Do nieodłącznych atrybutów obchodów Świąt Wielkanocnych w tradycji polskiej należy koszyk ze święconym jadłem, w którym poczesne miejsce zajmują pisanki i cukrowy bądź pieczony z ciasta baranek. Trudno
też wyobrazić sobie świąteczne spotkania rodzinne bez zastawionego smakołykami stołu. Przygotowanie świątecznych dań zawsze było bardzo pracochłonne, a ambicją każdej pani domu jest, aby potrawy były
pyszne i ładnie podane.
Cóż jednak byłyby warte wielkanocne przysmaki, gdyby nie przyprawy, dodawane w trakcie ich przygotowywania, a także dodatki do nich, serwowane już wprost na stół. Do najważniejszych należą: majeranek,
czosnek, chrzan, pieprz i szafran. Bardzo ważna jest też sól, ale o niej innym razem.
Zatem - zacznijmy od majeranku. Jest bardzo zdrową przyprawą, a w kuchni wykorzystuje się jego suszone liście o mocnym aromacie i smaku. Doskonale komponuje się z mięsem, kapustą i zupami (grochowa,
fasolowa, ziemniaczana, flaki). Do przygotowywania potraw wielkanocnych używany przy wyrobie wędlin, zwłaszcza kiełbas i kaszanek. Dobrze smakuje pieczeń wieprzowa z majerankiem. W wielu domach na świąteczne
śniadanie obowiązkowo podaje się żurek, najczęściej z jajkiem, wspaniale pachnący, bo gotowany z majerankiem na wywarze pozostałym po gotowaniu szynki.
Czosnek: ta znana od najdawniejszych czasów roślina zawiera fitoncydy - składniki o właściwościach bakteriobójczych. Ząbki czosnku wkłada się do wielu potraw, tak gotowanych, jak i surowych.
Czosnek zawiera szereg olejków eterycznych o swoistym zapachu, przez co ma swoich wielkich smakoszy, jak i licznych przeciwników. Ci, którzy lubią czosnek, dodają go do kiełbas, mięs pieczonych i zup,
np. do wielkanocnego żurku.
Nie ma chyba stołu wielkanocnego, na którym nie byłoby chrzanu. Jadalne korzenie chrzanu zawierają dużo witaminy C. Są też bogate w fitoncydy, podobnie jak czosnek. Obrane i utarte na miazgę korzenie
chrzanu doprawia się cukrem, śmietaną, sokiem z cytryny. Wielu amatorów ma również mieszanka chrzanu z tartymi, gotowanymi buraczkami, zwana ćwikłą. Z chrzanu można przyrządzać sosy do mięs i jaj na twardo,
łączy się go również z musztardą i majonezem. Jedyne, co nieprzyjemne w kontakcie z chrzanem, to silne łzawienie oczu, pojawiające się podczas jego ucierania...
Tradycyjnie Polacy lubią pieprz. Jego specyficzny aromat nadaje szlif większości potraw. Komu nie szkodzi, niech przyprawia nim wielkanocne jajka. Na pewno nie zabraknie go w kiełbasach i pieczeniach.
Na koniec o szafranie. Do celów spożywczych wykorzystuje się suszone i sproszkowane znamiona słupka kwiatowego lub pręcików. Nic zatem dziwnego, że szafran należy do drogich przypraw. Ma smak delikatnie
gorzkawy i intensywnie żółtą barwę, którą nadaje potrawom. Najczęściej używany do wypieku wielkanocnych bab drożdżowych, a także do flaków i sosów.
W polskim języku potocznym chrzanić - to nie przejmować się, lekceważyć coś; do chrzanu - to inaczej liche, bezwartościowe. Gdy czasem coś schrzanimy - czyli zepsujemy, zrobimy nieumiejętnie,
najchętniej ucieklibyśmy gdzie pieprz rośnie... Może przy wielkanocnym stole przypomnimy sobie inne zwroty, przysłowia i powiedzenia o przyprawach?
Pomóż w rozwoju naszego portalu