Jak mówi ks. Gabriel Randrianatenaina wiadomość o przyjeździe papieża wyzwoliła w Malgaszach wielką radość i dynamizm.
- Od chwili, kiedy po raz pierwszy ogłoszono papieską podróż, wśród ludzi panuje wielka radość. Cały kraj przyjmuje papieża, nie tylko katolicy. Bardzo wielu młodych niekatolików zaangażowało się w przygotowanie tej wizyty. Robią to całym sercem i z wielką radością. Wszystkim zależy na dobrym przyjęciu papieża. A przy tym Madagaskar to kraj, który boryka się z licznym problemami: ubóstwem, brakiem stabilnej polityki. Teraz jednak wszyscy mają nadzieję, że to wydarzenie będzie dla nas nowym bodźcem, bo Franciszek przyjeżdża jako posłaniec nadziei i pokoju – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Randrianatenaina.
Tłumaczy, że "Kościół na Madagaskarze jest młody i dynamiczny. Katolicy to jedna trzecia populacji, a wszyscy chrześcijanie to połowa społeczeństwa. Wciąż jesteśmy Kościołem misyjnym, nadal ewangelizujemy. Ale jesteśmy już bardzo dynamiczni. Co trzy lata organizujemy na przykład krajowe dni młodzieży. Bardzo aktywne są ruchy świeckich. Mamy dużo powołań kapłańskich i zakonnych. Wszystkie diecezje mają seminaria i są one pełne".
Pomóż w rozwoju naszego portalu