Reklama

Felietony

Pan miłuje człowieka

Opadły już emocje po niedawnych wyborach samorządowych. W takiej atmosferze chciałbym powrócić do akcji, jaka miała wówczas miejsce. Kilka dni przed wyborami samorządowymi, na jednym z portali społecznościowych zainicjowano akcję publicznego czytania Psalmu 33.

[ TEMATY ]

Bóg

Archiwum prywatne

Antoni Szymański Senator IX Kadencji

Antoni Szymański Senator IX Kadencji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest to psalm, który w tym roku śpiewany był liturgicznie w kościołach na całym świecie w niedzielę 21 października. Inicjatorzy i uczestnicy akcji, o której piszę, postanowili wzmocnić obecność tekstu w przestrzeni medialnej. W tym celu przez kilka dni, czytali go i nagrywali do Internetu. Dlaczego takie nagłe zainteresowanie Biblią u części ludzi mediów, artystów i polityków? Czy fakt, że akcja nagłaśniania słów psalmu miała miejsce w bezpośrednim sąsiedztwie czasowym dnia wyborów miał znaczenie?

Niewątpliwie Psalm 33 niesie ze sobą głębokie przesłanie duchowe i społeczne. Bóg jawi się w nim, jako Władca świata, który panuje nie tylko nad poszczególnymi jednostkami, ale również nad społecznościami, narodami i całą ludzką zbiorowością. Całkowicie kontroluje historię, dzięki czemu konkretny człowiek – każdy z nas – może czuć się bezpiecznie pod Jego wierną i miłosierną opieką. Bóg kieruje losami świata w długoterminowej (wiecznej!) perspektywie, dzięki czemu Jego plany, myśli i decyzje dalece wykraczają poza ludzką krótkowzroczność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tekst uczy pokory i pokazuje jak wielki dystans dzieli nas ludzi, żyjących w gąszczu swoich spraw i partykularnych interesów od Wiekuistego, który opowiada się za rzeczywistym obiektywnym dobrem osoby, rodziny, narodu i ludzkiej społeczności. Czy głęboka wartość teologiczna tekstu zdecydowała o sięgnięciu poń w przededniu wyborów? Czy chodziło o edukację społeczną opartą na Biblii? Obawiam się, że nie. Wszystko wskazuje na to, że odpowiedź na zadawane przeze mnie powyżej pytanie jest tak samo banalnie prosta jak zasmucająca. Otóż Psalm 33 w wersecie piątym zawiera słowa: „On (Bóg) miłuje prawo i sprawiedliwość”. Uczestnicy akcji nie kryli, że na tym zdaniu skupiają uwagę odbiorcy. W niektórych przekazach internetowych używano nawet dużych liter.

Reklama

Jakie negatywne skutki może wywołać taka nieodpowiedzialna akcja? Na szczycie listy znajdują się szkody duchowe. Sugerowanie, że Pan Bóg popiera konkretną partię polityczną, bo przecież jej nazwa zawarta jest w Biblii, stanowi pogwałcenie prawdy wiary, którą jest wspomniana wyżej transcendentna natura Boga, Jego obiektywizm i sprawiedliwość. Pan Bóg wspiera i zbawia konkretnych LUDZI a nie ugrupowania polityczne! Nie jest i nie będzie nigdy uczestnikiem żadnej gry, którą toczy człowiek. Bóg nie jest instrumentem do zaspakajania niczyich ambicji. On sam planuje, wybiera czas i miejsce, prowadzi i rządzi. Jest Suwerenem!

Zaraz za szkodą duchową wskazałbym na straty społeczne, które mają miejsce, gdy człowiek miesza Boga do swoich partykularnych interesów. Instrumentalizacja religii do celów politycznych może skończyć się pogłębieniem podziałów i nienawiści również w społeczeństwie posiadającym tak bogate tradycje tolerancji wyznaniowej jak Polska. Chodzi też o szkody intelektualne polegające na upowszechnianiu myślenia magicznego i traktowania w tym duchu natchnionych słów Biblii. Jestem przekonany, że powinniśmy unikać zgorszenia i podziałów w polskim społeczeństwie – zwłaszcza na tle religijnym, gdyż wiara powinna przede wszystkim łączyć, a nie dzielić.

2018-11-26 13:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznaj Boga

Wiara chrześcijańska, jeśli ma być autentycznym poznaniem Boga i przylgnięciem do Niego, musi szukać zrozumienia. Inaczej będzie tylko zwyczajem, mglistym uczuciem religijnym lub zabobonem. Nie wystarczą już ludzka tradycja czy przyzwyczajenie. Wiara nie jest jakąś zagmatwaną filozofią ani przestarzałą ideą, którą dokładamy do naszych doświadczeń i włączamy do naszego duchowego bagażu. Wiara nie jest też jedynie osobistym aktem zaufania – ona ma swoją treść. Trudno jest żyć w zgodzie z wiarą, jeśli się jej nie zna.
Kto kocha, ten chce poznać. Jeśli rzeczywiście kochamy Boga lub przynajmniej deklarujemy naszą miłość do Niego, to naturalna jest chęć poznania rzeczywistości Boga: kim On jest, jaki jest, co powiedział nam i co powiedział o sobie. Trudno jest kochać Boga, jeśli się Go nie zna. Prawdziwa miłość do Chrystusa wyraża się w chęci coraz głębszego poznawania Go oraz poznania tego, co do Niego należy.
Dzisiaj stajemy w obliczu niebagatelnego problemu Kościoła, a jest nim nieznajomość wiary, wręcz analfabetyzm religijny. Dlatego musimy na nowo przyswoić sobie treść wiary. Nie można żyć w niedojrzałości duchowej, w niedojrzałości wiary. A widzimy, że we współczesnym świecie tak właśnie jest. Wszystko się kończy na pierwszej katechizacji, z której pozostaje jakieś jądro, albo i nie.
Wiara jest drogą, która ma swoje zakręty. Na tej drodze potrzebujemy zarówno ufności pokładanej w Bogu, jak i większej świadomości wiary kształtowanej w Kościele. Potrzebujemy więc wciąż nowej refleksji na temat wiary, aby pomóc wierzącym w Chrystusa w stawaniu się bardziej świadomymi i ożywić ich przywiązanie do Ewangelii.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję