Reklama

Niedziela Małopolska

Dziękczynienie za dekret o heroiczności cnót Jana Tyranowskiego

Jan Tyranowski chciał powierzonych sobie ludzi rozkochać w Bogu - mówił o. Łukasz Strzyż OCD w swojej homilii wygłoszonej w kościele pw. św. Stanisława Kostki. Mszy Świętej w “Dniu Wdzięczności” za dekret o heroiczności cnót Jana Tyranowskiego przewodniczył ks. abp Enrique Dal Covolo, postulator procesu beatyfikacyjnego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Od kilkudziesięciu już lat jesteśmy przeświadczeni, że jeden z członków tej parafii, który mieszkał dosłownie tuż za rogiem, jest święty - mówił o. Strzyż OCD o Janie Tyranowskim. Karmelita podkreślił, że wiele osób, w tym także młody Karol Wojtyła, czerpało z mądrości i pobożności tego prostego krawca. – Ufamy, że w niedługiej przyszłości staniemy się świadkami jego beatyfikacji - mówił.

Zebranych w kościele na krakowskich Dębnikach wiernych kapłan pytał o to, czym tak naprawdę jest świętość i jak jest rozumiana dzisiaj. Podkreślił on, że człowiek święty to taki, który w swoim życiu dał pierwszeństwo łasce Bożej. – Zwodnicze są pytania o to, co zrobił święty i czego dokonał. Powinniśmy raczej pytać o to, jak to się stało, że Pan Bóg mógł w takim człowieku działać - podkreślił o. Strzyż.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opisując sylwetkę Tyranowskiego podkreślił, że nie wyróżniał się on niczym szczególnym. – Był zwyczajny. Był po prostu jednym z członków społeczeństwa tamtego czasu. A mimo wszystko przez jego modlitwę, pracę, jego życie mogła się wydarzyć ta historia, która miała wpływ na życie całego Kościoła - zaznaczył karmelita.

Reklama

Tyranowski młodym ludziom mówił o tajemnicy, która jest w nich samych. Podkreślał, że Bóg jest w każdym człowieku i pragnął, aby każdy otworzył się na tę tajemnicę życia Bożego w duszy ludzkiej. Tej prawdy nauczył się od św. Jana od Krzyża, którego dzieła miały ogromny wpływ na jego życie duchowe.

– Jan Tyranowski chciał powierzonych sobie ludzi rozkochać w Bogu. Uczył modlitwy, bo całe jego życie było modlitwą. Na niej doświadczał trudności i oschłości, ale wiedział, że Duch Święty przychodzi z pomocą w słabości - mówił o. Strzyż.

Duchowy przewodnik młodego Karola Wojtyły przestrzegał także przed „podwójnym życiem”. – Tyranowskiemu chodziło o to, by chrześcijanie przejawiali Ducha Bożego w każdej sytuacji życia. Całe życie powinno być poddane Bogu - podkreślał kapłan.

– Każdy z nas ma jakieś wady i zalety. Każdy z nas coś potrafi i czegoś nie potrafi. Każdy z nas znajduje się w jakimś szczególnym momencie własnego życia. Pytanie, jakie nam stawia dziś Jan, brzmi: ‘co zrobić, by każdy z nas przejawiał Ducha Bożego?’ On kiedyś żył w tej wspólnocie. A dzisiaj, te 70 lat po jego śmierci wierzymy, że on jest nadal wśród nas obecny, że się wstawia za nami, właśnie po to, byśmy przejawiali w sobie Ducha Świętego - zakończył kapłan. Msza zakończyła zorganizowane w auli Salezjańskiego Domu Inspektorialnego w Krakowie sympozjum poświęcone słudze Bożemu Janowi Tyranowskiemu. Wśród gości był m.in. abp Enrico Dal Covolo, promotor jego procesu beatyfikacyjnego.

2017-10-22 09:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Majer o nowym Dekrecie ogolnym KEP nt. rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa

[ TEMATY ]

małżeństwo

dekret

KEP

narzeczeni

Flickr/episkopat.pl

Nie powinno się zezwalać na zawieranie małżeństw poza miejscem świętym, bez poważnej przyczyny, której nie mogą stanowić racje natury komercyjnej czy wynikające z ekstrawagancji, próżności lub naśladowania zwyczajów obcych niż katolickie - powiedział ks. Piotr Majer, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. W rozmowie z KAI wyjaśnił nowe przepisy o kanonicznym przygotowaniu do małżeństwa, które wczoraj zostały opublikowane w „Aktach Konferencji Episkopatu Polski”. Jest to Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski o przeprowadzaniu rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa kanonicznego.

Znowelizowane przepisy kościelnego prawa małżeńskiego będą obowiązywały od 1 czerwca 2020 roku na terenie Polski.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję