Reklama

Komunikat z posiedzenia Rady Kapłańskiej Archidiecezji Łódzkiej

Niedziela łódzka 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1 grudnia 2004 r. w Kurii Archidiecezji Łódzkiej odbyło się kolejne w obecnej kadencji posiedzenie Rady Kapłańskiej. Zebraniu przewodniczył metropolita łódzki abp Władysław Ziółek.
Zebranie poświęcone było zagadnieniu pobożności eucharystycznej w życiu kapłana oraz zaangażowaniu duszpasterskiemu kapłanów w szerzenie kultu Eucharystii.
Po wspólnej modlitwie Arcybiskup łódzki w swoim słowie zwrócił uwagę obecnych na doniosłość tematyki, która ma się stać przedmiotem zebrania Rady Kapłańskiej. Przywołując słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, wypowiedziane do polskich biskupów podczas ostatniej wizyty ad limina Apostolorum, Metropolita łódzki podkreślił znaczenie stałej formacji kapłanów oraz nieustannego doskonalenia się w świętości.
Wprowadzenia do podjętej tematyki dokonał ks. Jerzy Świątek, który przedstawił zagrożenia ze strony świata, wywołujące desakralizację życia kapłana. Następnie wskazał, że Eucharystia jest odpowiedzią Bożą na te zagrożenia i że przez nią Bóg wkracza w świat, aby odnieść zwycięstwo nad grzechem, śmiercią i wszelkim złem. Jest przez to Eucharystia skutecznym darem ze strony Boga, a rozpoczęty przed kilkoma dniami Rok Eucharystyczny daje szansę odnowy pobożności kapłańskiej. Spośród konkretnych sposobów umożliwiających odrodzenie tej pobożności ks. Jerzy Świątek wymienił m.in.: odnowę osobistej modlitwy, troskę o liturgię i jej właściwy rytm, osobistą adorację, objęcie opieką biednych i chorych, umocnienie ducha pokory i posłuszeństwa, nieustanne nawracanie się, gotowość do spełniania posługi w sakramencie spowiedzi oraz dbałość o jedność kapłańską.
W trakcie dyskusji wskazano na potrzebę ponownego odkrycia przez kapłanów Eucharystii jako źródła i szczytu kapłańskiego powołania. Przejawem tego ma stać się nie tylko odpowiednie przygotowanie do sprawowania Mszy św., ale przede wszystkim godne i pobożne celebrowanie Eucharystii, czemu służy m.in. praktyka codziennej homilii. Podkreślono znaczenie postawy kapłana jako człowieka wiary, ukazującego sobą wyjątkowość i świętość sprawowanych misteriów również przez wykonywanie śpiewanych części Mszy św. oraz przekazywane w homiliach treści. Stwierdzono, że istotne jest również dawanie świadectwa o obecności Chrystusa w Eucharystii przez troskę o praktyki religijne wiernych, zwłaszcza adorację Najświętszego Sakramentu, przeżywanie uroczystości Bożego Ciała oraz Święta Eucharystii. Zalecono dbałość o szaty liturgiczne, asystę kościelną i wszelkie inne przejawy pobożności eucharystycznej wiernych.
Zebranie zakończyło się wspólnym odmówieniem jednej z tajemnic światła Różańca świętego - tajemnicy ustanowienia Eucharystii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję