Reklama

Dziecięcy Szpital Kliniczny w Lublinie

Dzień Dziecka w szpitalu

1 czerwca to dzień, na który czekają z utęsknieniem wszystkie dzieci. To przecież Dzień Dziecka, ich wielkie święto, jedyne takie w ciągu roku. Dlatego rodzice, wychowawcy i opiekunowie pragną uczynić go wyjątkowym, tak aby każde dziecko czuło się tego dnia szczęśliwie i miało co wspominać aż do następnego roku. W tym dniu nie można zapomnieć o żadnym dziecku, także o tym, które swoje święto musi spędzać w szpitalnej sali.

Niedziela lubelska 26/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym świętowanie z okazji Dnia Dziecka rozpoczęliśmy już w godzinach popołudniowych 31 maja br. Wewnętrzne patio przybrało odświętny charakter. Pojawiły się kolorowe motyle i kwiaty, a także liczne balony. Gry, zabawy i konkursy przeplatane piosenkami zostały przygotowane przez opiekunów prowadzących zajęcia w Centrum Rozwoju Dziecka w Lublinie. Wiele radości, entuzjazmu i uśmiechu przyniósł także 1 czerwca. Dyrekcja DSK oraz kapelan wraz z 20-osobową grupą studentów UMCS, KUL, AM i zespołem kleryków Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie przygotowali dla małych pacjentów festyn z atrakcjami i niespodziankami.
Impreza odbyła się na szpitalnym patio, które znów zostało barwnie udekorowane. Całość rozpoczęła się piosenką Wszystkie dzieci nasze są, po niej otwarcia festynu dokonała mgr Amelia Ścibior, zastępca dyrektora ds. pielęgniarstwa DSK. Po części oficjalnej była już tylko zabawa. Piosenki, skecze, zawody dla dzieci przeplatały się z pokazami Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. W zachwyt wprawiały strażackie pokazy z zapierającymi dech zjazdami na linie z wysokich kondygnacji budynku. Równocześnie dzieci mogły zobaczyć jak wygląda praca strażaków i jaką sprawnością fizyczną i odwagą muszą wykazać się ci, którzy wykonują ten zawód. Wielką radość sprawiła dzieciom przejażdżka w górę strażackim podnośnikiem, dzięki której mogły zobaczyć panoramę szpitala i Lublina. Jednak dzieci nie były tylko biernymi widzami. Same bardzo chętnie uczestniczyły w licznych zabawach, tańcach i zawodach. Przez czas trwania festynu przygrywał zespół kleryków z seminarium, z którym dzieci mogły śpiewać swoje ulubione piosenki. W czasie festynu dzieci pomagały w porannej toalecie „Skrzatowi”, naśladowały „Zorro”, piekły „ciasto dla siebie i swoich przyjaciół”. Brały udział w „wyścigu z jajkiem”, a także „jedzeniu uciekającego podwieczorku”, czy „karmieniu po omacku”. Na zwycięzców czekały nagrody: pluszowe maskotki i słodycze. Dzieci mogły wykazać się także swoją sprawnością, tańcząc z balonami zawierającymi niespodzianki. Mali pacjenci mogli także ocenić „najnowsze kreacje” personelu podczas pokazu mody szpitalnej. Na koniec dzieci wręczyły medale uśmiechu pielęgniarkom. Festyn został zakończony piosenką Bo wszystkie chcemy być kochane.
Humory dopisywały wszystkim, ale niestety zabawa dobiegła końca. Dziękujemy dzieciom, które jak zawsze nie zawiodły, a swą aktywnością i chęcią zabawy motywowały organizatorów do jeszcze większego zaangażowania się we wspólne świętowanie. W imieniu Dyrekcji DSK składamy podziękowania strażakom z Miejskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie za przeprowadzone pokazy; wolontariuszom i studentom UMCS, KUL, AM w Lublinie za przeprowadzenie festynu; dzieciom i Gronu Pedagogicznemu ze SP nr 4 i Gimnazjum nr 3 w Puławach za przekazanie maskotek; klubowi wolontariatu IX LO w Lublinie za zbiórkę maskotek, pluszaków i książek; firmom „Solidarność” SA, Lubella SA, Nutricia za słodycze oraz pracownikom szpitala za aktywną pomoc.
Po festynie dzieci dzieliły się swoimi wrażeniami: „Podobał mi się ten dzień w szpitalu. Poczułem coś takiego w sobie, że w ten dzień nawet w szpitalu nikt o nas nie zapomniał; Moim zdaniem Dzień Dziecka w szpitalu był udany. Dla wielu dzieci zorganizowano dużo gier i zabaw. Wszystko przebiegało w miłej i radosnej atmosferze; Podobał mi się Dzień Dziecka, ponieważ na jakiś czas dzieci mogły zapomnieć, że są w szpitalu i miały rozrywkę; Dzień Dziecka w szpitalu bardzo mi się podobał, dlatego że choć na chwilę zapomniałem o miejscu, w którym niestety jestem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dykasteria Nauki Wiary o „objawieniach” w Trevignano: nie są nadprzyrodzone

2024-06-27 18:22

[ TEMATY ]

objawienia

Dykasteria Nauki Wiary

Trevignano

Wikipedia/Emo z włoskiej Wikipedii, Creative Common

Trevignano Romano

Trevignano Romano

Stolica Apostolska wypowiedziała się ostatecznie nt. wydarzeń w podrzymskim Trevignano stwierdzając jednoznacznie, że nie mają one charakteru nadprzyrodzonego. Informuje o tym komunikat Dykasterii Nauki Wiary, zgodny z nowymi normami dotyczącymi rozeznawania domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych. Decyzja ta oznacza, że do tego miejsca nie można pielgrzymować, sprawować tam sakramentów i prowadzić modlitwy, zarówno publicznej jak i prywatnej.

Ordynariusz diecezji Civita Castellana, na terenie której leży Trevignano, już 6 marca 2024 roku zabronił wiernym udawać się do miejsca domniemanych objawień Maryi a kapłanom zakazał sprawować tam sakramenty i prowadzić modlitwy. Bp Marco Salvi po wysłuchaniu świadectw napływających z okolicy i korzystając z ustaleń komisji ekspertów, złożonej z mariologa, teologa, kanonisty, psychologa, a także z ekspertyz zewnętrznych, wydał dekret, w którym stwierdził jednoznacznie: „Constat de non supernaturalitate” („Nie ma nic nadprzyrodzonego”). Mimo to wiele osób, także spoza Włoch, wciąż przybywało do tego miejsca, a rzekoma „wizjonerka” Gisella Cardia (wg danych Urzędu Stanu Cywilnego - Maria Giuseppa Scarpulla) nadal twierdziła, że otrzymuje przesłania od Matki Bożej, dokonywała też kolejnych „cudów rozmnożenia gnocchów” (rodzaj włoskiego makaronu typu kopytka). Co więcej na swej posesji ustawiła skrzynkę, a przybywający byli nakłaniani do wrzucania tam „ofiar” za otrzymane słowa Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

[ TEMATY ]

nowenna

ikona

Maryja

redemptoryści

Matka Boża Nieustającej Pomocy

Foto: Monika Książek

Chyba każdy z katolików słyszał kiedyś o szczególnym nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jej obraz kojarzy większość z nas. Cały świat w środę ucieka się pod Jej obronę. Skąd tak właściwie wziął się ten wielki kult?

W ciągu ostatnich 150 lat obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy stał się drogi milionom chrześcijan, umacniając ich wiarę i modlitwę. Wielu uważa go nawet za jeden z najbardziej znanych i kochanych obrazów Maryi na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Apokaliptyczny czas Powstania Warszawskiego i wielkie miłości

2024-06-27 20:52

[ TEMATY ]

książka

Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach

Wydawnictwo Fronda

Agata Kowalska

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Podczas Powstania Warszawskiego zawarto 256 związków małżeńskich. Statystycznie na każdy dzień Powstania Warszawskiego przypadały cztery śluby. Na zawarcie związku małżeńskiego decydowali się głównie powstańcy.

"Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach" nie jest zwykłym albumem ze zdjęciami. To nowy sposób opowiedzenia dziejów społecznych, politycznych, wojskowych, technicznych i kulturalnych Powstania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję