Reklama

Duszne pogawędki

Ewangelia życia

Niedziela rzeszowska 11/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„O Maryjo, jasna jutrzenko nowego świata, Matko żyjących, tobie powierzamy dziedzinę życia; wejrzyj, o Matko, na niezliczone liczby dzieci, którym nie pozwolono się narodzić, na biednych, których życie stało się uciążliwe, na mężczyzn i kobiety ofiary brutalnej przemocy, na starszych i chorych zamordowanych z powodu źle pojętego miłosierdzia. Spraw, by wszyscy wierzący w twego Syna głosili z uczciwością i miłością Ewangelię życia ludziom naszych czasów”.
Dość nietypowo rozpocząłem dzisiejszy felieton - od modlitwy, którą Ojciec Święty Jan Paweł II zawarł w encyklice Evangelium vitae. W najbliższych dniach minie 10. rocznica wydania tego dokumentu, dlatego chciałbym dziś nawiązać do poruszanej w nim tematyki. Mimo 10 lat zagadnienie jest nie mniej aktualne, a pewne zjawiska, przed którymi przestrzegał Papież, nawet się nasilają, dlatego chyba warto jeszcze raz zajrzeć do tej encykliki i zapytać o nasze własne podejście do zagadnienia życia.
„Ewangelia życia” - tak brzmi polskie tłumaczenie tytułu; ta właśnie Dobra Nowina o życiu leży w sercu Jezusowego nauczania - pisze w pierwszych słowach encykliki Ojciec Święty. Ten przekaz jest głoszony przez Kościół ludziom wszystkich wieków i kultur. Chrystus przedstawiając najgłębszy sens swej zbawczej misji, mówi, że przyszedł, abyśmy mieli życie i abyśmy mieli je w obfitości (J 10,10). Dlaczego jest to tak ważna sprawa? Bo już od samego początku dziejów człowieka życie jest obiektem wielu ataków. Historia Kaina i Abla mówi o tym, jak cienka jest granica pomiędzy życiem a śmiercią. W dzisiejszych czasach, gdy mogłoby się wydawać życie jest uznawane za podstawową i niekwestionowaną wartość, jego zagrożenia wcale nie są mniejsze niż u zarania naszych dziejów. Papież pisze o zagrożeniach, które wypływają jakby z samej natury; zwraca jednak uwagę na jeszcze gorsze, bo wynikające z ludzkich zaniedbań, a nawet celowego działania osób, które o życie powinny się troszczyć. Wskazuje na przemoc, konflikty interesów prowadzące do wzajemnych ataków, morderstw, wojen i ludobójstwa; zwraca uwagę na miliony ludzkich istnień, szczególnie dzieci, żyjących w biedzie, niedożywieniu i głodzie spowodowanym przez zły rozdział dóbr pomiędzy ludźmi. Kieruje nasze zainteresowanie na fakt handlu bronią prowadzący do krwawych konfliktów, rozpowszechnienie narkotyków, łatwość, z jaką zabija się nienarodzonych czy ludzi w podeszłym wieku oraz promowanie zachowań seksualnych niosących wielkie zagrożenia dla życia i zdrowia. Lista zagrożeń przytoczonych przez Ojca Świętego jest długa. Cechą wspólną jest zawsze brak szacunku dla życia; traktowanie go często jako towar, przedmiot, zapominając, że jest przecież darem Boga i każda istota ludzka ma prawo do życia i to życia godnego. Papież nie poprzestaje jednak na samym wyliczeniu problemów, ale szuka sposobów ich rozwiązania. Pisze o formowaniu sumień, o potrzebie edukacji o wartości życia od samych jego początków, o odpowiedzialnej prokreacji. Nie chcę się tu wdawać w szczegóły, wolałbym bowiem, by Czytelnicy sami sięgnęli do papieskiego dokumentu.
Jak widać, zagadnienia poruszane w encyklice Evangelium vitae nie straciły na swej aktualności, co więcej - nadal jesteśmy świadkami ataków na ludzkie życie, a codzienność przynosi kolejne przykłady fałszowania prawdy o wartości życia. Jak chociażby ostatnie kontrowersje wywołane przez wypowiedź porównującą zabijanie dzieci nienarodzonych do holokaustu. Ileż zaraz pojawiło się protestów. Czy jednak różnica jest aż tak wielka? Chyba ta, że dzieci w łonach matek nie mają żadnych szans na ratunek czy ucieczkę, a cały proceder dokonuje się w majestacie prawa. Czy jest to jednak słuszne prawodawstwo, skoro odmawia komuś prawa do życia tylko dlatego, że jest ono dla kogoś niewygodne?
Sięgnijmy do nauki Kościoła o wartości życia ludzkiego i zastanówmy się, jakie świadectwo dajemy my sami - uczniowie Chrystusa - Baranka, który oddał swe życie, byśmy mogli je mieć w obfitości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sąd potwierdza: pikieta pro-life w Rzeszowie nielegalnie rozwiązana przez prezydenta miasta

2025-04-14 10:42

[ TEMATY ]

Rzeszów

pro‑life

Adobe Stock

Sąd Okręgowy w Rzeszowie uwzględnił odwołanie od decyzji prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka, rozwiązującej zgromadzenie Fundacji Pro – Prawo do Życia - informuje Ordo Iuris.

Pikieta zorganizowana przez Fundację Pro – Prawo do Życia 26 stycznia w Rzeszowie miała na celu wyrażenie sprzeciwu wobec aborcji oraz ideologicznych programów edukacyjnych w polskich szkołach. Zgromadzenie zostało rozwiązane przez władze miasta. Po odwołaniu złożonym przez prawników Ordo Iuris, Sąd Okręgowy uznał, że rozwiązanie było bezprawne.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł biskup Piotr Turzyński

2025-04-14 19:30

[ TEMATY ]

bp Piotr Turzyński

bp Turzyński

episkopat.pl

bp Piotr Turzyński

bp Piotr Turzyński

Nie żyje bp Piotr Turzyński - biskup pomocniczy radomski, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Zmarł po długiej chorobie nowotworowej. Miał 61 lat. W marcu br. obchodził 10. rocznicę święceń biskupich. W kapłaństwie przeżył 37 lat.

O śmierci biskupa Piotr poinformował bp Marek Solarczyk:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję