Reklama

Polityka

Szczecinianie zapłacą za in vitro

[ TEMATY ]

in vitro

Szczecin

KS. ROBERT GOŁĘBIOWSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczecińscy radni postanowili, że zabiegi zapłodnienia in vitro będą współfinansowane z pieniędzy samorządu. Za byli radni SLD i prawie cały klub PO, przeciw - radni PiS i wspierający prezydenta miasta klub Szczecin dla Pokoleń. Teraz projektem uchwały zajmie się Agencja Oceny Technologii Medycznych.

Projekt mówiący o dofinansowaniu z miejskiego budżetu metody zapłodnienia in vitro opracowali i zgłosili pod koniec listopada ub. roku radni PO. Zakłada on, że dofinansowaniem miałyby zostać objęte mieszkające w Szczecinie pary, które od co najmniej roku bezskutecznie starają się o poczęcie dziecka. Projekt przewiduje dofinansowanie do każdej procedury kwoty 2 tys. zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pary mogłyby skorzystać z dofinansowania maksymalnie trzy razy. Dofinansowanie miałoby się rozpocząć 1 lipca br., a zakończyć w 2016 r. Objęłoby 220 procedur rocznie i kosztowałoby rocznie 440 tys. zł.

Reklama

Projekt został przyjęty 17 głosami za, przeciwko było 13 radnych. Teraz opinię o propozycji radnych wyda Agencja Oceny Technologii Medycznych.

Obradom Rady Miasta i gorącej dyskusji przysłuchiwała się grupa przeciwników uchwały dotyczącej in vitro, którzy wznosili transparenty m.in. z napisami: "in vitro zamiast pracy, chleba i mieszkania".

Przeciwko projektowi uchwały protestowały szczecińskie środowiska katolickie. Również metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga w liście pasterskim apelował: "Kochani politycy. Jest wiele spraw, w których możecie bardzo pomóc Szczecinowi i naszemu Regionowi. Dbajcie o tę polską ziemię nad Odrą i Bałtykiem (...). W tak wielu sprawach podejmujecie decyzje rozważne. Proszę Was: nie bójcie się także w tej sprawie patrzeć w serce".

Ponadto w rozmowie z KAI abp Dzięga mówił: "Nie przypuszczam, żeby ten temat był w Szczecinie aż tak ważny społecznie, bo społecznie się o nim nie słyszy".

W liście przypominał też, że katolicy nie mogą popierać metody in vitro, ale "gdyby jednak ktoś z katolików świadomie podpisał się lub głosował za dopuszczalnością in vitro (...) niech pamięta, że występuje przeciwko godności osoby ludzkiej i przeciwko prawu Bożemu. Sam się wtedy odłącza od pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, póki następnie sprawy nie przemyśli, nie przemodli i nie zmieni publicznie swojego stanowiska. Do tego czasu niech pamięta, by nie prosił też Kościoła o dar Komunii świętej”.

2013-02-26 12:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski wprost o in vitro: łączy się ze śmiercią!

Jedynie Bóg jest źródłem i Panem życia - mówił, poruszając temat in vitro, ks. abp Marek Jędraszewski, arcybiskup metropolita łódzki, zastępca przewodniczącego KEP w homilii wygłoszonej w czwartek w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Transmisję z Mszy św. przeprowadziły Radio Maryja i TV Trwam.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję