Reklama

Uroczystość Chrystusa Króla - 25 listopada

Królowi Królów

Niedziela częstochowska 47/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas Tysiąclecia niezwykle głęboką czcią obdarzał Chrystusa Króla. Gorliwie pracował dla budowania Królestwa Bożego na ziemi, zachęcając do tego duchownych i świeckich.

W jaki sposób wyobrażał sobie tworzenie tego dobrego, idealnego świata? "Aby budować Królestwo Chrystusowe - nauczał - nie trzeba się oglądać wokół; trzeba zaczynać od razu od siebie, od swego serca. Ludzie lubią zasłaniać się władzą, zapominając, że w Królestwie Chrystusowym ma mówić serce do serca, usta do ust, oczy do oczu, a nie pięść do pięści i nie nakaz do zbuntowanej woli człowieka. Królestwo Boże na całym świecie zaczyna się w nas (...). Pokój Chrystusowy, oparty na sprawiedliwości i miłości w stosunkach międzynarodowych i w poszczególnych narodach, zaczyna się w naszym codziennym, sąsiedzkim i społecznym współżyciu - w czterech ścianach domu rodzinnego".

Ksiądz Prymas uwydatnił też wielką wspaniałomyślność Zbawiciela, który kocha każdego człowieka dla niego samego. Nie pragnie przy tym łamać niczyjej wolnej woli i nie chce wymuszać jakiegokolwiek, nawet najmniejszego podporządkowania. "Wszyscy szukając nas - wyjaśniał - mają jakiś określony cel, niekiedy bardziej własny aniżeli nasz, a Chrystus pozyskuje nas zupełnie bezinteresownie dla swojego Królestwa serc i tylko tego pragnie, aby nasze serce wszczepiło się w Jego Serce".

"Pamiętajmy - wskazywał wyraźnie - "że usposobienie człowieka Bożego, który dobrze zrozumiał prośbę «Przyjdź Królestwo Twoje», to miłość, życzliwość i dobroć; to ustępowanie miejsca drugim i działanie zawsze na korzyść, to ciche, «na palcach» stąpanie wokół swego bliźniego; to panowanie przez pokorę, na kolanach przy nogach naszych braci. ( ...) Królestwo Boże to pełnia oddania się innym z wielką miłością i ufnością, z jaką oddaje się Chrystus wszystkim dzieciom swego Królestwa..." .

O Chrystusie Królu Wszechświata - którego święto ogłoszone przez Piusa XI w 1925 r. - obchodzi się w ostatnią niedzielę liturgicznego roku kościelnego. Ksiądz Kardynał Wyszyński zawsze pamiętał; również w latach swojego uwięzienia.

Podczas pobytu w Prudniku, w piątek poprzedzający uroczystość Chrystusa Króla, odmawiając cząstkę Różańca - tajemnice bolesne - ułożył własne rozważania o Męce Odkupiciela i współcierpiącej z Nim Matki. Zanotował w Zapiskach: "Z Twoim różańcem w ręku czekam, Maryjo, na uroczystość Królewskiego Syna Twego. Pomóż przygotować serce, wolę i myśli. Wszystko mam przez Ciebie i pragnę, by hołd należny Królowi szedł przez Ciebie przed tron Króla mojego".

A oto tajemnica pierwsza: "Gdy patrzę na mękę Ogrójca, zdumiewam się posłuszeństwem Potęgi Królewskiej wobec Ojca. Ale nie masz królestwa bez posłuszeństwa. Pragnę go dla siebie, by uwielbić Króla".

W podobnym nastroju utrzymane są dalsze refleksje dotyczące poszczególnych tajemnic bolesnych. "Władcy wkładają wspaniałe płaszcze koronacyjne. Twój Syn, Maryjo, okrył się płaszczem własnej Krwi... Ze czcią klękam na posadzce pretorium, by złożyć hołd strzępom królewskiego płaszcza Krwi z Ciebie wziętej".

O udręczeniu cieniem Boskiego Króla napisał w ten sposób: " Jedyna to korona, która wyciska Krew z czoła Władcy. Wszyscy inni wyciskają krew z poddanych. Tylko Twój Syn ich oszczędza. Ale natomiast nie oszczędza siebie. A jednak ułamek ciernia z tej korony jest mi droższy niż wszystkie korony świata".

Przychodzi też zapytanie: "Za którym to królem poszły takie rzesze dźwigających krzyż? Tylko za Tobą, Chryste, idą rzesze gotowe cierpieć". Uważane za hańbiące, drzewo krzyża zmieniło się w tron. " Ten tron stał się chwałą świata".

Ksiądz Prymas przeniesiony do Komańczy w przeddzień uroczystości Chrystusa Króla (w 1955 r.), mając tam większą swobodę, po raz pierwszy po dwóch latach mógł właśnie w tym dniu wysłuchać Mszy św. na chórze kaplicy - jak nakazały władze - nie widziany przez wiernych. Wyraził to ze wzruszeniem w Zapiskach. "Radowałem się widokiem modlącego się Ludu Bożego... Za wielką łaskę poczytuję sobie, że mogę brać udział, przynajmniej w tej formie, we wspólnym hołdzie Królowi Wieków, Nieśmiertelnemu i Niewidzialnemu Bogu".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Jeszcze za życia swego ojca, króla Burgundii Gunobalda, Zygmunt rządził częścią państwa. Dzięki staraniom biskupa Vienne - św. Awita, po 501 r. przyjął chrześcijaństwo. Wówczas jeszcze nic nie zwiastowało nadchodzącej tragedii. Jak piszą historycy, rządy Zygmunta początkowo były bardzo pomyślne. Niestety, sytuacja ta trwała krótko. Druga żona króla, chcąc utorować drogę do tronu swojemu synowi, oskarżyła Sigeryka - syna króla z pierwszego małżeństwa - o zdradę stanu. Władca dał się, niestety, wplątać w tę intrygę. Lękając się utraty władzy, kazał udusić Sigeryka w swojej obecności. Zbrodnia została dokonana, choć - jak notują kronikarze - gdy minął pierwszy szał, król rzucił się na zwłoki syna, opłakując swój straszliwy czyn.
CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się peregrynacja Obrazu Matki Bożej w archidiecezji częstochowskiej

2025-05-03 01:35

Karol Porwich / Niedziela

Podczas tej peregrynacji obraz Maryi opuścił swój dom i dotarł do wielu ludzi i miejsc, być może nawet do ludzi i miejsc, w których Bóg został zapomniany, a nawet odrzucony – powiedział abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce, który 2 maja przewodniczył na Jasnej Górze Mszy św. dziękczynnej za peregrynację Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w archidiecezji częstochowskiej.

Mszę św. poprzedziły nieszpory w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie i procesja z Ikoną Nawiedzenia na Jasną Górę. Modlitwie nieszporów i procesji przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce w asyście abp. Tadeusza Wojdy, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski oraz abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję