Reklama

Kolumbom rocznik 20.

W 60. rocznicę Powstania Warszawskiego (2)

Niedziela w Chicago 32/2004

Margita Kotas

Pomnik Małego Powstańca przy murach Starego Miasta w Warszawie

Pomnik Małego Powstańca przy murach Starego Miasta w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo ogromnej przewagi liczebnej i technicznej Niemcy długo nie mogli przełamać oporu Powstańców. Po zajęciu Woli hitlerowcy dokonali masakry ludności. Stosowali barbarzyńskie metody walki. Ataki ich oddziałów osłaniały jako „żywe tarcze” grupy cywilów, kobiety i dzieci. historia zatoczyła wielkie koło. Niemcy, atakując Głogów w XII wieku, przywiązali do machin oblężniczych dzieci obrońców miasta…
Z zeznań członka „Verbrennunggs kommmando - Warschau”, które paliło zwłoki pomordowanych mieszkańców Woli wyłania się obraz niespotykanego okrucieństwa Niemców: „(…) Przy Wolskiej nr 60 na środku podwórza zastaliśmy stos zwłok wysokości około 2 metrów, długości około 20 m., szerokości około 15 metrów. Sądząc na oko, mogło być ponad 2000 zwłok. Były to w większości zwłoki mężczyzn, tylko niewiele kobiet i dzieci. W składzie narzędzi przy Wolskiej nr 85 zastaliśmy około 300 zwłok w sutannach oraz około 80 w ubraniach cywilnych. Przy Wolskiej 91 w podwórzu zastaliomy zwłoki około 100 rozstrzelanych mężczyzn. Zwłoki spaliliśmy na miejscu. (…) W Szpitalu św. Lazarza z całego terenu, z łóżek i nawet ze stołów operacyjnych zebraliśmy około 5000 zwłok. Zakładaliśmy paleniska trzy razy (…)”.
Tłumiąc powstanie, Niemcy starali się rozdzielić siły powstańcze na małe grupy. Okrążali kolejne dzielnice. Łączność między zgrupowaniami utrzymywana była przez sieć podziemnych kanałów. Działała powstańcza poczta obsługiwana przez harcerzy. Wychodziła powstańcza prasa. Krzysztof Kamil Baczyński pisał swe ostatnie przed śmiercią wiersze.
Polacy nie poddawali się. Zdobywali na Niemcach broń, a nawet działa i wozy pancerne. Przegrupowywali oddziały. W krótkich chwilach wytchnienia śpiewali głośno patriotyczne piosenki. Księża udzielali nie tylko sakramentu ostatniego namaszczenia, ale i małżeństwa.
Gdy hitlerowcy skupili swe siły do ataków na Stare Miasto, wówczas w Śródmieściu wyparto okupanta z kolejnych punktów strategicznych: Pałacu Staszica, gmachu centrali telefonicznej PAST-a, budynków policji. Stare Miasto broniło się w warunkach pełnego okrążenia od 12 sierpnia do 2 września. Bohatersko odpierano atakujących bronią pancerną Niemców, którzy mimo przewagi militarnej ponosili duże straty. Generał Bach nie mógł zrozumieć, skąd bierze się taki zaciekły opór Polaków, będących - w jego rozumieniu - na zupełnie straconych pozycjach.
Stare Miasto dogorywało. Wściekłość i okrucieństwo Niemców wobec Powstańców była bezprzykładna. W szpitalach hitlerowcy dokonywali masowych mordów na bezbronnych rannych i chorych, gwałtów na sanitariuszkach. Pozostałych przy życiu wysiedlono, domy spalono, zaś historyczne obiekty, takie jak Zamek Królewski i katedrę wysadzono w powietrze.
Podobny los spotkał Powiśle. Po zdobyciu tej dzielnicy Niemcy krwawo spacyfikowali ludność cywilną. Padały kolejne barykady i punkty oporu. Rozbite, znajduące się w okrążeniu grupy powstańców ewakuowały się kanałami w kierunku Wisły lub dzielnic będących pod kontrolą Polaków. Jednakże sytuacja zmieniała się błyskawicznie. Tam, gdzie jeszcze wczoraj byli Powstańcy, następnego dnia już byli Niemcy. Wielu ludzi, wychodzących z kanałów, znajdowało śmierć z rąk czekających już przy włazach Niemców. Hitlerowcy „profilaktycznie” wrzucali do kanałów granaty, a także blokowali włazy, aby Polacy nie mogli wydostać się na powierzchnię.
Jedyną drogą ratunku dla Powstańców było dotarcie do rzeki. Niestety, Niemcy zakratowali większość wylotów kanałów. Uciekający ostatkiem sił, osaczeni, ranni, głodni, zamiast dojść na wolność, znajdowali się w pułapkach bez wyjścia, gdzie śmierć była dużo gorsza od tej z bronią w ręku. Umierali - widząc stojące na drugim brzegu Wisły wojska sowieckie.
Padł też Mokotów broniony przez pułk AK „Baszta”.
Z bohaterstwa i ofiary życia młodziutkich Powstańców rodziła się późniejsza legenda batalionów „Zośka” i „Parasol”.
Generał Bór rozpoczął 28 września rokowania z Niemcami. 2 października w sztabie generała Bacha w Ożarowie podpisano kapitulację.
Wojska powstańcze miały zachować prawa kombatanckie. Wysiedloną w 100% ludność skierowano do obozu przesiedleńczego w Pruszkowie, stąd na zaplecze frontu, a potem, łamiąc umowę kapitulacyjną, do obozów koncentracyjnych i obozów pracy w Polsce i Niemczech.
Straty Polaków były ogromne. 16-18 tys. Powstańców zginęło, a 25 tys. było rannych, 150 tys. cywilów zostało zabitych, a Warszawa została - rozkazem Hitlera - obrócona w gruzy i zgliszcza.
Straty niemieckie obliczane są na około 26 tys. żołnierzy (17 tys. zabitych i 9 tys. rannych).
W warunkach druzgocącej przewagi militarnej Niemców, Powstańcy przez długie 63 dni wiązali znaczne siły 9. Armii, a jak powiedział Heinrich Himmler, „walka była najbardziej zażarta spośród prowadzonych od początku wojny, a równie ciężka, jak walki uliczne o Stalingrad”.
Hanna i Jerzy przeżyli Powstanie. Po wojnie pobrali się. Było to jedno z wielu wspaniałych powstańczych małżeństw, którego miłość, poświęcenie i wzajemne oddanie z lat młodości przetrwały wszystkie dalsze koleje losu. Ich uczucie było żywe i świeże przez dziesiątki lat. Hanna wykładała historię w liceach, następnie obroniła pracę doktorską i została pracownikiem naukowym Instytutu Kształcenia Nauczycieli. Jerzy dokończył studia medyczne, specjalizował się w pulmonologii, uzyskał doktorat, ale zawsze ważniejsze dla niego było leczenie chorych aniżeli praca naukowa.
Kiedy Hanna umarła, Jerzy odszedł wkrótce potem. Nie można bowiem żyć bez serca…
Hanna była moją matką chrzestną, to po niej otrzymałam drugie imię...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

BBN: prezydent mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych

2024-04-30 19:02

[ TEMATY ]

wojsko

Andrzej Duda

Jakub Szymczyk/KPRP

Prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformowało we wtorek wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akty mianowania zostaną wręczone 3 maja.

Jak przekazało BBN na platformie X, na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych mianowany został gen. broni Marek Sokołowski, czasowo pełniący obowiązki dowódcy generalnego RS.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję