W kościele św. Mikołaja, gdzie spoczywają doczesne szczątki służebnicy Bożej Hanny Chrzanowskiej, bp Jan Zając przewodniczył ostatniej z trzech comiesięcznych Mszy, podczas których wierni modlili się o dobre przygotowanie do beatyfikacji krakowskiej pielęgniarki, która odbędzie się 28 kwietnia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
- Wchodzimy w błogosławiony czas Triduum Paschalnego i do jego przeżycia przyzywamy Służebnicę Bożą Hannę Chrzanowską, aby swoim świadectwem życia wskazała drogę pójścia za Jezusem – mówił w homilii bp Jan Zając. - Hanna nie tylko jako oblatka benedyktyńska przeżywała w Tyńcu Triduum Sacrum, ale codziennie chodziła do Wieczernika Eucharystii, by jednoczyć się z Jezusem w Komunii św., aby tam czerpać ze źródła miłości miłosiernej i nieść ją chorym, cierpiącym, biednym. To ich domy, nieraz pełne biedy i nędzy, stawały się prawdziwymi Wieczernikami Eucharystii – wyznał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup zwracał uwagę, że Hanna Chrzanowska była inicjatorką odprawiania Mszy św. w domach swoich podopiecznych i przekonywała swoich współpracowników do autentycznego zaangażowania w pracę. Jak dodał, przyszła błogosławiona w swojej pracy troszczyła się także o potrzeby duchowe chorych i niepełnosprawnych, organizując dla nich rekolekcje w Trzebini.
Reklama
Przypomniał, że Hanna Chrzanowska odeszła w Niedzielę Miłosierdzia w 1972 r., w ten sam dzień zmarł Jan Paweł II w 2005 r., jego beatyfikacja odbyła się w Niedzielę Miłosierdzia i również beatyfikacja Hanny Chrzanowskiej odbędzie się w czasie wielkanocnym. - Zbieżność tych dat wydarzeń jest dla nas wyzwaniem, byśmy podjęli zadania nowej zmiany sztafety stawania się Apostołami Miłosierdzia – mówił bp Zając.
Po Mszy św. ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych w archidiecezji krakowskiej, omówił procedury procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przybliżył on historię sprawy beatyfikacyjnej Hanny Chrzanowskiej i ludzi, którzy byli mocno zaangażowani w przebieg procesu. Wśród nich wymienił m.in. kard. Franciszka Macharskiego i kard. Stanisława Dziwisza.
Ks. dr Scąber wyjaśnił, że do rozpoczęcia procesu potrzebna jest spontaniczna, oddolna i trwała opinia o świętości. Mówił, że w testamencie Hanna Chrzanowska napisała, aby rzeczy, które posiada, ofiarować biednym i potrzebującym.
Jak wyjaśniał, sprawa beatyfikacyjna musi mieć także swojego powoda. - W tym przypadku było nim Stowarzyszenie Katolickie Pielęgniarek i Położnych, które na początku nie były świadome z jakimi procedurami przyjdzie im się zmierzyć – mówił ks. dr Scąber.
- Gdyby nie inicjatywa tych nieprzygotowanych pod każdym względem pielęgniarek, ich zapał, przekonanie o świętości życia ich nauczycielki, do sprawy by nie doszło. To one są faktycznym powodem sprawy. Beatyfikacja to będzie uroczystość pielęgniarek i ich podopiecznych, chorych, którym przez całe życie służyła przyszła błogosławiona – podkreślił.
Jak wyznał, w 2001 r. diecezjalny etap heroiczności cnót dobiegał końca, a w Krakowie doszło w tym roku do natychmiastowego uzdrowienia Zofii Cholewińskiej, co znaczenie przyśpieszyło proces. Wszystkie dokumenty zatwierdzono w Stolicy Apostolskiej, a Papież Franciszek wydał dekret o heroiczności cnót Hanny Chrzanowskiej w 2015 r. Relikwie przyszłej błogosławionej zostaną pobrane 4 kwietnia.
Msze św. w kościele św. Mikołaja, gdzie znajdują się doczesne szczątki przyszłej błogosławionej, odbywały się w styczniu, w lutym i marcu, każdego 28 dnia miesiąca. Hanna Chrzanowska zostanie beatyfikowana 28 kwietnia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Uroczystościom będzie przewodniczył legat papieski, kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.