„Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku” - są to słowa przysięgi Olimpiad Specjalnych wypowiedziane w imieniu zawodników przez Agnieszkę
i Karolinę - osoby na wózkach inwalidzkich - na wyjątkowej imprezie sportowej - I Podkarpackim Dniu Treningowym Programu Aktywności Motorycznej.
Jest to program rehabilitacyjny Olimpiad Specjalnych, przeznaczony dla osób upośledzonych umysłowo w stopniu głębokim i znacznym, które z różnych przyczyn nie mogą brać udziału w oficjalnych dyscyplinach
sportowych Olimpiad Specjalnych. Celem nadrzędnym Dnia Treningowego jest udział i indywidualne osiągnięcia każdego z uczestników. Nie ma ściśle określonych przepisów, a współzawodnictwo nie jest tak istotne.
Przygotowania do organizacji tej innej niż wszystkie imprezy sportowej rozpoczęły się już w lutym br. Nauczyciele Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego wchodzącego w skład Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych
i Resocjalizacyjnych w Lubaczowie spotykali się co miesiąc, dzieląc się zadaniami i pracą. Ci z nauczycieli, którzy przygotowali swoich uczniów do zawodów, rozpoczęli regularne treningi w zakresie wybranych
konkurencji, np. rzut piłeczką do celu, przejście przez tunel, pokonanie nierównego podłoża itp. Największą grupę wśród zawodników stanowiły osoby głęboko upośledzone umysłowo. Praca z tak bardzo doświadczonymi
przez los dziećmi jest nieznana społeczności ludzi zdrowych. Nauczyciele z naszego ośrodka pracują z tą grupą uczniów w Domu Pomocy Społecznej w Wielkich Oczach, prowadzonym przez Siostry Boromeuszki
i w Domu Pomocy Społecznej w Lubaczowie, prowadzonym przez Siostry Albertynki. Nasi uczniowie otrzymali niewiele, ale mogą wiele dać, wykazując wolę życia, chęć rozwoju i pokonywania własnych ograniczeń.
Największą nagrodą dla nas, nauczycieli, jest uśmiech wdzięczności za to, że jesteśmy przy nich i dla nich. Do współpracy i pomocy nauczyciele zaprosili grupę wolontariuszy - młodzież z LO w Lubaczowie
i z Zespołu Szkół. To młode osoby, które potrafią dzielić się swoim czasem i pomnażać ewangeliczne talenty poprzez ofiarną służbę najsłabszym.
29 października na nowoczesnej, ogromnej hali sportowej Zespołu Szkół w Lubaczowie odbył się I Podkarpacki Dzień Treningowy Programu Aktywności Motorycznej Olimpiad Specjalnych. Honorowy patronat
nad imprezą sprawowali: marszałek województwa podkarpackiego Leszek Deptuła i starosta lubaczowski Józef Michalik.
O godz. 10.00 orkiestra z Państwowej Szkoły Muzycznej w Lubaczowie poprowadziła uroczystą defiladę. Grupa uczestników prezentowała się przepięknie dzięki grze kolorów - zawodnicy wystąpili w
żółtych koszulkach, trenerzy (nauczyciele) w czerwonych, wolontariusze w białych, a sędziowie - w czarnych. Na zawody stawiło się siedem ekip reprezentujących: Lubaczów, DPS Wielkie Oczy, DPS Lubaczów,
Rzeszów, Mielec, Strzyżów, Zgłobień. Przybyło 50 zawodników, 50 trenerów i 50 wolontariuszy.
Po zwyczajowych przemówieniach nastąpiła pełna skupienia chwila - wniesiono i wciągnięto na maszt flagę Olimpiad Specjalnych, a z głośników popłynął uroczysty hymn.
„I Podkarpacki Dzień Treningowy Programu Aktywności Motorycznej uważam za otwarty” - ogłosił starosta lubaczowski Józef Michalik.
Następnie uczestnicy wysłuchali wspomnianych we wstępie słów: „Pragnę zwyciężyć...” - stały się one deklaracją pragnienia pokonania własnych ograniczeń, pokazania piękna i godności
osoby ludzkiej w sposób dostępny każdemu - poprzez wysiłek sportowy. Po tych słowach rozległy się gromkie brawa, a w górę poszybowały, wyzwalając entuzjazm i radość, uwolnione z uwięzi kule uformowane
z setek kolorowych balonów napełnionych helem.
Zebrani obejrzeli także część artystyczną. Jako pierwszy wystąpił teatrzyk integracyjny w przedstawieniu pt. Pchła Szachrajka z udziałem dzieci ze SP nr 1 w Lubaczowie i SOSW w Lubaczowie. Po nim
na płytę wbiegli młodzi karatecy, na koniec odbył się pokaz układów choreograficznych przy muzyce w wykonaniu cheerleaderek z Gimnazjum w Cieszanowie. Każdy występ nagrodzono gorącymi oklaskami.
O godz. 11.00 rozpoczęły się zawody sportowe. Zawodnicy startowali w 8-osobowych grupach. Gdy cała grupa zakończyła zmagania, następowała najważniejsza chwila - uroczysta dekoracja przy dźwięku
fanfar. Każdy zawodnik otrzymał medal uczestnictwa z rąk jednego z zaproszonych gości. Warto dodać, ze każdorazowo dekorowanej grupie towarzyszył jeżyk - osoba przebrana za maskotkę Olimpiad Specjalnych.
Dlaczego jeż? Tak, jak upośledzone dzieci jeż jest miły, ciepły, ale z kolcami - barierą, która utrudnia dotarcie do niego, odkrycie jego prawdziwej natury. Dla tej chwili pełnej radości i dumy
zawodników, trenerów, wolontariuszy i sędziów warto było trudzić się przy treningach i przygotowaniach. Widownia składająca się z uczniów i nauczycieli zaproszonych szkół z Lubaczowa i okolic dopingowała
poszczególne ekipy. Na hali panowała atmosfera pełna radości i wsparcia dla startujących zawodników.
Gdy rozdano medale o godz. 12.30 rozpoczęła się ceremonia zamknięcia I Podkarpackiego Dnia Treningowego Programu Aktywności Motorycznej. Kapela muzyczna poprowadziła defiladę. Nastąpiła chwila podziękowań,
wręczania nagród, upominków. Wygłoszono deklarację zamknięcia imprezy, opuszczono flagę Olimpiad Specjalnych, wysłuchano hymnu. Na koniec uroczystości zamknięcia na płycie pojawiła się miła niespodzianka
- wspaniały tort w kształcie jeża. Po wysiłku należy się odprężenie, więc organizatorzy zaprosili uczestników do wspólnej zabawy przy muzyce w wykonaniu kapeli podwórkowej.
I Podkarpacki Dzień Treningowy pokazał, że w sporcie, aktywności fizycznej, rywalizacja i wyniki nie muszą być najważniejsze. Bardziej owocne jest współprzeżywanie radości z aktywności ruchowej i
otwieranie się na potrzeby innych ludzi.
Czego uczy nas obecność wśród zdrowych ludzi osób upośledzonych umysłowo? Jest zadaniem i wezwaniem do pokory, do służby, do codziennego przemieniania nas samych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu