Reklama

Powinno się być dobrym jak chleb

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

30 grudnia ub. r. odbyła się uroczysta Wigilia zorganizowana przez Wspólnotę „Rodzina otwartych serc” im. św. Brata Alberta przy parafii katedralnej pw. Michała Archanioła w Łomży. Przewodniczącym wspólnoty jest Andrzej Chojnowski - głównym organizator i pomysłodawca uroczystości. Na początku Przewodniczący serdecznie przywitał wszystkich przybyłych gości i w kilku słowach opowiedział o działalności tej przykościelnej organizacji, a także wyraził podziękowanie dla wszystkich sympatyków i osób z nią współpracujących.
Swoją obecnością zaszczycili uroczystość: prezydent Łomży Jerzy Brzeziński wraz z małżonką, bracia franciszkanie, którzy współpracują z „Rodziną otwartych serc”, łomżyńscy handlowcy, Telewizja Łomża i wielu zaprzyjaźnionych ze wspólnotą księży.
Bp Tadeusz Zawistowski, który jest związany ze wspólnotą od początku jej powstania, a także jej duchowym zwierzchnikiem, podkreślił w przemówieniu, że imponują mu ludzie, którzy bezinteresownie poświęcają swój czas i działają w imię wyższych celów.
Ksiądz Biskup odwołał się do minionych wydarzeń i uświadomił nam, iż wszyscy stoimy przed obliczem straszliwej tragedii, która wydarzyła się w Azji i Indonezji. Wskazał też na fakt, że ludzie, mimo poczucia totalnego chaosu i zagubienia we współczesnym świecie, nadal potrafią się zjednoczyć we wspólnym geście niesienia pomocy. Na przestrzeni tysięcy lat trwają wojny, katastrofy i epidemie, co jest nierozerwalnie związane z ludzką egzystencją, a jednak dopiero teraz życiu ludzkiemu przypisuje się odpowiednią wartość i znaczenie. Tragedia oprócz tego, że zabrała ze sobą setki ludzkich istnień, przyniosła żywą wiarę w innych ludzi, w to, że żaden kraj w obliczu kataklizmu nie zostanie pozostawiony sam sobie.
Ksiądz Biskup, biorąc pod uwagę intencję spotkania, przywołał postać św. Brata Alberta, franciszkanina, powstańca, założyciela zgromadzeń posługujących ubogim. Zgromadzenia albertyńskie realizują charyzmat swojego Założyciela, służąc ludziom bezdomnym, cierpiącym i opuszczonym.
Po przemowie bp. Zawistowskiego podzielono się opłatkiem i złożono sobie noworoczne życzenia. Na gości czekały wigilijne potrawy przygotowane przez członków Stowarzyszenia i wspólne kolędowanie.
Pieczę nad Wspólnotą, która liczy 117 osób, sprawuje ks. Andrzej Samluk. Wszystkie założenia, zasady funkcjonowania i wytyczne Wspólnota otrzymuje od Domu Generalnego Sióstr Albertynek i Domu Generalnego Braci Albertynów, które mieszczą się w Krakowie.
Podstawową zasadą udzielania pomocy jest dyskrecja w działaniu. Ofiarowując pomoc, nie można operować nazwiskami ani żadnymi informacjami dotyczącymi osoby, której się pomaga. Jest to świadoma praktyka w celu unikania pomówień, plotek i nieporozumień. Kolejną istotną sprawą jest forma udzielania pomocy. Wspólnota nie oferuje pomocy pieniężnej, potrzebujący mogą otrzymać sprzęt gospodarstwa domowego, odzież oraz żywność. Pomaga się w pierwszej kolejności tym najbardziej potrzebującym. Każdy może ofiarować coś dla najuboższych, do samej parafii katedralnej należy 200 rodzin, które stale korzystają ze środków pomocy. Do tej pory wspólnota, biorąc pod uwagę, że jest organizacją przykościelną, nie otrzymywała żadnych środków pomocy z zewnątrz. Sytuacja zmieniła się dzięki inwencji Artura Filipkowskiego, właściciela łomżyńskiej telewizji, który wyszedł z inicjatywą do regionalnych handlowców. Propozycja współpracy przyniosła ze sobą profity w postaci zapasów żywności, które zostały przekazane tuż przed świętami.
Działania wspólnoty wspierają łomżyńscy Ojcowie Kapucyni, reprezentowani przez przybyłych na Wigilię: o. Apolinarego i o. Klaudiusza.
Od należących do „Rodziny otwartych serc” wymaga się stałej współpracy, obecności na spotkaniach, zaangażowania. Członkowie wspólnoty nie mogą mieć żadnych nałogów. Jest to wspaniała szansa dla osób, które dysponują czasem i chciałyby go pozytywnie wykorzystać. Może to być też forma duchowej rehabilitacji. Najbardziej istotnym wydaje się fakt, że wspólnota podobnie jak organizacja Caritas nie afiszuje się ze swoją działalnością i pomaga wyłącznie z potrzeby serca, a nie dla pragnienia sławy i zdobycia poklasku. Obecnie istnieje w naszym kraju tysiące fundacji, które profanują ideę niesienia pomocy. Agresywne reklamy telewizyjne i radiowe pokazują kalekie, głodne i nieuleczalnie chore dzieci, aby skłonić odbiorcę do ofiarności. Nikt nie ma możliwości, by dowiedzieć się, ile otrzymuje taka fundacja i ile z zebranych środków naprawdę trafia do pokrzywdzonych dzieci. Istnieje taka mnogość instytucji charytatywnych, że trudno rozgraniczyć, gdzie kończy się idea pomocy, a zaczyna prywatny interes. Jest to kolejny argument przemawiający za ideologią Wspólnoty, która działa zupełnie bezinteresownie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uwolniono dwóch kapłanów katolickich na Białorusi

2025-11-20 17:54

[ TEMATY ]

Białoruś

kapłani

uwolnienie zakładników

Konferencja Episkopatu Białorusi

Konferencja Episkopatu Białorusi w komunikacie Biura Prasowego dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia z kolonii karnej uwięzionych kapłanów: księdza Henryka Okołotowicza oraz ojca Andrzeja Juchniewicza OMI.

Uwolnieni zostali ojciec Henryk Okołotowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, oraz ojciec Andrzej Juchniewicz ze zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujący w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie.
CZYTAJ DALEJ

Inżynieria świętości – św. Rafał Kalinowski

Spowiadaj się często, a spowiadaj się dobrze. Chcesz sercem wspaniałomyślnym wykonywać twe obowiązki, nieraz zbyt uciążliwe i twemu usposobieniu przeciwne? Chcesz posiadać męstwo, aby nie upadać na duchu, gdy cię jaka boleść dosięgnie? Spowiadaj się często, ale spowiadaj się dobrze! Czy chcesz na koniec zostać świętym i na pewno iść drogą do nieba - spowiadaj się często, lecz spowiadaj się dobrze! Św. Rafał Kalinowski OCD
CZYTAJ DALEJ

Wyrazy uznania i wdzięczności dla katechetów

2025-11-20 22:09

ks. Łukasz Romańczuk

W kaplicy sióstr ze Zgromadzenia Maryi Niepokalanej obecni byli katecheci, którzy otrzymali listy gratulacyjne. Mszy świętej przewodniczył ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.

Spośród nauczycieli, którzy przyjechali na wrocławski Ostrów Tumski, byli zarówno uczący w szkole, jak i ci, którzy zakończyli nauczanie katechezy. Podczas homilii ks. Froniewski podkreślił, znaczenie bycia nauczycielem oraz wskazał, że był nim też sam Jezusa. - Bycie nauczycielem i tak jak Jezus nauczycielem wiary to wielkie zadanie. Dziś chcemy was nagrodzić za wasz trud katechetyczny - mówił kapłan dodając:- Bardzo wielu Katechetów czuje się niedocenionych zarówno przed kolegów i koleżanki nauczycieli czy samych uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję