W tym roku 10 października obchodzony jest w Polsce uroczyście Dzień Papieski. Zawsze w tym czasie wracam myślą do pamiętnego 16 października 1978 r. Ten poniedziałkowy wieczór był niezwykły przez
fakt, że papieżem został pierwszy raz w dziejach świata Polak - kard. Karol Wojtyła, arcybiskup krakowski i przybrał imię Jana Pawła II. Muszę koniecznie przypomnieć pewien epizod. Byłem wówczas
duszpasterzem akademickim i jak co dzień także w ten poniedziałek oprawiałem Mszy św. o godz. 19.15. Do pulpitu podeszła jedna ze studentek, dziś zakonnica, urszulanka szara Danuta Nowak i zostawiła karteczkę.
Po chwili podszedłem do pulpitu, by przeczytać Ewangelię i zobaczyłem, że na tej kartce było napisane: „Karol Wojtyła wybrany papieżem”. Ze wzruszenia załamał mi się głos i z trudem odprawiłem
tę Mszę św. To samo czuli wszyscy obecni wówczas na Eucharystii.
Po Mszy św. natychmiast poszedłem do bp. Stefana Bareły, który spacerował akurat po placu kurialnym. Chodziliśmy długo po podwórzu Kurii niezmiernie poruszeni tym, co się stało. Ksiądz Biskup był
ogromnie wzruszony i przejęty wyborem Karola Wojtyły na Papieża.
Oczywiście, ulice Częstochowy błyskawicznie obiegła wieść, że Polak osiądzie na Stolicy Piotrowej w Watykanie. I dosłownie wszędzie - w szkołach, uczelniach, fabrykach, zakładach pracy, ludzie
mówili tylko o tym: Karol Wojtyła został papieżem!
I tak się zaczęło wielkie dzieło pontyfikatu Papieża Polaka, Papieża Słowianina, Następcy św. Piotra, Jana Pawła II. Wkrótce w naszym duszpasterstwie akademickim powstała myśl, żeby udostępniać
przyjaciołom wypowiedzi Jana Pawła II, o które w komunistycznej Polsce było niezwykle trudno. Nagrywaliśmy więc wystąpienia Jana Pawła II z Radia Watykańskiego, skrzętnie spisywaliśmy i co tydzień
wydawaliśmy w biuletynie pt. „Monitor Kościelny”. Był to właściwie pierwszy krok ku odrodzeniu tygodnika „Niedziela”. Powstały trzy tomy „Monitora”. Dwa wręczyliśmy
Ojcu Świętemu podczas kolejnych spotkań w Watykanie, a potem i w Częstochowie.
W związku z Dniem Papieskim, którego ideą jest m.in. zbieranie funduszy stypendialnych dla uzdolnionych, ale biednych młodych ludzi, chce wrócić do VI Światowego Dnia Młodzieży z udziałem Jana Pawła II
przeżywanego w Częstochowie. Ten dzień otworzył granice nie tylko na Zachodzie, ale i Wschodzie. Do Częstochowy przyjechało wtedy z krajów Związku Radzieckiego ok. 100 tys. młodych ludzi, których przyjął
i nakarmił Biskup Częstochowski. Wspominam ten dzień z jednego ważnego powodu - byście młodzi przyjaciele pamiętali o tym, czego uczył w swych pielgrzymkach do Polski Jan Paweł II. Jeżeli dochowacie
pamięci i wierności jego przekazowi, to możemy być spokojni o naszą Ojczyznę, o jej dziedzictwo. Dlatego obok radości, która jest przywilejem Waszego wieku, wyzwólcie w sobie dużo siły do pracy nad sobą,
nad swym charakterem, nad poszerzaniem swej wiedzy i umiejętności.
Niech mi wolno będzie wyrazić takie pragnienie właśnie dziś, w Dzień Papieski, kiedy to nasze najgorętsze życzenia dla Ojca Świętego przekuwamy w konkret pomocy uzdolnionym dzieciom i młodzieży, będącym
w trudnej sytuacji ekonomicznie - stypendia Dzieła Nowego Tysiąclecia stanowią jakże cenny zastrzyk dla polskiej edukacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu