Reklama

Majówki śpiewano „rolami”

Niedziela małopolska 21/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Hyla: - Pamięta Pan swoją pierwszą dużą rzeźbę?

Józef Wrona: - Pierwszą moją rzeźbą był Chrystus na osiołku, w Niedzielę Palmową jest wnoszony do kościoła.

- Kiedy ta pasja rzeźbienia się zaczęła?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W 1968 r. Wyszedłem wtedy z wojska i za namową poprzedniego proboszcza - ks. Jana Macha, który był miłośnikiem sztuki ludowej, zacząłem rzeźbić. Bardzo dużo zawdzięczam ks. Machowi. W naszym kościele był anioł, któremu brakowało skrzydła, więc ksiądz poprosił mnie o pomoc. A ja byłem wcześniej w Nowym Targu i widziałem takiego jelonka z drzewa, który kosztował wiele pieniędzy, więc pomyślałem, że może samemu zrobić, z wierzby… Najpierw spróbowałem wyrzeźbić jelonka i wyszedł mi dosyć podobny. Zrobiłem też skrzydło temu aniołkowi, ale jemu skrzydło się później znalazło. A ksiądz dał mi dłutka i zacząłem rzeźbić inne świątki. Ksiądz Proboszcz podtrzymywał mnie na duchu, zachęcał. Gdyby nie on, to bardzo szybko bym rzeźbienie zarzucił.

- W Tokarni na niewielkim wzniesieniu jest Droga Krzyżowa z Pana kapliczkami i rzeźbami. Czy wszystko sam Pan wykonał?

- Tak. Zacząłem w roku 1982, pierwszą moją figurką był św. Józef. Później wyrzeźbiłem figurę Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Dawniej ludzie śpiewali majówkę na każdym skupisku domowym, to się nazywało „śpiewanie rolami” - bo na roli. Na Zielone Świątki umieściliśmy tę figurę Matki Bożej na mojej roli. I zostawiliśmy na pamiątkę. To zostało dobrze przyjęte przez ludzi i dodało nam ochoty, by jeszcze coś zrobić. Drogę Krzyżową zaczęliśmy od sypania kopca i kopania piwnicy, gdzie jest Kaplica Biczowania. Tak stopniowo droga się rozrastała. Poświęcałem na to swój wolny czas. Jestem kościelnym w Tokarni i czasu nie mam zbyt wiele.

Reklama

- Jak długo jest Pan kościelnym?

- Od 1963 r., z przerwą na wojsko.

- A czy Droga Krzyżowa w Tokarni odprawiana jest w Wielki Piątek?

- Nie. Dwa razy do roku Ksiądz Proboszcz ogłasza Drogę Krzyżową jesienią, na Podwyższenie Krzyża Świętego; drugi raz latem. Dużo ludzi przychodzi wtedy się modlić.

- Rzeźbi pan w lipie. Czy drewno ma serce?

- Ma serce, ale jednak piękne rzeczy z drewna trzeba trzymać wewnątrz pomieszczeń. Na zewnątrz ulegają zniszczeniu i często po kilku latach figura się rozlatuje.

- Które rzeźby w kościele pw. Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni są wykonane przez Pana?

- „Droga Krzyżowa”, „Chrystus na osiołku”, „Zmartwychwstanie”, na cmentarzu natomiast „Ukrzyżowanie”, a na stawie - „św. Jan Chrzciciel”.

- Jest Pan bardzo pogodnym człowiekiem. Jaka jest Pana dewiza życiowa?

- Po prostu cieszę się. Rzeźby to okienko na świat. Praca daje mi zadowolenie. Ja to bym prosił, żeby tych moich rzeźb zbytnio nie nagłaśniać, bo wtedy zaczyna się ruch, ludzie dzwonią i zamawiają rzeźby dla siebie. A jak jest cicho, to mogę sobie na spokojnie coś jeszcze podłubać.
Myślę też, że będę rzeźbił dotąd, dokąd będą tacy, których zainteresuje moja rzeźba. Szczerze mówiąc, cieszę się z życia. A ze wszystkich wystaw największe zadowolenie daje mi to, co na górze, bo mam poczucie, że coś trwałego zostało z tego mojego dłubania. Na pewno niektórzy ludzie pomodlą się tam i człowiek o Bogu sobie wspomni…

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Wiosennie w Stacji Dialog

2024-04-26 14:08

Magdalena Lewandowska

Podczas wernisażu brat Andrzej, sercanin, wykonał z dziećmi piosenkę o wiośnie.

Podczas wernisażu brat Andrzej, sercanin, wykonał z dziećmi piosenkę o wiośnie.

W Stacji Dialog na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu obył się wernisaż wystawy „Wiosenny Dolny Śląsk”.

To kolejna inicjatywa Stowarzyszenia od Serca „Faustynka”. Ponad 100 prac pochodzi z terenu Gminy Wrocław, Powiatu Legnickiego, ale też np. z Konstantynowa Łódzkiego. – Wiele z nich to dzieła przedszkolaków, ale są też prace młodzieży i dorosłych, np. z Centrum Kultury w Polkowicach. Mamy prace malowane, rysowane, wydzierane, wyklejane, wykonane na papierze, płótnie czy desce. Wystawę będzie można oglądać w Stacji Dialog do 25 maja – opowiadała o wydarzeniu Monika Skrobiewska, prezes Stowarzyszenia od Serca „Faustynka”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję