jej stóp nieustannie doznawali mocy jej orędownictwa. Stąd wzięła się nazwa - Matka Boża Nieustającej Pomocy. Obraz ten jest dziś tak popularny, że nie ma chyba świątyni, gdzie nie oddawano by czci Maryi właśnie pod tym wezwaniem. W wielu domach można też spotkać reprodukcje tejże ikony.

Za kilka dni w Liturgii będziemy wspominać Matkę Bożą Nieustającej Pomocy. Chociaż jednak liturgiczne wspomnienie przypada tylko raz w roku, w tak wielu kościołach bardzo popularne są nieustające nowenny, podczas których wierni stale zanoszą przed tron Maryi swe prośby i podziękowania, gdzie przedstawiają swoje marzenia i plany licząc na łaskawe wstawiennictwo Matki "gotowej nieustannie pomagać". To nie tylko pragnienie wybłagania cudu, to nie tylko "ucieczka"pod płaszcz Matki; to również swoiste wyznanie wiary. Wiary, że Maryja faktycznie ma moc wyproszenia u swego Syna wielu łask. To również uznanie swej słabości i małości, to zawierzenie tej małości Bożej mocy i wstawiennictwu Matki.

Nie bójmy się iść do Maryi z naszymi kłopotami, problemami. Jest ona przecież naszą Matką - dał ją nam za Matkę sam Chrystus testamentem z krzyża. I nie załamujmy się, że nie od razu, być może, zostaniemy wysłuchani. Nie załamujmy się, że nie potrafimy "przekonać" Pana Boga do naszych planów. To raczej my powinniśmy się Jemu podporządkować. Ale prośmy z wielką wytrwałością. Gdy brakuje nam ufności i determinacji - powtarzajmy za proszącym ojcem z Ewangelii - "Przymnóż mi wiary!"

A jeśli już o mocy modlitwy mowa... Do pewnego kapłana przyszli parafianie, by pomodlił się o tak bardzo oczekiwany deszcz. Kapłan popatrzył i odparł: - Deszczu nie będzie, bo nie wierzycie, że modlitwa będzie wysłuchana. - Jak to nie wierzymy? - oburzyli się parafianie. - Gdybyście wierzyli, że to się może stać, przyszlibyście z parasolami!

Prośmy Matkę Nieustającej Pomocy z wielką wiarą i ufnością, że nasze prośby będą wysłuchane, a Ona na pewno wstawi się za nami u swego Syna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica masakry w Srebrenicy: pojednanie pamięci trudne, ale konieczne

2025-07-11 16:06

[ TEMATY ]

masakra

Bośnia i Hercegowina

Srebrenica

@Vatican Media

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Trzydzieści lat po masakrze, która kosztowała życie ponad 8 tysięcy bośniackich muzułmanów, arcybiskup Sarajewa ponownie podkreśla konieczność dialogu i wzajemnego zrozumienia, aby przezwyciężyć ból i przerażenie. „Dialog jest fundamentalny, zwłaszcza dialog międzyreligijny. Kościół bardzo się w to angażuje” – mówi abp Tomo Vukšić.

Abp Vukšić mówi, że dziś czuje to samo co w dniu, w którym dowiedział się o straszliwej masakrze w Srebrenicy: „Z jednej strony jest niedowierzanie i wstrząs wobec bezsilności wspólnoty międzynarodowej, która nie zdołała zapobiec tak potwornej tragedii, a z drugiej strony – modlitwa za zmarłych oraz ludzka i chrześcijańska solidarność z cierpiącymi”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko polskiej granicy

2025-07-09 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Słowacja

Dykasteria Nauki Wiary

objawienia Maryi

Litmanowa

nihil obstat

Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

List Dykasterii Nauki Wiary do arcybiskupa metropolity preszowskiego obrządku bizantyjskiego: liczne owoce duchowe w miejscu domniemanych objawień Maryi, do których miało dojść w latach 1990-1995 w pobliżu niewielkiej miejscowości Litmanowa.

Dykasteria Nauki Wiary kontynuuje swoje działania i – dzięki nowym normom opublikowanym w ubiegłym roku – mogła udzielić zezwolenia (nihil obstat), po ocenie duchowych owoców, odnośnie do domniemanych objawień maryjnych, które miały wydarzyć się w latach 1990-1995 w Litmanowej, na górze Zvir na Słowacji. List prefekta kard. Victora Manuela Fernándeza skierowany jest do arcybiskupa Preszowa dla katolików obrządku bizantyjskiego, Jonáša Jozefa Maxima.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję