Reklama

Wielkopostna modlitwa „na pustyni”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W okresie Wielkiego Postu Duch Święty mobilizuje nas do modlitewnego wpatrywanie się w oblicze Pana Jezusa zbawiającego każdego człowieka i cały świat przez post, cierpienie i śmierć z miłości ku nam na krzyżu.
Pierwszym modlitewnym znakiem Wielkiego Postu był popiół posypywany na nasze głowy jako wezwanie do pokuty i nawrócenia. Popiół oznacza ulotność tego, co ziemskie i materialne. Należymy po części do tego przemijającego świata. Nasze życie zakończy się niebawem, choćby przyszło nam jeszcze żyć dziesiątki lat. W rzeczywistości bowiem czas płynie szybciej niż nam się wydaje. Aby to, co czynimy, nie zamieniło się w proch, trzeba ciągłe postawy nawracania się ku Bogu. Wielkopostne dni kierują nas ku Jezusowi zbawiającemu nas w trudzie pustyni i boleści drogi krzyżowej.
Sercem zwracamy się ku Zbawicielowi, który przebywał 40 dni na pustyni (por. Mt 4, 1 -11). Jezus odczuwał zmęczenie, głód, pragnienie. Ponadto był kuszony przez diabła. Poprzez czas samotnego cierpienia na pustyni Jezus Chrystus, pomimo że był bez grzechu, to przyjął na siebie skutki naszych nieprawości. Z tego też powodu był kuszony. Wpatrujmy się w Jezusa na pustyni z wiarą. Uczy On nas podejmowania trudu, który umacnia człowieka w wierze. Pan nasz uczy też wytrwałości, uczy przezwyciężania pokus pochodzących od złego ducha. Zbawiciel zaleca, byśmy nie pertraktowali ze złym duchem. Z pomocą łaski Bożej zawsze możemy go przezwyciężyć. Duch Święty pozwoli odkryć kłamstwa, którymi kusiciel chce nas zwieść. Abyśmy knowania złego ducha zawsze mogli odkryć, potrzebna jest nam modlitwa, wyrzeczenia oraz wyciszenie serca, przez które dociera do nas Duch Święty.
Diabeł kusi na pustyni Pana Jezusa. Przewrotność złego ducha polega na tym, że obiecuje to, czego sam nie posiada, ani też uczynić nie może.
Nam też obiecuje często ludzki poklask, zachęcając przy tym do kłamstw. Zaleca wygodnictwo i unikanie cierpienia, które łączy nas z Chrystusem. Obiecuje szybkie bogactwo, zalecając oszustwa i kradzież. Gdyby człowiek poszedł tą drogą, to zadowolenie z pozornego dobra tutaj, na ziemi, trwałoby krótko. Taki człowiek zagubiłby też drogę do nieba.
Pan Jezus szczególnie w Wielkim Poście uczy nas ignorowania złych pokus, przezwyciężania ich, a także ucieczki od nich i rzucenie się w objęcia krzyża naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Modlitwa Wielkiego Postu, w której będziemy chcieli naśladować Pana Jezusa może być niekiedy trudna. Prowadzi bowiem przez pustynię oraz doświadczenie jasnego widzenia pokus. Modlitwa ta ma znamiona krzyża. Duch Święty zapewnia, że wystarczy nam łaski, by podając taką modlitwę, w której postrzegamy oblicze Jezusa doświadczającego skutków naszych grzechów i jednocześnie kochającego nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prałat Opus Dei na audiencji u Papieża

2025-05-14 17:41

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Ojciec Święty Leon XIV przyjął dziś rano na audiencji prałata Opus Dei, ks. Fernando Ocáriza, któremu towarzyszył jego wikariusz pomocniczy, ks. Mariano Fazio. Było to krótkie spotkanie, podczas którego Papież wyraził swoją bliskość i życzliwość.

Była to jedna z pierwszych audiencji Ojca Świętego Leona XIV. O spotkaniu poinformowało Opus Dei. Z informacji wynika, że Ojciec Święty zapytał m.in. o aktualne prace nad statutami Prałatury. Leon XIV z dużym zainteresowaniem wysłuchał przedstawionych mu informacji.
CZYTAJ DALEJ

Czy ja mogę dziś nazywać się Jego przyjacielem?

2025-04-14 13:43

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 15,9-17

Czytania liturgiczne na 14 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Terapia serca ojca Dolindo. Nowenna, która zmienia wszystko

2025-05-14 21:13

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Mat.prasowy

W świecie pełnym hałasu, presji, lęku i wewnętrznego chaosu, wielu z nas poszukuje ratunku: psychoterapii, rozwoju osobistego, warsztatów radzenia sobie z emocjami. To dobry kierunek. Ale są takie zranienia i braki, których nie uleczy żaden człowiek – bo ich źródło leży głębiej niż sięga jakakolwiek ziemska pomoc. Tam, gdzie nie dociera już psychologia ani rozum – sięga miłość Boga.

Właśnie o takiej terapii pisze Joanna Bątkiewicz-Brożek – znana biografka ojca Dolindo Ruotolo i jedna z najbliższych mu duchowo autorek – w swojej najnowszej książce „Jezu, Ty się MNĄ zajmij”. To duchowa alternatywa dla 33-dniowych rekolekcji zawierzenia – zwłaszcza dla tych, którzy nie mają siły, czasu ani systematyczności, by wejść w długie przygotowania. A jednocześnie – to mocna droga wewnętrznego uzdrowienia, pokoju i nowego początku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję