Reklama

Łomżyńskie ferie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa tygodnie zimowych ferii to czas wypoczynku dla uczniów i nauczycieli. Jedni i drudzy odpoczywają od szkoły i od siebie nawzajem. Co jednak mają robić dzieci, które na dwa tygodnie wyrwały się ze szkoły. Dopiero tu zaczyna się problem. Niewielu uczniów wyjechało na zimowy wypoczynek z rodzicami, obozy, wycieczki czy innego rodzaju zorganizowane formy turystyki. Czasami ratunkiem jest babcia, dziadek czy inna rodzina poza miejscem zamieszkania. Co jednak z tymi, którzy muszą z różnych przyczyn spędzić ferie w swoim mieście.
W czasie wolnym od nauki o najmłodszych nie zapomniały kino i teatr. Starały się one dostosować swój repertuar właśnie do dzieci szkolnych i przygotowały znacznie większą liczbę przedstawień i projekcji. Teatr Lalki i Aktora zaoferował uczniom spędzającym ferie w Łomży aż cztery spektakle, rozmowy z aktorami oraz zwiedzanie kulis teatru. Dzięki temu młodzi łomżanie mogli oglądać Sklep z zabawkami, Madejowe łoże, Dzikie łabędzie oraz Baśń o dwóch nieustraszonych rycerzach, a także znacznie poszerzyli swoją wiedzę o teatrze. Nieco starsze dzieci same mogły spróbować swych sił na scenie. Zadbały o to: Regionalny Ośrodek Kultury i Miejski Dom Kultury - Dom Środowisk Twórczych. Na wszystkich chętnych czekali tam instruktorzy od plastyki, tańca, teatru i wokalistyki. Zorganizowano również nabór do grupy baletowej. Oprócz tych zajęć odbywały się też liczne koncerty zespołów muzycznych i tanecznych działających w łomżyńskich placówkach kulturalnych.
Z ciekawą ofertą do dzieci i młodzieży wyszła także Miejska Biblioteka Publiczna w Łomży wraz z filiami i oddziałami znajdującymi się w mieście. Bibliotekarze zaprosili uczniów do udziału w zajęciach terapeutycznych, muzycznych i komputerowych, wielu konkursach i quizach oraz spotkaniach z ciekawymi ludźmi. Od kilku już lat tradycją stało się, że niektóre z łomżyńskich spółdzielni mieszkaniowych zadbały o nasze pociechy w czasie ferii. W szkołach najczęściej czekały na młodzież zajęcia sportowe i edukacyjne. Zwłaszcza sale gimnastyczne były oblegane przez nastolatków. Niestety, nie wszystkie placówki oświatowe pomyślały o swoich uczniach na przełomie stycznia i lutego.
W zorganizowaniu dzieciom i młodzieży aktywnego wypoczynku pomogły także łomżyńskie parafie. Wiele z nich włączyło się w przygotowanie zajęć dochodzących dla najmłodszych, a niektóre nawet wysłały kilka grup na zimowiska. Pozostający w mieście w interesujący i sympatyczny sposób mogli spędzić czas wolny w Centrum Katolickim. Codziennie odbywało się tam wiele gier, zabaw. W programie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na najmłodszych czekały śpiewy, tańce i konkursy. Nie tylko dla dzieci przygotowano kursy obsługi komputera i internetu, a także wiele gier odbywających się w wirtualnej rzeczywistości. Sporo osób próbowało wygrać w szachy z komputerem. Wielkim wzięciem cieszyły się zajęcia i zawody sportowe. Sala św. Stanisława Kostki czasami nie mogła pomieścić wszystkich chętnych. Nie zabrakło także projekcji atrakcyjnych filmów o tematyce religijnej.
Na szczęście również aura dopisała i amatorzy zimowych szaleństw mogli skorzystać z sanek, nart i innych czasami całkiem niecodziennych atrybutów sportów zimowych. Bo nie ma to jak wypoczynek na świeżym powietrzu. Tegoroczna oferta na zimowe ferie była dość ciekawa, choć na pewno nie mogła zadowolić wszystkich. Szkoda, że zwłaszcza szkoły w niewielkim stopniu się w nią włączyły. Na szczęście ferie już za nami i czasu na nudę nie powinno być zbyt wiele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję