Reklama

Niedziela Świdnicka

Bp Dec: koronacja Matki Bożej Świdnickiej to odnowienie miłości do Maryi

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

koronacja

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wszystkich kościołach diecezji świdnickiej w III niedzielę Wielkanocną, został odczytany list bp. Ignacego Deca przed koronacją wizerunku Matki Bożej Świdnickiej.

Ordynariusz podkreślił w nim, że: „W tych niespokojnych czasach, gdy w Europie zagrożona jest cywilizacja chrześcijańska, gdy w naszym ojczystym domu jest tyle napięć i niepokoju, gdy przez wielu są lekceważone wartości chrześcijańskie, przez akt koronacji Matki Bożej Świdnickiej chcemy odnowić naszą miłość do Maryi, powierzyć się Jej Niepokalanemu Sercu” – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Trzecią niedzielą wielkanocną kończymy miesiąc kwiecień, w czasie którego przeżywaliśmy uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, święta naszego odkupienia. Wspominaliśmy także w tym miesiącu dwunastą rocznicę odejścia do wieczności św. Jana Pawła II (2 kwietnia) oraz trzecią rocznicę jego kanonizacji (27 kwietnia)” – czytamy w liście pasterskim biskupa świdnickiego. „W minionym miesiącu minęła także siedemdziesiąta siódma rocznica zbrodni katyńskiej i siódma rocznica katastrofy smoleńskiej. Niebawem wejdziemy w maryjny miesiąc maj. Będziemy w nim przeżywać setną rocznicę pierwszego objawienia się Matki Bożej dzieciom w Fatimie a w naszej diecezji uroczystość koronacji obrazu Matki Bożej Świdnickiej” – napisał w liście bp Dec.

W dalszej części listu hierarcha podejmuje temat przesłania jakie niesie zmartwychwstały Chrystus w drodze do Emaus, tłumacząc, że: „Najlepszą sytuacją, w której rozpoznajemy żyjącego wśród nas Chrystusa zmartwychwstałego jest Eucharystia. Uczniowie idący do Emaus rozpoznali Chrystusa w gospodzie przy łamaniu chleba.

Cała ta historia zjawienia się Chrystusa dwom uczniom na drodze do Emaus może być uznana jako prototyp Eucharystii. Można powiedzieć, że była to celebracja Mszy św. Najpierw była liturgia słowa - Chrystus wyjaśniał towarzyszom podróży Pisma, objaśniał historię zbawienia. Czynimy to i my w pierwszej części Mszy św., w liturgii słowa.

Reklama

Potem Chrystus w gospodzie wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Został rozpoznany właśnie przy łamaniu chleba. W czasie obecnej Eucharystii kapłan też weźmie do rąk chleb, w imieniu Chrystusa będzie go łamał i potem poda go nam do spożycia. W tym łamaniu chleba też Go tutaj rozpoznamy” – pisze w liście ordynariusz świdnicki, dodając, że: „W trakcie liturgii słowa, Bóg koryguje nasze myślenie, nasze poglądy i oceny.

W pouczeniu udzielonym wędrowcom do Emaus, Chrystus przypomniał, że nie przyszedł do nas, by dać nam wolność polityczną, ale moralną. Chrystus nie wyzwala nas od złych ludzi, od ziemskich nieprzyjaciół, chociaż mógłby to czynić. Chrystus uwalnia przede wszystkim z niewoli szatana, z niewoli moralnej, z niewoli grzechu. Chrystus nie uwalnia nas od śmierci biologicznej na tym świecie, ale uwalnia od śmierci wiecznej.

Z Jezusowej nauki z drogi do Emaus wynika także to, że Chrystus nie przyszedł uwolnić nas od cierpienia. Sam zresztą je podjął. Wyraźnie też powiedział i potwierdził to na sobie, że przez cierpienie idzie się do chwały. „Czyż Mesjasz nie miał cierpieć, aby wejść do swojej chwały” (Łk 24, 26)”.

Bp Dec w drugiej części listu porusza temat sensu i celu koronacji wizerunku Matki Bożej, stwierdzając, że: „Przekonanie o królewskiej godności Maryi połączone z doświadczeniem Jej matczynej miłości i opieki, objawionej w licznych cudach i łaskach, otrzymywanych przy Jej wizerunkach, stało się na przestrzeni stuleci powodem licznych koronacji Matki Bożej w cudownych obrazach i figurach.

Warto przypomnieć, że to nie obraz, lecz sama Matka Boża jest koronowana w swoim wizerunku, a tym samym to nie wizerunkowi w pierwszym rzędzie Kościół oddaje cześć, ale Tej, którą wizerunek nam przybliża” – podkreśla ordynariusz świdnicki, zwracając uwagę, że: „W Polsce pierwsza koronacja wizerunku Matki Bożej miała miejsce 8 września 1717 r. w Częstochowie. Dokonało się to po cudownej obronie Jasnej Góry przed Szwedami i po lwowskich ślubach króla Jana Kazimierza, w których monarcha oficjalnie ogłosił Matkę Bożą Królową Polski.

Reklama

Korony dla Maryi i Dzieciątka Jezus ufundował wówczas król Polski August II Sas. Sukienki Maryi i Jezusa zostały przyozdobione klejnotami z klasztornego skarbca.

Od tamtego czasu do dzisiaj na ziemiach polskich ukoronowano ponad dwieście wizerunków Maryi, z tej liczby 48 wizerunków maryjnych ukoronował kard. Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia.

Po drugiej wojnie światowej także na Dolnym Śląsku ukoronowano kilka obrazów i figur Matki Bożej. Trzy z nich znajdują się obecnie na terenie diecezji świdnickiej. Są to: figurka Matki Bożej Bardzkiej, Strażniczki Wiary, ukoronowana przez arcybiskupa Bolesława Kominka, późniejszego kardynała, w dniu 3 lipca 1966 r.; figurka Matki Bożej Wambierzyckiej, Królowej Rodzin, ukoronowana przez kard. Stefana Wyszyńskiego 17 sierpnia 1980 r. oraz figurka Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości z Góry Iglicznej, ukoronowana przez papieża św. Jana Pawła II 21 czerwca 1983 r. we Wrocławiu, w czasie drugiej pielgrzymki do Ojczyzny.

Obecna koronacja wizerunku Matki Bożej Świdnickiej „Uzdrowienia Chorych” będzie pierwszą koronacją w historii naszej młodej diecezji. Przez nią podziękujemy Matce Bożej za wielowiekową opiekę nad ziemią świdnicką, wałbrzyską, dzierżoniowską, ząbkowicką i kłodzką; podziękujemy za wszystkie łaski i cuda, jakie zostały wyproszone w ciągu wieków przed Jej wizerunkiem czczonym od XV wieku w kościele św. Stanisława i św. Wacława, w dzisiejszej katedrze świdnickiej.

Nakładając korony na skronie Maryi i Jej Dzieciątka, chcemy także powierzyć się Jej łaskawej opiece, zawierzyć Jej przyszłość naszej diecezji, zawierzyć nasze zdrowie duchowe i fizyczne”.

Reklama

List pasterski kończą słowa zachęty do licznego uczestnictwa w koronacji wizerunku Matki Bożej Świdnickiej, które odbędą się w sobotę 13 maja br., w setną rocznicę objawienia się Matki Bożej w Fatimie. Uroczystościom koronacyjnym w katedrze świdnickiej będzie przewodniczył Jego Eminencja ksiądz kardynał Zenon Grocholewski, legat Ojca Świętego Franciszka.

List czytany był we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji świdnickiej w trzecią niedzielę wielkanocną. Pełna treść dostępna jest na stronie www.diecezja.swidnica.pl.

2017-04-30 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Affidato, czyli zawierzony

Niedziela Ogólnopolska 32/2017, str. 5

[ TEMATY ]

koronacja

Magdalena Pijewska/Niedziela

Z włoskim artystą złotnikiem Michele Affidato rozmawia ks. Mariusz Frukacz

KS. MARIUSZ FRUKACZ: – Kiedy i jak narodziła się idea wykonania repliki koron papieża Klemensa XI?

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję