Ktoś kiedyś powiedział, że życie człowieka jest nieustanną pielgrzymką. I wiele w tym racji. Prawdę tę zgodnie potwierdzają pątnicy. 23 sierpnia z sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie-Syberce
wyruszyła druga diecezjalna pielgrzymka na Jasną Górę.
W XIII Pieszej Pielgrzymce Diecezji Sosnowieckiej wzięło udział ponad 2 tysiące osób. Pierwsze kilometry trasy wspólnie z pątnikami przemierzył bp Adam Śmigielski SDB, który wcześniej celebrował Eucharystię
w intencji pielgrzymów, ojczyzny i pokoju na świecie. Ksiądz Biskup w słowie skierowanym do pątników zwrócił uwagę na znikomość naszych wysiłków w porównaniu z dokonaniami i gorliwością apostolską Ojca
Świętego. Przypomniał, że podstawową misją Kościoła, a więc nas wszystkich, jest niesienie Dobrej Nowiny. „Na szlaku możemy to czynić przez różne gesty przyjaźni, pomocy. Ale przecież nie tylko
o to chodzi. Trzeba zadbać, by te zwyczaje znalazły odbicie w naszym codziennym życiu po pielgrzymce” - przekonywał Biskup Ordynariusz. „Trzydniowy marsz na Jasną Górę nie jest wcale
dużym wysiłkiem. Zwłaszcza że w czasie drogi można wysłuchać konferencji, pomodlić się, skorzystać z sakramentu pokuty” - powiedział Niedzieli Tomasz Adamski, uczestniczący w pielgrzymce po
raz 4.
Faktycznie, na Jasną Górę z Będzina nie jest daleko. Pierwszy dzień pielgrzymi zakończyli z Zendku, gdzie odbył się koncert piosenki religijnej. Drugiego dnia, po pokonaniu najdłuższego i najbardziej
wymagającego odcinka trasy utrudzeni pątnicy odpoczywali w Nieradzie. A trzeciego, już w południe cieszyli się z wejścia na Jasną Górę, gdzie przywitał ich wspólnie z gospodarzami Ojcami Paulinami, bp
Adam Śmigielski. 26 sierpnia pielgrzymi wzięli udział w głównych uroczystościach odpustowych u stóp Jasnogórskiej Pani. Zakończenie pielgrzymki odbyło się wieczorem w sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu
w Będzinie-Syberce.
W pielgrzymce biorą udział ludzie młodzi i starsi. Nie ma podziału na panów i panie. Wszyscy są braćmi i siostrami. Dni przepełnione są modlitwą, śpiewem i konferencjami ascetycznymi wygłaszanymi
przez przewodników. I właśnie w tym należy upatrywać wspaniałej atmosfery, niebywałego entuzjazmu i otwartości, która wytwarza się w drodze. Ludzie co roku zapisują się na pielgrzymkę, by naładować swoje
duchowe akumulatory, by poczuć siłę wspólnoty wiary, by w końcu wyprosić u Matki Bożej potrzebne łaski lub podziękować za nie. „Pierwszy raz na Jasną Górę poszłam 7 lat temu. Potem przez kilka lat
nie zdołałam się wybrać na pielgrzymkę ze względów rodzinnych, później przeszkodą była praca, ale od 2 lat udaje mi się wziąć urlop i wędruję na Jasną Górę. Te dni są dla mnie jednymi z najważniejszych
w roku” - przekonuje Krystyna Masłowska z Sosnowca.
Jerozolima, Bazylika Grobu Świętego. Edykuła – budowla kryjąca grób Chrystusa i kopuła rotundy Anastasis
Procesje wokół kaplicy grobu i zmartwychwstania Chrystusa w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie są nadal wstrzymane. Za osłonami i plandekami słychać odgłosy młotków, pił i wiertarek, trwają badania i pomiary; mini-ciężarówki wyrównują wyrwane dziury w ziemi, a robotnicy uszczelniają historyczną podłogę grubymi kamiennymi płytami. Niemniej jednak dostęp do dwuczęściowej komory grobowej, w której zgodnie z tradycją złożono ciało Jezusa po ukrzyżowaniu, jest otwarty.
Gdy w 2016 roku opiekujący się świątynią prawosławni, katolicy i Ormianie uzgodnili w ekumenicznym porozumieniu pilną konieczność renowacji najświętszego miejsca chrześcijaństwa, założyli, że Bazylika Grobu Świętego musi pozostać otwarta, a liturgia musi być sprawowana. Mają nadzieję, że już w przyszłym miesiącu zwiedzanie edykuli z rosyjską cebulastą wieżą powinno być, bez przeszkód, ponownie możliwe.
Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...
Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
To sam Chrystus jest źródłem siły wierności dla osób konsekrowanych, zarówno w kontemplacji, jak i w zaangażowaniu apostolskim - powiedział Papież na audiencji dla czterech zgromadzeń zakonnych. Przypomniał też, że tysiącletnie doświadczenie Kościoła wskazuje środki, dzięki którym można czerpać z tego bogactwa. Są to: asceza, sakramenty, bliskość z Bogiem i z Jego Słowem, dążenie „do tego, co w górze”.
Leon XIV zauważył, że ludzie, których horyzont ogranicza się wyłącznie do spraw tego świata mogliby twierdzić, że taka postawa to „spirytualizm”. Łatwo jednak można temu zaprzeczyć, wskazując na to, co przez wieki robiły i nadal robią osoby konsekrowane. Wyruszały na misję w bardzo trudnych czasach. Pochylały się nad moralną i materialną nędzą w najbardziej opuszczonych środowiskach społecznych. Potrafiły być blisko potrzebujących, godziły się ryzykować życie, aż do jego utraty, stając się ofiarami brutalnej przemocy w czasach wojny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.