Reklama

Ojcem ubogich i sierot nazwany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są ludzie wielcy a zarazem cisi, którzy poznawszy Chrystusa rozumieją i wypełniają przestrzeń między Jego słowami a człowiekiem. Do nich właśnie należał ten wielki, pochodzący z Żołyni jarosławianin. 18 stycznia minęła 49. rocznica jego śmierci. Tysiące ludzi z Jarosławia oraz przyjezdnych towarzyszyło mu w ostatniej drodze, która prowadziła z Kolegiaty na Stary Cmentarz. Tam do dziś, obok kaplicy, w skromnym grobie spoczywają jego doczesne szczątki. Napis na grobie: „Ojciec ubogich i sierot”, wszystkim przychodzącym na cmentarz mówi, że oto te trzy słowa zawierają w sobie historię pięćdziesięciu lat życia w naszym mieście, historię, którą tworzyło kapłańskie serce.
Ks. Mieczysław Lisiński święcenia kapłańskie otrzymał 22 lipca 1900 r. z rąk bp. Józefa Pelczara. Pierwszą jego placówką, w której pełnił obowiązki wikarego, była Wielowieś niedaleko Sandomierza. Tam przebywał do 1903 r. a następnie został powołany na kapelana opactwa Benedyktynek w Przemyślu. Funkcję tę pełnił przez kolejne trzy lata. 18 września 1906 r. otrzymał nominację na zastępcę katechety w I Gimnazjum w Jarosławiu, a po czterech latach, 1 września 1910 r., został katechetą stałym. Katechetą był do 1935 r., kiedy to przeszedł na wcześniejszą emeryturę.
Jako kapłan, katecheta i duszpasterz ks. Lisiński gorliwie wypełniał swoje obowiązki. Jak wspominał jeden z jego uczniów, w sposób żywy i interesujący przekazywał młodzieży naukę Kościoła, interesował się swoimi uczniami, zwłaszcza tymi, którzy mieli problemy. Szczególną troską otaczał uczniów biednych, niejednokrotnie płacąc za nich czesne, aby mogli kontynuować naukę.
Okres pobytu ks. Lisińskiego w Jarosławiu to jednocześnie trudne czasy i wydarzenia dla naszej Ojczyzny; schyłek zaborów, wojny światowe i początki komunizmu. To wszystko stanowiło dla niego wielkie wyzwanie, ale też było okazją do uświęcania się poprzez służbę Bogu, Ojczyźnie i tym najbiedniejszym, osieroconym dzieciom.
Ks. Lisiński jeszcze przed pierwszą wojną światową myślał o założeniu w Jarosławiu sierocińca i na ten cel każdego miesiąca odkładał pewną kwotę pieniędzy ze swej pensji. Liczba sierot w tamtych czasach była duża, a pierwsza wojna światowa, jak również panujące po wojnie epidemie, np. grypa hiszpanka, która pochłonęła w Europie miliony ofiar, znacznie ją powiększyły. Sprawę utworzenia domu dla sierot ks. Lisiński codziennie polecał Bogu i jednocześnie działał. Dla tego dzieła umiał pozyskać osoby znaczące w mieście i arystokrację jak np. hrabinę Lisowiecką z Chłopic. Z wpłat tych osób, a także zbiórek zebrano część pieniędzy na zakup domu. Nadmienić należy, że listę składkową zawsze otwierał ks. Lisiński zwykle znaczącą sumą pieniędzy, dając tym samym przykład innym. W lipcu 1918 r. zakupiono dom przy ul. Weissa i po niezbędnych remontach, na prośbę ks. Lisińskiego, aby opiekować się dziećmi, 10 września 1919 r. przyjechały ze Starej Wsi trzy siostry służebniczki. W domu tym znalazło schronienie i opiekę czterdzieścioro dzieci. W 1921 r. ówczesny burmistrz Jarosławia Adolf Dietzius, ofiarował na potrzeby sierot swój dom przy ul. Grunwaldzkiej. Dom ten jednak był obciążony ogromnym długiem hipotecznym, który w całości spłacił ks. Lisiński, a chcąc zachować anonimowość nakazał urzędnikowi prowadzącemu księgi rachunkowe sierocińca, wpisać to jako ofiarę XY. W domu przy ul. Grunwaldzkiej zamieszkali chłopcy a na ul. Weissa zostały dziewczynki. 3 marca 1921 r. przełożona generalna sióstr służebniczek matka Eleonora Jankiewicz przysłała kolejne trzy siostry do opieki nad chłopcami. W ten sposób dzieło ks. Lisińskiego się rozwijało. Siostry musiały sprostać wielu obowiązkom, a ks. Lisiński zabiegał o fundusze na utrzymanie dzieci, codziennie przychodził i rozmawiał z nimi, pomagał w odrabianiu lekcji i troszczył się o nie jak ojciec. Jego podopieczni opuszczali sierociniec dobrze przygotowani do dorosłego życia, kończyli szkoły średnie, studia wyższe, w życiu zawodowym piastowali wysokie stanowiska, byli wśród nich księża i siostry zakonne.
Życie ks. Lisińskiego naznaczone było troską o innych. W latach międzywojennych przez 11 lat pełnił funkcję radnego w Radzie Miejskiej Jarosławia i jak podają krótkie wzmianki w przedwojennych jarosławskich gazetach, zawsze upominał się o biednych lub o młodzież. W 1945 r. ks. Lisiński został mianowany rektorem kościoła Świętego Ducha w Jarosławiu, do którego od razu zaczął przyciągać ludzi, tak że w ciągu kilku lat dwukrotnie zwiększyła się liczba rozdanych Komunii Świętych. Troszczył się też o młodzież, która przed lekcjami przychodziła się tam modlić. W zimie już o piątej rano przychodził do kościółka, sam odgarniał śnieg i całe dnie spędzał na spowiadaniu.
O wielkiej charyzmie i odwadze tego kapłana świadczy jeszcze jeden epizod z jego życia, kiedy to po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości w 1918 r., przyczynił się do przejęcia przez Polaków władzy w mieście, zapobiegając rozlewowi krwi.
Ks. Lisiński był człowiekiem skromnym, nie lubiącym rozgłosu, nie zostawił po sobie żadnych pism, ani pamiętników, jednak wiele jest jeszcze dowodów świadczących o jego wielkim sercu. Całe jego życie było służbą dla drugich i wiele dobra, które wyświadczył ludziom, odeszło wraz z nimi do Boga i tam żyje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45

[ TEMATY ]

warsztaty

Świebodzin

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

dekanalny ojciec duchowny

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

W sobotę 27 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, które poprowadził ks. dr Dariusz Wołczecki. Tematem ćwiczeń było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Dekanalny ojciec duchowny jest kapłanem wybranym przez biskupa diecezjalnego spośród księży posługujących w dekanacie, który troszczy się o odpowiedni poziom życia duchowego kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą brewiarzową i wzajemnym podzieleniem się dylematami i radościami płynącymi z posługi dekanalnego ojca duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję