Reklama

Sanktuarium w Sulisławicach

Z wdzięczności dla Maryi

Cudowny obraz Matki Bożej Sulisławskiej namalowany został przez nieznanego artystę szkoły nowosądeckiej ok. 1470 r. na desce o wymiarach 22x22 centymetry. Przedstawia umęczonego Chrystusa, który stoi w skrzyni służącej do tłoczenia winogron i unosi przebite dłonie, a obok Matka Boska Bolesna chce pomóc synowi, usiłując zatamować sączącą się z ran krew. Rewers obrazu przedstawia chustę św. Weroniki. W niewiadomych okolicznościach wizerunek trafił na Ruś. W 1610 r. Wespazjan Rusiecki, uczestnik bitwy pod Kłuszynem przywiózł do Polski piękną brankę - Dorotę Ogrufinę, córkę prawosławnego duchownego, która miała ze sobą obraz i pod koniec życia ofiarowała go kościołowi w Sulisławicach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sanktuarium maryjne ziemi sandomierskiej w Sulisławicach ma szansę pozyskać dużą dotację unijną na sfinansowanie prac remontowych w obrębie całego pielgrzymkowego kompleksu. Aby jednak takie pieniądze mogły tu trafić, trzeba wcześniej zebrać wymagalny wkład własny.
Sulisławice przygotowują się do przypadających w 2010 r. uroczystych obchodów 400-lecia obecności cudownego obrazu Matki Bożej Bolesnej. Od wieków słynie on szczególnymi łaskami i jest celem pielgrzymek nie tylko z naszego regionu, ale również najdalszych zakątków Polski. We wsi znajdują się dwa kościoły - romański z XIII wieku i nowszy, neogotycki wzniesiony pod koniec XIX stulecia. To do niego w 1888 r. przeniesiono wizerunek Maryi. Świadkiem tej uroczystości był m.in. wielki pisarz Stefan Żeromski. W 1913 r. bp Marian Ryx koronował Cudowny Obraz diamentami papieskimi. Było to największe zgromadzenie religijne w historii diecezji do czasu wizyty w Sandomierzu Jana Pawła II. Uczestniczyło w nim około pół miliona osób. Powtórnej koronacji obrazu dokonał przed szesnastoma laty nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk.
Dziś obydwie sulisławskie świątynie wymagają pilnych prac konserwatorskich. Remont zabytkowych obiektów trwa już od pewnego czasu. Parafię wspiera w jego prowadzeniu powstałe w 2003 r. Stowarzyszenie Miłośników Sanktuarium Maryjnego. Zrekonstruowano już i powiększono chór kościelny, zabezpieczono wieże nowego kościoła, których stan okazał się tak fatalny, że w każdej chwili groził zawaleniem, a nade wszystko uporządkowane zostały kwestie formalne, dzięki czemu pojawiła się szansa skorzystania ze środków Unii Europejskiej na pokrycie kolejnych, niezbędnych do wykonania robót. Taka dotacja wymaga jednak posiadania własnego udziału finansowego, który jest tym większy, im wyższa jest wnioskowana kwota.
- Potrzeby są ogromne - mówi wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Sanktuarium Zdzisława Zwierzyk - W grę wchodzą miliony złotych. Tyle kosztować będzie renowacja naszych świątyń i uporządkowanie ich otoczenia.
Bez unijnego wsparcia tej skali przedsięwzięcie byłoby trudne do zrealizowania, dlatego zarząd Stowarzyszenia czyni usilne starania, by zgromadzić niezbędną pulę własnych środków.
- Kiedy budowano nowy kościół, nawet car przekazał na ten cel kwotę 9.999 rubli - dodaje Zdzisława Zwierzyk. - Pozostałe pieniądze pochodziły z darowizn i składek. Dzięki nim powstała świątynia, która przetrwała 119 lat. Teraz my musimy przekazać sanktuarium przyszłym pokoleniom. Sulisławska Pani otacza nas swymi łaskami bez względu na miejsce naszego zamieszkania. Oddajmy choć cząstkę tego, czego doznaliśmy za Jej wstawiennictwem. Dołóżmy starań by do 2010 r. podnieść sanktuarium do godności bazyliki mniejszej.
Zarząd Stowarzyszenia zaapelował do mieszkańców parafii Sulisławice o dobrowolne wpłaty na rzecz sanktuarium. Wspólnie z jego kustoszem, ks. Mariuszem Mazurem przygotowuje również do wydania nową książkę pt. „Cuda i Objawienia”. Będzie to praca zawierająca reprinty księgi cudów sulisławskich z 1755 oraz podobnych publikacji z lat 1852 i 1913, poszerzona dodatkowo o czasy współczesne. Dochód z jej sprzedaży ma wesprzeć dzieło renowacji sakralnych obiektów w Sulisławicach.
Wszyscy, którzy pragnęliby wspomóc finansowo remont świątyni z cudownym wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej, mogą również dokonywać wpłat na konto: Parafia Rzymskokatolicka pw. Narodzenia NMP, Sulisławice 91, BS Tarnobrzeg o/Łoniów 57 9434 1038 2007 1770 0984 0001.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Lepiej być w mniejszości niż po złej stronie

2025-08-08 09:31

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

"Nie bój się, mała trzódko…" Te słowa Jezusa zabrzmiały we mnie jak dzwon, gdy stanąłem w cieniu zbezczeszczonych figur świętych w katedrze w Chartres. Bez głów – tak, dosłownie.

Rewolucja chciała odciąć Kościołowi głowę – nie tylko fizycznie, ale i duchowo.
CZYTAJ DALEJ

Czytania dzisiejszej niedzieli zachęcają do zawierzenia Bożym obietnicom

2025-08-07 09:28

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

wikipedia.org

W czytaniach dzisiejszej niedzieli zaczynają pojawiać się tematy eschatologiczne, związane z końcem życia, końcem historii i panowaniem Boga. Oznacza to, że cykl roku liturgicznego coraz wyraźniej zmierza do swego kresu.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie. A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie przyjść ma złodziej, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Egipt: pogłębia się spór w łonie klasztoru św. Katarzyny na Synaju

2025-08-10 20:39

[ TEMATY ]

Egipt

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Anna Przewoźnik

Coraz szersze kręgi zatacza spór kanoniczno-jurysdykcyjny w łonie prastarego klasztoru prawosławnego św. Katarzyny na Synaju między żyjącymi tam mnichami a jego przełożonym abp. Damianem oraz między nim a patriarchą jerozolimskim Teofilem III. Pod koniec lipca większość mnichów zbuntowała się przeciw arcybiskupowi i pozbawiła go władzy, a w kilka dni później Patriarchat Jerozolimski wysłał 3-osobową delegację dla zbadania sprawy najpierw w Grecji, a następnie na Synaju.

Wieczorem 31 lipca, po wielogodzinnych burzliwych rozmowach 15 spośród ponad 20-osobowej społeczności mniszej przegłosowało usunięcie 90-letniego abp. Damiana z urzędu ihumena (namiestnika) swego monasteru. Piastował on to stanowisko nieprzerwanie od 10 grudnia 1973 - najdłużej ze wszystkich prawosławnych przywódców kościelnych na świecie. Wcześniej, 28 tegoż miesiąca mnisi wystosowali list do greckiego Ministerstwa Oświaty i Religii, wyrażający sprzeciw wobec zapowiedzi głosowania w parlamencie w Atenach projektu specjalnej uchwały, która miała nadać ich klasztorowi osobowość prawną. Autorzy listu uznali to za sprzeczne z kanonami mieszanie się władz świeckich w sprawy kościelne. List ten wysłano też do zwierzchników wszystkich lokalnych Kościołów prawosławnych, powiadamiając ich jednocześnie o przyczynach odsunięcia abp. Damiana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję