Umiłowani Diecezjanie,
Dwudziesty pierwszy wiek rozpoczyna się groźnie. Apokaliptyczny
wprost w swoich skutkach atak terrorystyczny na dwa wielkie wieżowce
w Nowym Jorku i gmach Pentagonu w Waszyngtonie spowodował wielkie
straty w niewinnych ludziach oraz poczucie lęku i zagrożenia w całym
świecie. W takiej sytuacji nie popadamy jednak w panikę i przerażenie,
ale tym bardziej rzucamy się w ramiona Miłosiernego Boga. Zachęcam
Was bardzo do sakramentalnego nawrócenia oraz do pokuty i modlitwy
w duchu orędzia Matki Bożej z Fatimy. Miesiąc październik przypomina
nam pielgrzymkę Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej na Jasna Górę w
pierwsza niedzielę (7 października) oraz potrzebę wzmożonej modlitwy
różańcowej w naszych kościołach. Dla wielu doskonałą okazję do odmawiania
tej modlitwy dają rozgłośnie katolickie. Właśnie chcę dziś szczególnie
wskazać na działalność naszego diecezjalnego Radia Fiat. Trzy razy
dziennie odmawiamy w nim Różaniec. Potoki słowa Bożego płyną z niego
do naszych dusz. Konferencje, religijna muzyka, Ewangelia w piosence,
pouczające pogadanki, refleksje i dialogi - to niezwykłe bogactwo
naszej rozgłośni. Wspominam o tym, bo we wrześniu obchodziliśmy 10-lecie
zaistnienia tego radia. Wielkie dzięki niech będą Bogu za tę radiostację
- dar Ojca Świętego Jana Pawła II dla Częstochowy z okazji VI Światowego
Dnia Młodzieży. Dziękuję też ludziom, którzy tworzą to radio i wiernym
słuchaczom, chorym i zdrowym, którzy prawdziwie je pokochali i bez
niego żyć nie mogą. Ale też pytam: Czy wszyscy wierni archidiecezji
korzystają z naszego diecezjalnego radia? Radio jest prawdziwą łaską
dla nas i wielkim dobrodziejstwem. Kto je lekceważy i nie korzysta
z niego, marnuje Boże łaski.
W tym roku także i nasz katolicki tygodnik Niedziela obchodzi
rocznicę 75-lecia swego istnienia. W związku z tym, w dniu wczorajszym,
22 września, przybyła na Jasną Górę doroczna pielgrzymka redaktorów
i czytelników Niedzieli. Bardzo gorąco dziękowaliśmy Matce Bożej,
Pierwszej Redaktorce Niedzieli, za łaskawą opiekę nad naszym Tygodnikiem.
Jeden Bóg wie, ile dobra zaistniało w sercach wiernych dzięki tej
katolickiej częstochowskiej prasie, radykalnie wiernej Kościołowi,
Ojcu Świętemu i charyzmatowi sanktuarium narodowego na Jasnej Górze.
Ale i tu znowu rodzi się pytanie: Czy dość korzystamy z naszego katolickiego
Tygodnika? 75 lat temu pierwszy biskup częstochowski, Teodor Kubina,
wyrażał tyle nadziei, że Niedziela stanie się przyjacielem, gościem,
pomocą w zbawianiu dla poszczególnych osób, w wychowywaniu dzieci
w rodzinach w naszej diecezji. Mówił też, że tygodnik Niedziela,
to tak jakby nowy wikariusz na parafii. Co więc zrobić, żeby Niedziela
w Roku Kubinowskim była nabywana we wszystkich parafiach w większej
ilości? Czy naprawdę nie stać Was na kupno tego Tygodnika, by przy
jego pomocy łatwiej żyć w Kościele i odczuwać świat w taki sposób,
jak go odczuwa Kościół?
Jeszcze inna instytucja obchodzi podobną rocznicę powstania
jak tygodnik Niedziela. 75 lat temu, w 1926 r., bp Teodor Kubina
założył w Krakowie, pod Wawelem, Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji
Częstochowskiej. Istniało ono 65 lat w Krakowie, wychowując setki
kapłanów, którzy uświęcali naszych ojców i obecnie pracują na niwie
naszych serc. Błogosławione zaiste są jego mury, te w Krakowie, i
te od dziesięciu lat w Częstochowie. Bowiem 10 lat temu, w sierpniu,
Ojciec Święty Jan Paweł II poświęcił nowe budynki Seminarium ulokowane
pod Jasną Górą, aby było zarówno dla alumnów, jak i kapłanów Matką
Karmicielką” ich mądrości, świętości i zapału apostolskiego. 9 października
będziemy śpiewać wraz z kardynałem krakowskim - Franciszkiem Macharskim
wdzięczne Te Deum za ogromne dobrodziejstwa, które płyną na nas dzięki
tej instytucji, będącej naprawdę sercem archidiecezji.
Szczególną jednak Waszą uwagę, Umiłowani Diecezjanie, chciałem
zatrzymać na Niższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Częstochowskiej.To
Seminarium bowiem obchodzi równe 50 lat swego istnienia. Powołał
je do życia drugi biskup częstochowski - Zdzisław Goliński. Jest
ono skarbem naszego częstochowskiego Kościoła, a nawet Polski. Tylko
dwie diecezje, nasza i płocka, potrafiły dzięki niezwykłej Opatrzności
Bożej ocalić ich istnienie i skuteczną działalność w trudnych czasach
totalitaryzmu. Niezwykła to szkoła - mówią o niej księża, alumni
i dzisiejsi chłopcy, którzy mają odwagę spędzać pierwszą młodość
w jej murach. Niższe Seminarium Duchowne ma według intencji Kościoła
zapewnić młodym chłopcom dobre, ludzkie, intelektualne i duchowe
wychowanie, stworzyć odpowiednie warunki do zdobywania solidnego
przygotowania humanistycznego, a także ułatwić odpowiedź na Boży
głos powołujący do kapłaństwa. Istotnie, wielu z nich idzie po Niższym
Seminarium do Wyższego Seminarium i przygotowuje się do kapłaństwa
Chrystusowego. Wielu jednak rozeznaje, że ich droga życiowa jest
inna, i w stanie świeckim usiłują wprowadzać w życie poznane ideały.
Z okazji 50-lecia Niższego Seminarium kard. Zenon Grocholewski, prefekt
Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, w imieniu Ojca Świętego
uznał i docenił wielkie zasługi tej instytucji dla Kościoła w ciągu
50 lat i wyraził nadzieję, że będzie ono nadal budziło i kształtowało
mocne charaktery kapłańskie. Żywię głęboką nadzieję - pisze Kardynał
Prefekt - iż Niższe Seminarium Duchowne w Częstochowie będzie również
w przyszłości miejscem uprzywilejowanym budzenia licznych i świętych
powołań do kapłaństwa oraz formacji młodzieży ożywionej duchem ewangelicznym
i zdolnej do podjęcia ważnych zadań w Kościele i społeczeństwie”.
Abyśmy mogli podjąć te szczytne zadania obecnie i w przyszłości,
musimy wszyscy czynić starania o jego duchowy kształt, a także o
wysoki jego poziom intelektualny. Seminarium, dzięki dużemu zaangażowaniu
obecnego Księdza Rektora i wielu dobrych ludzi, znacznie się udoskonaliło
pod względem materialnym i nie odbiega od poziomu innych zadbanych
szkół tego typu. Najważniejsze jednak jest oblicze duchowe tego zakładu.
Stąd też kieruję apel do młodych, aby z odwagą i głębią szukali tego
typu szkoły, oraz do księży i świeckich, do pojedynczych dobrodziejów
i parafii, aby kochali tę instytucję i w miarę możności ciągle ją
wspomagali.
Z okazji 50-lecia, 29 września br. Arcybiskup Nuncjusz Apostolski
w Polsce odprawi Mszę św. jubileuszową. Także wiernych wszystkich
parafii proszę, aby w tym dniu, w sobotę i w niedzielę odmówili modlitwy
o powołania kapłańskie. Polecam Wam także sprawy Seminariów Wyższego
i Niższego, a także naszych domów i dzieł charytatywnych w czasie
zbiórki jesiennej, za którą też już z góry bardzo gorąco dziękuję.
W ogóle, kładę Wam na serce sprawy ubogich i pokrzywdzonych
przez los. Tydzień Miłosierdzia, który zawsze obchodzimy na początku
października, niech ożywi w nas chęć pomocy drugim. Mamy wpatrywać
się w oblicze Chrystusa, a zawsze wtedy, gdy się wpatrujemy w oblicze
Chrystusa, oglądamy oblicze człowieka. Tym bardziej też jesteśmy
zdolni oglądać oblicze Chrystusa, im bardziej szukamy Go w ubogich,
cierpiących i potrzebujących. Niech więc nasze serca zapałają miłością
i chęcią pomagania drugim. Wzruszające wyrazy poświęcenia dla drugich
oglądamy w Ameryce. Tylu ludzi poniosło tam nawet śmierć, ratując
innych. Kto pomaga bliźniemu w potrzebie, gromadzi sobie największe
skarby u Boga, a kto jest miłosierny, dostąpi miłosierdzia.
Umiłowani Diecezjanie!
Polecam Was wszystkich na koniec miłosiernej Orędowniczce naszej, Matce Bożej Różańcowej. Z głębi serca błogosławię też Wszystkich: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Częstochowa, 18 września 2001 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu