Reklama

Aspekty

Inauguracja projektu remontu poaugustiańskiego klasztoru w Żaganiu

W Żaganiu 17 września zainaugurowano projekt na kompleksowy remont tamtejszego poaugustiańskiego zespołu kościelno-klasztornego. Dofinansowanie projektu pochodzi ze środków Programu Infrastruktura i Środowisko i wynosi 17 mln zł, zaś całkowita kwota projektu to 20 mln zł. Wykonawcą prac remontowo-budowlanych będzie miejscowa firma "Lapis".

[ TEMATY ]

klasztor

Żagań

Karolina Krasowska

Wicewojewoda Władysław Perczak przekazał Księdzu Biskupowi umowę potwierdzającą wielomilionową dotację na prace konserwatorskie

Wicewojewoda Władysław Perczak przekazał Księdzu Biskupowi umowę potwierdzającą wielomilionową dotację na prace konserwatorskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Cieszymy się, że ten obiekt został właściwie uhonorowany przez wpisanie na listę Pomników Historii i że znalazły się pieniądze i właściwy program na odnowę, renowację i doprowadzenie go do stanu takiego w jakim powinien się on znajdować - powiedział wicewojewoda Władysław Perczak, który w czasie briefingu prasowego przekazał bp. Tadeuszowi Lityńskiemu umowę potwierdzającą wielomilionowe dofinansowanie na remont zespołu kościelno-klasztornego w Żaganiu. Wynosi ono 17 mln zł i pochodzi ze środków unijnego Programu Infrastruktura i Środowisko.

- U podstaw całej kultury europejskiej i tego co spotyka się w Żaganiu leży dewiza, która jest tutaj realizowana: "Ora et labora", a więc modlitwa i praca benedyktyńska, ale ona była także obecna u augustianów - mówił ksiądz biskup, który podkreślił, że trzymając w ręku dokumentację ma świadomość ciężaru podejmowanego przedsięwzięcia. - Praca zostaje teraz jeszcze mocniej wpisana w życie tego klasztoru i w życie tego miasta; praca, która w sposób szczególny ma nam przynieść zauważenie piękna, które zostało tutaj zrealizowane przez wieki, które może przez lata zostało trochę zakurzone, ale blask tego obiektu powinien zachwycać wszystkich - dodał Pasterz Diecezji. 

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Prace mają bardzo szeroki kompleksowy zakres. My ze swojej strony będziemy starali się je wspierać i pomagać - zapewniła wojewódzka lubuska konserwator zabytków dr Barbara Bielinis-Kopeć.

Cały tekst w wydaniu drukowanym.

2019-09-17 11:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Pani Pokornej

Niedziela Plus 32/2024, str. II-III

[ TEMATY ]

Matka Boża

klasztor

Gliwice

Rudy

Marek Tomasik

Ks. Sebastian Śliwiński

Ks. Sebastian Śliwiński

Przez przeszło 750 lat wierni oddawali się pod opiekę Matki Bożej. Moim jedynym pragnieniem jest to, aby tak pozostało – podkreśla ks. Sebastian Śliwiński.

Beata Pieczykura: Jakie są początki kultu maryjnego w Rudach? Ks. Sebastian Śliwiński: Początki kultu maryjnego w Rudach wiążą się z osiedleniem w tym miejscu cystersów w XIII wieku. Fundatorzy klasztoru i kościoła, książęta raciborsko-opolscy, podarowali cystersom w Krakowie obraz Matki Bożej. Z tym obrazem trzynastu mnichów z Jędrzejowa przybyło do Rud w 1258 r.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Piotrków Tryb.: Na szlaku Kościołów Jubileuszowych

2025-10-02 09:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marianna Struginska-Felczynska

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Wierni parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Zgierzu wraz z proboszczem ks. Krzysztofem Nowakiem i przedstawicielami Akcji Katolickiej ze Zgierza wyruszyli w pielgrzymkę jubileuszową do Piotrkowa Trybunalskiego i Smardzewic. Rok Jubileuszowy, przeżywany w całym Kościele pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, stał się dla wiernych okazją do modlitwy i odkrywania duchowego dziedzictwa regionu.

Pielgrzymi rozpoczęli dzień od Mszy Świętej w Bazylice św. Jakuba Apostoła, gdzie mogli podziwiać bezcenne dzieła sztuki, w tym obraz „Zaśnięcie NMP” z początku XVI wieku. Następnie odwiedzili Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia u ojców Bernardynów – barokową świątynię, w której znajduje się słynący łaskami obraz namalowany na miedzianej blasze w 1625 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję