Reklama

Dawno temu w Nazarecie (3)

Dziś zakończymy adwentową podróż do Nazaretu. Można powiedzieć, że nawet go opuścimy. Krótko po spotkaniu z Archaniołem Gabrielem, o którym pisałam w ubiegłym tygodniu, Maryja wyrusza do swojej krewnej. Elżbieta wraz z mężem Zachariaszem mieszka w małym miasteczku, tuż obok Jerozolimy: wkrótce urodzi im się długo wyczekiwane dziecko, które będzie nosiło imię, jakiego dotąd nikt w tej rodzinie nie nosił. Nim jednak dotrzemy do Ain Karem, przenieśmy się na chwilę nad Adriatyk.

Niedziela włocławska 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Domek Świętej Rodziny

Domku Świętej Rodziny próżno szukać w Nazarecie. Po prostu go tam nie ma. I wcale nie dlatego, że podzielił los setek innych ówczesnych budynków stojących w tym mieście, ale dlatego, że w średniowieczu został rozebrany na części przez krzyżowców, którzy następnie przewieźli go do Europy. Dziś można go oglądać w Sanktuarium Świętego Domku, w położonym nad turkusowym Adriatykiem Loreto (Środkowe Włochy).

Ain Karem słucha Magnifikatu

Archanioł Gabriel powiedział również Maryi o tym, że jej starsza wiekiem krewna Elżbieta, kobieta która uchodziła za niepłodną, także spodziewa się dziecka. Wkrótce po Zwiastowaniu anielskim Maryja wyruszyła w drogę, aby odwiedzić Elżbietę i Zachariasza. Nazaret jest miastem galilejskim. Miejscowość Ain Karem, w której zamieszkiwali przyszli rodzice Jana Chrzciciela oddalona jest o kilka kilometrów od Jerozolimy, tak więc Maryja przebyła samotnie blisko stukilometrowy odcinek drogi. Dodać trzeba, że jest to droga przez góry, jako że Izrael jest krajem górzystym. Do dziś w obrębie Kościoła Nawiedzenia w Ain Karem, znajduje się grota uznawana za część domu Zachariasza, pamiątka przyjścia na świat ostatniego proroka Starego Przymierza. Natomiast co do samego Zachariasza, to w 415 r. odnaleziono jego ciało i przewieziono je do Konstantynopola. Tam wzniesiono bazylikę ku czci św. Zachariasza. Dziś w Bazylice Laterańskiej znajduje się relikwia głowy Świętego, zaś jego ciało - w kościele pod jego wezwaniem w Wenecji. Maryja przybyła do domu Elżbiety i tutaj wyśpiewała swój słynny Magnificat. Pozostała w Ain Karem aż do czasu narodzin Jana Chrzciciela, by dopomagać krewnej w zajęciach domowych. Niebawem czekała ją następna podróż, tym razem w towarzystwie Józefa. Podróż do Betlejem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

[ TEMATY ]

Sosnowiec

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Gościem specjalnym wiosennej edycji był o. dr hab. Józef Augustyn SJ, uznany rekolekcjonista, kierownik duchowy, autor książek i artykułów z zakresu życia duchowego, pedagogiki chrześcijańskiej oraz formacji seminaryjnej i kapłańskiej. - Bóg wie z jakiego błota nas ulepił i dlatego nie trzeba się wstydzić swojej słabości przed Bogiem - mówił do księży o. Augustyn SJ. - Trzeba mówić o tej swojej słabości wprost. A kiedy ktoś nie daje sobie rady ze swoją słabością, powinien szukać pomocy. Trzeba znaleźć człowieka zaufanego w najważniejszych sprawach. Takim kimś w pierwszym rzędzie powinien być własny biskup - podkreślił prelegent.

CZYTAJ DALEJ

Cudowne okulary miłości

2024-05-17 14:10

Magdalena Lewandowska

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Parafia św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu przeżywała uroczystości odpustowe, którym przewodniczył ks. Aleksander Radecki.

– Odpust parafialny to dla wspólnot osób mieszkających w danej parafii dzień wyjątkowy. Codziennie dziękujemy Bogu za naszego patrona, św. Andrzeja Bobolę. Wspominamy go w każdej Eucharystii w naszym kościele, każdego szesnastego dnia miesiąca modlimy się za jego wstawiennictwem w intencji naszej ukochanej Ojczyzny – mówił na początku uroczystości proboszcz ks. Artur Stochła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję