Reklama

Adwent

Adwent

Niedziela szczecińsko-kamieńska 48/2001

[ TEMATY ]

adwent

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół rozpoczyna Adwentem nowy rok liturgiczny. Nazwa "adwent" wywodzi się od łacińskiego słowa "adventus" i tłumaczy się jako przybycie, zbliżanie się, nadejście. W starożytnym Rzymie słowem tym określano oczekiwanie na uroczyste wkroczenie do miasta cesarza lub dygnitarza państwowego obejmującego urząd. Zaś w sensie religijnym oznaczało ono coroczne przybywanie bóstwa do świątyni. W Kościele Adwent od samego początku był oczekiwaniem na przyjście Chrystusa, zarówno w sensie Wcielenia (Święta Narodzenia Pańskiego), jak i powtórnego przyjścia (Paruzja).

Rozwój historyczny Adwentu sięga czasów starożytnych Kościoła. Najstarsze wzmianki o okresie przygotowującym do Bożego Narodzenia odnajdujemy w Liber officiorum św. Hilarego z Poitiers ( + 376 r.). W swym dziele autor zachęca wiernych, aby zachowywali post przed Narodzeniem Pańskim. O podobnym poście wspomina także biskup Perpetuus (+ 490 r.) i Grzegorz z Tours (+ 490 r.). Z kolei synod w Saragossie (389 r.) nakazuje pobożnym chrześcijanom chodzić do kościoła już od 17 grudnia. Nie tylko na Zachodzie, ale i na Wschodzie Kościół wprowadza liturgiczne przygotowanie do lepszego przeżycia i godniejszego uczczenia tajemnicy Wcielenia. Świadczą o tym wyraźnie homilie adwentowe z V w. Teodora z Ancyry, Antypasa z Bostry czy Sewera z Antiochii.

Adwent kształtowały dwie tradycje: gallikańska (Galia, Hiszpania - IV w.) i rzymska (VI w.). Tradycja gallikańska nadała Adwentowi charakter pokutny i ascetyczny (post, abstynencja, skupienie, kolor fioletowy, brak Gloria i Te Deum w liturgii). Początkowo trwał trzy tygodnie, później na wzór Wielkiego Postu nawet czterdzieści dni. Przygotowywał do Świąt Epifanii (Objawienia - 6 stycznia), a od V w. do Świąt Narodzenia Pańskiego (25 grudnia). Tymczasem w Rzymie Adwent zawsze miał charakter liturgicznego przygotowania na radosne święta. Trwał sześć niedziel, a jego rozwój nastąpił za pontyfikatu papieża Gelazego i Symplicjusza (V w.). Od czasów św. Grzegorza Wielkiego ( + 604 r.) obejmował już 4 niedziele i był wyraźnie czasem przygotowania na przyjście Chrystusa. Dopiero liturgia galijska wprowadziła do Adwentu rzymskiego aspekt eschatologiczny. Ostatecznie też w wiekach średnich obie tradycje połączyły się, dając Adwent liturgicznie rzymski, a ascetycznie gallikański. Na przełomie XII i XIII w. tak ukształtowany, został powszechnie przyjęty w całym Kościele.

Zgodnie z odnową liturgiczną Soboru Watykańskiego II ( 1962-65), Adwent rozpoczyna się w niedzielę najbliższą święta św. Andrzeja Apostoła, tj. między 29 listopada a 3 grudnia. Trwa od 23 do 28 dni i obejmuje cztery niedziele. Liturgicznie dzieli się na dwa okresy. Pierwszy (do 16 grudnia) podejmuje motyw oczekiwania na powtórne przyjście Chrystusa w chwale (Paruzja), a drugi (od 17 grudnia) skupia uwagę wiernych na bezpośrednim przygotowaniu do obchodów Świąt Narodzenia Pańskiego. W czytaniach Kościół przybliża postać proroka Izajasza z jego mesjańskimi proroctwami, działalność Jana Chrzciciela, wypowiedzi Chrystusa o swoim powtórnym przyjściu, a także wydarzenia poprzedzające samo narodzenie w Betlejem.

Charakterystyczne dla Adwentu jest sprawowanie o świcie Mszy św. wotywnej o Najświętszej Maryi Pannie (tzw. Roraty). Podczaj tej Mszy zapalana jest dodatkowa świeca (roratka), która symbolizuje Maryję - Jutrzenkę poprzedzającą przyjście Jezusa - Wschodzącego Słońca. Razem z Maryją wierni z zapalonymi świecami i lampionami, pogrążeni w ciemności oczekują na przyjście Zbawiciela. Z dodatkową świecą w Adwencie związany jest też inny polski zwyczaj. Otóż do katedry wawelskiej, w pierwszą niedzielę Adwentu, przedstawiciele siedmiu stanów niegdyś szlacheckiej Rzeczypospolitej przynosili zapalone świece. Wypowiadając słowa: "jestem gotowy na sąd Boży", kolejno do Ołtarza podchodzili: król, prymas, senator, ziemianin, rycerz, mieszczanin i chłop, umieszczając swoją świecę na siedmioramiennym świeczniku. W kościołach w Adwencie pojawia się także wieniec z czterema świecami. Zielone gałązki jodły symbolizują życie, zaś cztery świece oznaczają cztery adwentowe niedziele. Tradycja ta pochodzi z Niemiec, a jej początki sięgają XIX w., kiedy to protestant, pastor J. H. Wichern, w 1833 r. w Hamburgu, po raz pierwszy przygotował adwentowy wieniec. Zwyczaj zawieszania wieńca adwentowego w kościołach i domach prywatnych rozprzestrzenił się nie tylko wśród protestantów, ale bardzo szybko został przyjęty także przez katolików. Czasami też możemy spotkać się z tzw. kalendarzem adwentowym. Wykonany jest w formie schodów lub drabiny, po których każdego dnia figurka Dzieciątka Jezus schodzi coraz niżej ku ziemi.

Należy podkreślić, iż zgodnie z reformą ostatniego Soboru Adwent jest czasem radosnego oczekiwania na przyjście Pana. W takim też duchu powinniśmy ten okres dany nam przez Kościół przeżywać, będąc zawsze gotowymi na spotkanie z Panem, który już się zbliża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Umieć czekać

Niedziela Ogólnopolska 48/2019, str. 3

[ TEMATY ]

adwent

Ks. Jarosław Grabowski

Sztajner/Niedziela

Ks. dr Jarosław Grabowski

Ks. dr Jarosław Grabowski

Adwent to coś więcej niż czekanie, to raczej czuwanie – czuwać to znacznie więcej niż czekać

Cała mądrość życia to umieć czekać i mieć nadzieję. Trudno się nie zgodzić z tą trafną życiową sentencją. Przecież czekanie, oczekiwanie jest częścią naszego życia. Wciąż na coś czekamy. Gdy jesteśmy dziećmi, nie możemy się doczekać dorosłości, chcemy szybko być „duzi”. Jako dorośli czekamy na dobrą pracę, na wakacje, na spotkanie kochającej osoby. I choć lata szybko mijają, my nie przestajemy czekać... na chwilę wytchnienia, odpoczynku, wreszcie na zasłużoną emeryturę. Wszyscy – bez względu na wiek – czekamy na lepsze czasy. To oczekiwanie ma szczególne znaczenie w Adwencie – tym czterotygodniowym okresie czekania na Boże Narodzenie. Jak i oczekiwania na koniec czasów i ostateczne przyjście Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy wjeżdżał do Jerozolimy?

2025-04-12 20:50

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Wszyscy znamy opis wjazdu Jezusa do Jerozolimy, który szczegółowo przypominamy sobie w Niedzielę Palmową. Chrystus witany jak król palmowymi gałązkami, za chwilę będzie wyszydzany i wysyłany na śmierć. Czy Jezus miał świadomość, co go czeka?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

„Monarchia polska” – monumentalne dzieło prof. Grzegorza Kucharczyka na Millennium Królestwa Polskiego!

2025-04-14 12:29

[ TEMATY ]

historia

książka

Polska

Polska

Biały Kruk

monarchia

mat. prasowy

„Nic tak nie wyraża wolności Polski jak monarchia i korona” – pisze znakomity historyk i poczytny autor prof. Grzegorz Kucharczyk w swojej najnowszej książce pt. „Monarchia polska” (wyd. Biały Kruk). Starannie wydana, bogato ilustrowana lektura – pamiątka wielkiego millennium Korony Polskiej, stanowi nieocenione źródło wiedzy, siły i inspiracji dla narodu polskiego, by w czasach wszechogarniającego zamętu odnaleźć determinację, wzmocnić ducha walki i przypomnieć nam o tym, co najcenniejsze.

Nie byłoby królestwa w Polsce, gdyby nie chrzest Mieszka I oraz ustanowienie w 1000 roku hierarchicznego ładu polskiego Kościoła – pisze prof. Grzegorz Kucharczyk. Zjednoczenie ziem polskich pod berłem królewskim przez Bolesława Chrobrego w roku 1025 było dowodem wielkości państwa oraz jego suwerenności. Od początków nasi władcy, tak samo jak ich poddani, zorientowani byli na współpracę z papieskim Rzymem, a rola Kościoła jako gwaranta nie tylko szerzenia i pogłębiania nauki ewangelicznej, ale także jedności narodowej nigdy nie była podważana. Aż do czasów komunistycznych i do dnia dzisiejszego, kiedy władza oświadcza wprost, że będzie katolików „opiłowywać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję