Reklama

Dolnośląski Cech Piekarzy i Cukierników. Przygotowania do święta

Pieką od 60 lat

Już wiadomo, że 60. rocznica powstania Dolnośląskiego Cechu Piekarzy i Cukierników zacznie się Mszą świętą. Zebrani będą dziękować za te lata w bazylice wojskowej. Wiadomo też, że na część artystyczną złoży się głównie misterium chleba - program poetycko-muzyczny, przygotowany przez Stefana Placka z Wrocławia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Mamy jeszcze trochę czasu, żeby wszystko dograć, bo obchody odbędą się w czerwcu - mówi Stanisław Kibało, starszy Dolnośląskiego Cechu Piekarzy i Cukierników.
Obchody zapowiadają się barwnie, bo wielu gości przybędzie w tradycyjnych strojach cechowych. Przy wielkim stole, na którym pysznić się będą kołacze, rogale, chleby z różnego pieca i mąki, artyści wyrecytują strofy wychwalające smak chleba z polskich pól. Będzie też uroczysta sesja, na której przedstawiona zostanie teraźniejszość branży piekarsko-ciastkarskiej i jej historia na Dolnym Śląsku. Bywała zgrzebna, jak czasy PRL-u, ale wielu wspomina ją z rozrzewnieniem, bo choć władze nie kochały prywatnej inicjatywy i utrudniały jej życie, to wyroby szły jak świeże bułeczki - kolejka ustawiała się często za rogiem sąsiedniej ulicy. Nie to, co teraz.
Wśród żyjących są jeszcze ci, którzy pamiętają czasy zaraz powojenne, więc wielu oczekuje z niecierpliwością okolicznościowej publikacji, która będzie pamiątka obchodów.
Piekarze skrzyknęli się jako pierwsi i założyli swój cech już 7 lipca 1945 r. Jako drugi powstał na Dolnym Śląsku Cech Rzeźników i Wędliniarzy, który założono dokładnie tydzień później, 14 lipca.
Starszym Cechu Piekarzy został Edmund Żbikowski, jego zastępcą był Franciszek Krawczyk, sekretarzem Kazimierz Jerczyński, skarbnikiem - Maksymilian Petschke. Członkami cechu zostali: Jan Nowicki, Feliks Mrowiński, Mieczysław Ledworowski i Władysław Pernaczyński.
Oba cechy - piekarzy oraz rzeźników i wędliniarzy - powstały jeszcze przed powołaniem Izby Rzemieślniczej.
Wypalone mury wielu domów, zniszczone zakłady, niedobitki żołnierzy niemieckich, panoszący się czerwonoarmiści, niemieccy cywile, którzy przeżyli gehennę oblężenia miasta, napływająca ludność polska, m.in. z Kresów wschodnich, skąd zmuszono ją do wyjazdu. A jednak polskim rzemieślnikom udało się nie tylko uruchomić piekarnie, ale przyjść z pomocą innym - w listopadzie przekazali w darze pieczywo napływającej ludności polskiej. Samopomoc pomogła przetrwać najtrudniejsze chwile.
Pod koniec maja 1946 r. powstał Cech Cukierników, na czele którego stanął Leon Dąbrowski. Wśród założycieli byli ponadto: Eugeniusz Biegański, Eugeniusz Chabierski i Tadeusz Doniecki.
W przypadku sztandaru rzeźnicy i wędliniarze wyprzedzili piekarzy - poświęcono go 3 marca 1946 r. Po nich sztandar ufundowali piekarze i cukiernicy. Rok po zakończeniu II wojny światowej działało we Wrocławiu dokładnie 178 piekarni, 28 cukierni i 148 zakładów rzeźniczych i wędliniarskich. Rzemieślnicy włączyli się m.in. w Akcję Pomocy Zimowej i Komitet Odbudowy Kraju. I dzisiaj nie odmawiają nigdy pomocy, gdy jest ona potrzebna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Izrael/ Jad Waszem: powstanie w getcie warszawskim stało się przykładem, inspiracją i symbolem

2025-04-19 07:50

[ TEMATY ]

Getto Warszawskie

commons.wikimedia.org

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Powstańcy getta warszawskiego nie mieli złudzeń, widzieli, co ich czeka, ale jednak zdecydowali się na walkę, która stała się przykładem, inspiracją i symbolem - napisał jerozolimski Instytut Jad Waszem. W sobotę obchodzona jest 82. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.

"Kiedy Niemcy wkroczyli do getta, zostali zaatakowani przez bojowników. Powstańcy, mimo minimalnych zapasów, przez blisko miesiąc stawiali opór jednej z najpotężniejszych wówczas armii świata, która miała przytłaczającą przewagę liczebną i sprzętową" - przypomniała w mediach społecznościowych izraelska instytucja.
CZYTAJ DALEJ

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

[ TEMATY ]

wandalizm

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję