Wiem, że każde ważne wystąpienie winno być dobrze opracowane,
przygotowane. Życie polityków pokazuje mi, że jest inaczej. Z niedowierzaniem
usłyszałem z ust posła Wiesława Walendziaka, że cztery lata temu
premier Buzek dostał do rąk tekst exposeM tuż przed jego wygłoszeniem
w sejmie. Sytuacja powtórzyła się również w tym roku. Premier Miller
kilkudziesięciostronicowy tekst przedstawiający pracę rządu, kierunek
rozwoju kraju otrzymał w ostatniej chwili. Nie bardzo rozumiem, czym
tu się chwalić? Tym, że wszystko tworzy się w ostatniej chwili? Przecież
pan Miller pewien był swego zwycięstwa już dawno. Trzeba było zatem
w spokoju przygotowywać tekst sejmowego wystąpienia.
Wygłoszone exposeM dla rządzącej koalicji było fenomenalne,
dla opozycji - koncertem życzeń. Dziwię się, że pan Miller wygłosił
taki tekst, który na pewno cztery lata temu sam by skrytykował. Znamy
już założenia polityczne i gospodarcze rewelacyjnego rządu. Znamy
koalicyjny rząd. Czekamy zatem teraz na chwilę, kiedy wszystkim nam
się zdecydowanie polepszy. Przecież nie można mieć innego wrażenia
po wysłuchaniu premierowskiego exposeM. A może to kolejna bajka dla
grzecznego Polaka? Ale cóż, chyba polubiliśmy słuchać dobrych bajek.
Szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu w KPRM w Warszawie
Premier Donald Tusk podkreślił podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Ministrów, że procedury w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej zadziałały, a drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone. Dodał, że sytuacja jest poważna, zaapelował także, by nie ulegac panice.
Nadzwyczajne posiedzenie rządu zostało zwołane w związku z nocnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez drony, w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę
Trwa operacja związana z wielokrotnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej; przeciwko obiektom wojsko użyło uzbrojenia - poinformował w nocy z wtorku na środę na platformie X premier Donald Tusk.
Szef rządu przekazał, że jest w stałym kontakcie z prezydentem i ministrem obrony oraz odebrał meldunek od dowódcy operacyjnego.
Bliski sojusznik prezydenta Donalda Trumpa, 31-letni Kirk, zmarł w środę, gdy został wcześniej tego dnia postrzelony podczas przemówienia na Uniwersytecie Utah Valley. Sprawca jest już w areszcie – poinformował w czwartek po północy dyrektor FBI Kash Patel.
„Wielki, a wręcz legendarny Charlie Kirk nie żyje. Nikt nie rozumiał ani nie miał serca dla młodzieży w Stanach Zjednoczonych lepiej niż Charlie. Był kochany i podziwiany przez WSZYSTKICH, zwłaszcza przeze mnie, a teraz, gdy już go nie ma z nami, Melania i ja składamy kondolencje jego pięknej żonie Erice i rodzinie. Charlie, kochamy cię!” – napisał prezydent na platformie Truth Social.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.