Reklama

Historia

Weteran spod Monte Cassino: pilnujcie demokracji, za dużo krwi wylaliśmy już za ojczyznę

- Trzeba pilnować demokracji, za dużo krwi wylaliśmy już za ojczyznę. Idźcie dalej za współczesnym dowódcą - św. Janem Pawłem II - mówi KAI przed 101 rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości major Władysław Dąbrowski, jeden z ostatnich żyjących żołnierzy Armii Andersa, który walczył m.in. pod Monte Cassino. Major Dąbrowski przebywa na emigracji w Argentynie.

[ TEMATY ]

święto niepodległości

YouTube.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Major Władysław Dąbrowski przed 101 rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości apeluje do wszystkich Polaków, aby nigdy nie zdradzili swojej ojczyzny. - Nie przelękliśmy się komunizmu, szliśmy za bardzo dobrym przywódcą - św. Janem Pawłem II. Nie dajmy się kupić innym systemom - mówi KAI major Władysław Dąbrowski.

Major Dąbrowski walczył m.in. pod Monte Cassino. - Trzeba pilnować demokracji, za dużo krwi wylaliśmy już za ojczyznę. Polacy nie jedno wytrzymali, nie jednego się nie bali. Z tych pięknych kart historii, które są naszym udziałem, trzeba zawsze wyciągać wnioski. Musimy szanować i kochać swoje państwo, tak jak miłowali je moi koledzy ginący choćby pod Monte Cassino. Oni prosili, aby ich pochować głowami skierowanymi w stronę Polski - opowiada major Dąbrowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Władysław Jan Dąbrowski urodził się w miejscowości Czyszki w powiecie samborskim, woj. lwowskie, w rodzinie osadnika wojskowego. W 1941 r. został deportowany wraz z rodziną w głąb ZSRR, trafił do łagrów w rejonie Nowosybirska. Pracował w tajdze przy wyrębie lasów. Podczas deportacji stracił większą część rodziny. Po ogłoszeniu amnestii dla Polaków w styczniu 1942 r. zgłosił się jako ochotnik do formującej się na terenie ZSRR Armii gen. Władysława Andersa. Został skierowany do służby w artylerii.

Reklama

Wraz z jednostkami 2. Korpusu Polskiego został przetransportowany w grudniu 1943 r. drogą morską na teren Włoch. Następnie w składzie macierzystego pułku przeszedł cały szlak bojowy 2. Korpusu Polskiego w kampanii włoskiej. Walczył z Niemcami m.in. w bitwach o Monte Cassino (odznaczony pamiątkowym Krzyżem Monte Cassino nr 3764), Anconę i Bolonię.

W 1945 r. za zasługi wojenne został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami. W 1946 r. w ramach wycofywania 2. Korpusu Polskiego z Włoch znalazł się na Wyspach Brytyjskich. Bezpośrednio po zdemobilizowaniu ze służby w Polskich Siłach Zbrojnych, w dniu 24 czerwca 1947 r. podjął decyzję o wyjeździe do Argentyny. Nie mogąc powrócić do zajętego po zakończeniu II wojny światowej przez sowietów Wołynia, pozostał na stałe na emigracji. Obecnie zamieszkuje w Polskim Domu Spokojnej Starości im. Św. Jana Pawła II w Martin Coronado, który prowadzą polskie siostry zakonne ze zgromadzenia sióstr albertynek. Ma też bardzo dobry kontakt z polskimi bernardynami, którzy Prowadzą Polską Misję Katolicką w Argentynie. Obiekt klasztorny sąsiaduje z Polskim Domem Spokojnej Starości im. św. Jana Pawła II.

2019-11-10 09:17

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akcja "Niepodległa do Hymnu" - już po raz 5.

[ TEMATY ]

święto niepodległości

Karol Porwich/Niedziela

W ramach zapoczątkowanej przez Biuro Programu "Niepodległa" w 2018 r. akcji "Niepodległa do Hymnu", Polacy w samo południe 11 listopada śpiewają hymn. W tym roku Mazurek Dąbrowskiego zabrzmi w całej Polsce m.in. na Placu Zamkowym w Warszawie, na Rynku Głównym w Krakowie, ale także w Nowym Jorku, Kairze i Rzymie.

"11 listopada w samo południe każdy Polak i przyjaciel Polski może zatrzymać się na chwilę, przyłączyć do organizowanych w okolicy uroczystości lub zorganizować wspólnie z bliskimi śpiewanie naszego hymnu. Możemy w ten sposób upamiętnić trud naszych przodków, którzy ponad wiek temu połączyli siły by odbudować Niepodległą" – powiedział Wojciech Kirejczyk, dyrektor Biura Programu "Niepodległa".

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2024-05-13 05:48

Paweł Wysoki

Priorytetem jest wychowanie młodego pokolenia w duchu katolickim i patriotycznym oraz wspieranie małżeństw i rodzin - mówi ks. Jerzy Krawczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję