Reklama

Kościół

Kto w Polsce jest Piłatem, kto Judaszem, a kto św. Piotrem?

W Wielkim Tygodniu wspominamy najważniejsze i jednocześnie najtragiczniejsze chwile z ziemskiego życia Jezusa Chrystusa. Ewangelia jest zawsze aktualna i wydarzenia sprzed prawie 2000 tysięcy lat można przenieść na współczesną rzeczywistość w Polsce.

[ TEMATY ]

komentarz

Wielki Tydzień

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas rozważania Męki Pańskiej nie mogę oprzeć się porównaniu, że uczestnicy czarnych protestów są bardzo podobni do tych, którzy plują na Jezusa i wołają: "Ukrzyżuj Go". Wyobrażam sobie podobne podekscytowanie tłumu w Jerozolimie do tłumu, który widziałem na ulicach Warszawy podczas tzw. czarnego piątku. Przecież oni też domagają się nieludzkiej śmierci ludzi, których jedyną winą jest ich niewinne życie.

Lekarze, którzy w Polsce polują na niepełnosprawne dzieci, by skazać je na śmierć są współczesnymi Judaszami. Nie tylko wydają na śmierć bezbronne dzieci, ale tak jak Judasz biorą za to pieniądze i jednocześnie zaprzeczają swojemu powołaniu. Judasz zdradził swoje apostolskie powołanie, a lekarze zdradzają powołanie medyczne. Wystarczy wspomnieć znaną sentencję Hipokratesa "Primum non nocere" (po pierwsze nie szkodzić), ale także bardziej szczegółowe słowa przysięgi ojca medycyny: "Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Próbując przypisać role na naszej scenie politycznej, zacznę od niektórych partii opozycyjnych, które jawnie domagają się zabijania dzieci. Ci politycy najbardziej pasują do miana współczesnego Sanhedryn. Współcześni arcykapłani szukają fałszywego świadectwa przeciw dzieciom tylko po to, aby je zgładzić. Chociaż występowało wielu fałszywych świadków, to jednak nie znaleziono dowodu na winę dzieci. Niestety nie przeszkadza to w dalszym domaganiu się ich śmierci.

Politycy rządzącej partii są współczesną postacią Piłata, który winy w dziecku nie znajduje, ale dla "świętego spokoju" nic nie robi, aby go uratować. Politycy, którzy mają dziś zdecydowaną większość w Sejmie mogą zdecydować o życiu lub śmierci bezbronnych, ale ze strachu przed tłumem, również przyczyniają się do męczeństwa najmniejszych.

Reklama

Niestety, ale trzeba wrzucić kilka kamyczków do własnego ogródka. W tej całej opowieści symbolem Kościoła, czyli Ludu Bożego, jest św. Piotr, który wielokrotnie zaparł się Jezusa. Przyglądał się biernie, ze strachem, jak skazują, męczą i zabijają jego Pana. Czy również dziś nie jest tak, że katolicy są zahukani, bezczynni i wystraszeni wobec toczącej się obecnie dyskusji o zabijaniu dzieci? Ile wspólnot katolickich, ile stowarzyszeń, ilu gorliwych parafian działa aktywnie, wychodzi na ulice, by stanąć w obronie maleńkich męczenników? Czy nie jest tak, jak z uczniami Jezusa, którzy mieli czuwać, a się pospali?

Trzeba oddać sprawiedliwość tym osobom, które walczą w obronie życia nienarodzonego. Proliferzy pasują najbardziej do postawy jednej z anonimowych osób przebywających z Jezusem, która w naturalnym odruchu wyciągnęła miecz i stanęła w obronie Niewinnego. Dziś też jest grupa ludzi, którzy często anonimowo walczą na różnych frontach w obronie niewinnych.

Wówczas Jezus kazał schować miecz swojemu obrońcy, by wypełnił się Zbawczy Plan. Natomiast w przypadku śmierci dzieci jest inaczej, bo ich ofiara nie jest już niezbędna. Nasz ziemski świat byłyby o wiele lepszy, gdyby mogły się narodzić. Dlatego obrona tych, którzy tuż obok nas są skazywani na nieludzką śmierć, jest sprawdzianem nie tylko z naszego chrześcijaństwa, ale po prostu z człowieczeństwa.

Na zakończenie odniosę się do samego wyroku wydanego na Jezusa Chrystusa. Gdy patrzymy całościowo na Mękę Pańską i śmierć na Krzyżu, to zakazanie takiej praktyki, byłoby złagodzeniem, czy zaostrzeniem prawa? Zapewne wszyscy odpowiedzą, że zakaz skazywania ludzi na śmierć krzyżową byłby złagodzeniem prawa. To dlaczego, zakaz wyrywania kończyn, wkłuwania się w maleńkie ludzkie ciało, pozostawienie człowieka aż się udusi lub umrze z wychłodzenia, jest w Polsce nazywane zaostrzeniem prawa aborcyjnego?

2018-03-26 10:16

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz sierpień

[ TEMATY ]

komentarz

Archiwum Dolnośląskiej „Solidarności”

Demonstracje na ulicach Wrocławia


Demonstracje na ulicach Wrocławia

Czy Państwo odczuwacie czasem zmęczenie demokracją? Może to nie demokracja nas męczy lecz jej mozolna nauka? Zaczęło się niedawno bo zaledwie 37 lat temu… .

Choć tradycyjnie łączymy porozumienia sierpniowe z tym co dokonało się 31 sierpnia 1980 r. w gdańskiej stoczni, warto pamiętać, że dzień wcześnie sygnowano porozumienie w Szczecinie a potem były jeszcze dwa porozumienia: w Jastrzębiu-Zdroju 3 września 1980 i w Hucie Katowice – 11 września 1980. Wybrzeże i Śląsk wyznaczały symbolicznie granice walki o polską wolność, walki w której udział brał cały kraj. Wracam do tamtych zmagań, ciesząc się z przywileju, że przyszło mi mieć w nich skromny udział.

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Palmowe warsztaty

2024-03-28 16:54

Wiktoria Stanek

W warsztatach uczestniczyło ponad 30 osób!.

W warsztatach uczestniczyło ponad 30 osób!.

    W parafii pw. św. Michała Archanioła w Pawlikowicach odbyły się etno-warsztaty robienia palm wielkanocnych.

    Inicjatorem wydarzenia było Stowarzyszenie „Od Przeszłości Ku Przyszłości”, którego celem jest kultywowanie tradycji i proekologiczna działalność, integrująca lokalną społeczność. Ponad 30 osób zgromadziło się w sobotę, 23 marca, by wspólnie tworzyć palmy, poznając przy tym znaczenie zawartych w nich elementów i symbolikę kolorów. Wielkanocne ozdoby powstały przy użyciu głównie naturalnych materiałów. Jak podkreśla przedstawicielka stowarzyszenia Małgorzata Przetaczek, celem organizowanych warsztatów jest wzmocnienie więzi wśród parafian. – Budowanie wzajemnych relacji jest spoiwem dla wspólnoty parafialnej – zaznacza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję