Reklama

Znalazła swoje miejsce w świecie

Niedziela dolnośląska 5/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga Elżbiety Hurman do konsekracji jako dziewicy poślubionej Jezusowi trwała kilkanaście lat. Jako młoda dziewczyna zadawała sobie pytanie: co wybrać, małżeństwo czy życie w zakonie? Jeździła wtedy na rekolekcje do Sióstr Elżbietanek. - Tam odnajdywałam prawdziwie Jezusa - mówi. Jedna z sióstr zawsze powtarzała: „Jak będziesz miała dobrą relację z Jezusem, to znajdziesz swoje miejsce w świecie - On Ci je pokaże”. Trwała więc w tym oczekiwaniu. Był rok 1993, pojechała do Gostynia, gdzie jest sanktuarium Matki Bożej Róży Duchownej, patronki życia duchowego. Tam zawierzyła swoje życie Maryi, prosząc Ją o opiekę. - Wtedy zrozumiałam, że spełnię wszystko, czegokolwiek Pan Bóg ode mnie chce, ale żeby to była droga z Jezusem.
Pani Elżbieta zaangażowała się w grupę modlitewną. Nastąpił dla niej czas pogłębienia życia modlitwą i doświadczenie życia we wspólnocie.
- Nadal pytałam, gdzie moja droga. Któregoś dnia po prostu zrozumiałam, że Pan Bóg chce, bym była sama. Wtedy zbuntowałam się bardzo. Pytałam wśród znajomych księży - ale wszędzie słyszałam jedno: że nie ma powołania do samotności. To mnie wcale nie uspokoiło. W tym czasie rozeznałam, że życie zakonne nie jest moją drogą.
Dalej się buntowałam, uciekałam przed powołaniem, w związku z tym pojawiły się problemy wejścia w głębszą modlitwę. Byłam nieszczęśliwa.
Przyszedł rok 1998 r. Pojechała na Jasną Górę na kongres Odnowy w Duchu Świętym. Gościem tamtego spotkania był Daniel Agne. - Pod wpływem jego słowa, jego świadectwa zgodziłam się na wolę Bożą. Mój bunt ustąpił, przyszedł spokój - opowiada. Tamtego dnia przeżyła jeszcze jedno ważne - choć tylko kilkuminutowe - spotkanie z kobietą, która wybrała stan dziewictwa konsekrowanego.
Za dwa miesiące od tamtego wydarzenia koleżanka pani Eli składała śluby w zakonie. - Kupiłam jej w prezencie adhortację Jana Pawła II Vita consecrata. Przed zapakowaniem zaczęłam ją przeglądać. Byłam zdumiona tym, co tam przeczytałam. Ojciec Święty mówił o życiu konsekrowanym. Pojawiły się odpowiedzi na moje pytania, zrozumiałam, że to Pan Bóg do mnie mówi. To był moment przełomowy w moim życiu.
- W tamtych czasach nikt nic nie wiedział o stanie konsekrowanym. Kapłani mówili: - To bardzo piękne, ale my nic o tym nie wiemy, nie zetknęliśmy się z tym. Ja jednak cały czas szukałam, bo teraz już wiedziałam czego. W 1999 r. w styczniu, pół roku po tym spotkaniu z adhortacją, pojechała do Kurii Legnickiej (ówczesna diecezja pani Eli).
- Poradzono mi, żeby pójść do biskupa, bo akurat przyjmuje. Tak z marszu znalazłam się u bp. Tadeusza Rybaka. Wysłuchał mnie życzliwie, dał mi kierownika duchowego i obiecał pomoc. Wtedy moje powołanie zaczęło nabierać realnych kształtów. Zajął się mną bp Stefan Regmunt, rozmawiał na ten temat z biskupami i dowiedział się wszystkiego. Okazało się, że doświadczenie w tym temacie ma bp. Błażej Kruszyłowicz ze Szczecina, w którego diecezji były już takie osoby konsekrowane (jedną z nich spotkałam właśnie na Jasnej Górze).
W tym czasie nastąpiła zmiana granic diecezji.
- Nowy biskup świdnicki Ignacy Dec przyjął mnie bardzo życzliwie. Obiecał dowiedzieć się szczegółów na temat konsekracji. Otwartość Księdza Biskupa mnie ujęła, chciał mnie wysłuchać, chciał pomóc.
Pani Ela trafiła pod opiekę ks. Marka Korgula, diecezjalnego referenta ds. życia konsekrowanego. Dostała też nowego kierownika duchowego, który miał ją przygotować do konsekracji. Podjął się tego sam ojciec duchowny seminarium świdnickiego ks. Mieczysław Będkowski. Przygotował - tylko dla niej jednej - cykl konferencji. To było bezpośrednie przygotowanie do ślubu.
- Teraz, półtora miesiąca po złożeniu ślubu w katedrze świdnickiej, czuję spokój. Po konsekracji przyszła głębia, bliska relacja z Jezusem. Jestem szczęśliwa, bo znalazłam i zrealizowałam moje powołanie - mówi pani Elżbieta.
Widziałam też radość bp. Deca podczas ceremonii. Czuję niesamowitą więź z Pasterzem mojej diecezji, taką ojcowską opiekę z jego strony i wspieranie mnie w mojej drodze. Podjęłam codzienną modlitwę za Księdza Biskupa, którą traktuję jako podtrzymywanie rąk Mojżesza.

Reklama

Wysłuchała Lilianna Sicińska

Elżbieta Hurman mieszka w Świebodzicach. Pracuje w handlu. Studiuje w Prymasowskim Instytucie Życia Wewnętrznego przy Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie. W tej chwili jest na IV roku. Od kilkunastu lat zaangażowana jest w Odnowę w Duchu Świętym, gdzie podejmuje formację innych osób przez animację grup i prowadzenie rekolekcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Święty lekarz

Niedziela rzeszowska 6/2018, str. VII

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati

Św. Józef Moscati

Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję