Reklama

Wakacyjna akcja Caritas

Na pewno nie zapomną ich przez długie lata, może nawet do końca życia, kto wie? Ale tak jest co rok. Przyjaźnie i znajomości zawierane podczas kolonii Caritas, to sprawa normalna. Z tym, że od kilku lat są to znajomości międzynarodowe, bo wspólnie z dziećmi z naszej diecezji wypoczywają ich rówieśnicy z Ukrainy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest też w zwyczaju, że kolonie Caritas odwiedza biskup sosnowiecki Adam Śmigielski SDB. Nie inaczej było w tym roku. 17 lipca bp Śmigielski złożył wizytę kolonistom na Harendzie w Zakopanem. A że tegoroczne lato jest upalne, Biskup Ordynariusz przybył do dzieciaków z… lodami. Oprócz Księdza Biskupa, młodzież przyjechali odwiedzić posłowie, sponsorzy, przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych. Obecni byli m.in.: Ewa Malik - poseł z Sosnowca, Jarosław Kołodziejczyk z Zarządu Województwa Śląskiego, Edward Szlęk - prezes koksowni „Przyjaźń”, Piotr Wcisło - dyrektor WORD, Tadeusz Kowal - dyrektor TP SA, rejon katowicki, Jadwiga Dyktus z Zarządu Towarzystwa Finansowego „Silesia”, Paweł Silbert - prezydent Jaworzna, Zbigniew Podraza - prezydent Dąbrowy Górniczej oraz Halina Szumska - dyrektor MOPS-u w Sosnowcu. Ku uciesze dzieci, nikt nie przybył z pustymi rękami: koloniści otrzymali słodkie podarki bądź materiały edukacyjne. Mało tego, większość z gości zadeklarowała dalszą pomoc i współpracę z sosnowiecką Caritas.
„Wyobraźcie sobie, że jako młody chłopiec jeździłem na obozy harcerskie. One nie były tak doskonale przygotowane jak wasze kolonie, ale każdy z nas je głęboko przeżywał. Wówczas nawet nie przypuszczałem, że będą możliwe wyjazdy międzynarodowe. Na całe szczęście czasy się zmieniły i dziś możecie razem wypoczywać, pogłębiając kulturę narodów, szlifując języki obce, a przede wszystkim rozwijać swoje zainteresowania. Od was zależy jaki będzie świat. A dzisiejszy świat potrzebuje jedności, tolerancji i wzajemnego poszanowania. Jestem przekonany, że te wartości są na koloniach Caritas realizowane” - podkreślił bp Adam Śmigielski SDB. Słowa te potwierdził Jarosław Kołodziejczyk, przekonując zgromadzone dzieci z Polski i Ukrainy, że tylko miłość tworzy, tylko miłość przetrwa i tylko miłości warto służyć.
Pieczę nad drugim turnusem kolonii Caritas sprawował ks. dr Mariusz Trąba, który na kolonie z Caritas pojechał już po raz ósmy. Zaczynał jeszcze jako kleryk. Przez szereg lat był wychowawcą, a od kilku lat jest kierownikiem kolonii. To na jego głowie spoczywały wszystkie sprawy kolonii począwszy od zaopatrzenia, poprzez wychowanie, wycieczki, na nadzorze nad kuchnią kończąc. Po prostu zaczynał dzień o 6.30 - wcześniej wstawały tylko panie kucharki - a szedł spać po godzinie 22, gdy już ucichły ostatnie kroki na korytarzach. Pomagało mu sześciu wychowawców z Polski i czterech opiekunów z Ukrainy, w tym dwie siostry zakonne, s. Anna i s. Wita ze Zgromadzenia Urszulanek Szarych. „Kolonie Caritas to świetna forma wypoczynku. Zauważyłem, że niektóre z dzieci są już po raz trzeci lub czwarty. Są też tacy koloniści, którzy w poprzednich latach byli uczestnikami, a teraz są wychowawcami” - powiedział „Niedzieli” ks. M. Trąba.
Podczas wszystkich turnusów Caritas, a było ich w te wakacje kilkanaście, wypoczywało ponad tysiąc dzieci. Najliczniejsze były tradycyjnie turnusy w Zakopanem, ale i na wyjazd nad morze nie brakowało chętnych. „Caritas nie jest biurem podróży, więc obok rekreacji staraliśmy się zawsze wprowadzać treści wychowawcze i edukacyjne. W tym roku realizowaliśmy program «Wakacyjna przygoda» dla dzieci z Polski, a dla młodych ludzi z Ukrainy był przygotowany projekt «Wakacyjna szkoła języka polskiego»” - tłumaczy Agata Jaros, koordynator akcji kolonijnej. Oczywiście kolonie nie mogły by być tak atrakcyjne ani nie mogło by w nich uczestniczyć tak dużo dzieci, gdyby nie sponsorzy. W tym roku kolonie wspomogli: Senat RP, Ministerstwo Edukacji Narodowej, UM w Sosnowcu, Będzinie, Jaworznie i Dąbrowie Górniczej. „Jak zawsze autokary udostępnił Piotr Wcisło - dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, oraz zapewnił materiały dydaktyczne «Jak bezpiecznie poruszać się po drogach». O słodycze i sprzęt sportowy zadbała m.in. koksownia «Przyjaźń», TP SA, Towarzystwo Finansowe «Silesia» - wylicza Agata Jaros. - Przy tej okazji warto dodać, że w ramach współpracy Caritas z Polonią rumuńską, 20 uczniów z wolbromskiej szkoły podstawowej wyjechało do miejscowości Kaczyki w Rumunii, by poznać tamtejsze obyczaje i pouczyć się języka” - podkreśla A. Jaros.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

2024-04-16 13:32

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Wtorek, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję