Reklama

Aspekty

Jedyna taka Msza

Zanim w Wielki Czwartek wieczorem rozpocznie się Msza Wieczerzy Pańskiej, dziś rano w kościele seminaryjnym w Paradyżu odprawiona została Msza krzyżma. Przewodniczył jej bp Tadeusz Lityński, a koncelebrowało kilku kapłanów reprezentujących całe prezbiterium zielonogórsko-gorzowskie.

[ TEMATY ]

Paradyż

Msza Krzyżma

Archiwum Aspektów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas tej Mszy zostało poświęcone święte krzyżmo oraz olej chorych i olej katechumenów, które przez cały rok służą przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych. Msza krzyżma jest wyrazem jedności i wspólnoty duchowieństwa diecezji. Zgodnie z zaleceniami Episkopatu, "co do księży, którzy nie mogą wziąć udziału we Mszy Świętej Krzyżma, biskupi diecezjalni mogą rozważyć odnowienie przyrzeczeń kapłańskich w innym terminie, np. z okazji święceń prezbiteratu, po ustaniu restrykcji związanych z zagrożeniem".

Podczas homilii bp Lityński powiedział m.in.: "Takiej sytuacji, aby we Mszy św. Krzyżma wzięło udział tylko 5 księży dziekanów, reprezentujących prawie 600 kapłanów jeszcze nigdy nie przeżywaliśmy. Będąc tak szczególną reprezentacją naszego diecezjalnego i zakonnego prezbiterium pragniemy tym żarliwiej w „Domu Ziarna” zanosić modlitwę, za naszych współbraci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeżeli Bóg nas tutaj przyprowadził, do kościoła seminaryjnego, to ma zapewne jakiś plan wobec nas, chce nam powiedzieć, że to nie miejsce naszych święceń jest najważniejsze, miejsce naszej kapłańskiej modlitwy, ale osoba powołującego, uświęcającego i posyłającego nas Ducha.

Może pragnie też przyprowadzić nas do źródła, do początku naszej drogi powołania, abyśmy zauważyli, że ono kształtowało się w miejscu modlitwy wielu pokoleń mnichów cysterskich. Modlitwa była sensem ich mniszego życia. Mamy przeżywać czas naszej kapłańskiej posługi w blasku tajemnicy Ducha Świętego, który prowadzi nas drogami naznaczonymi miejscami naszej kapłańskiej modlitwy".

Ksiądz Biskup powiedział także: W dzisiejsze święto kapłańskie pragnę na koniec wyrazić każdemu z Was moją osobistą wdzięczność i wdzięczność Kościoła diecezjalnego za Waszą całoroczną, ofiarną - nieraz znoszącą wiele niezasłużonych negatywnych opinii i bolesnych inwektyw - posługę ludowi Bożemu w diecezji i poza jej granicami. Dziękuję Bogu za Wasze bycie kapłanami.

Reklama

Niech nigdy nie zabraknie świętych kapłanów w służbie Ewangelii w naszej diecezji, w której trwały ślad modlitwy i gorliwej pracy duszpasterskiej zostawił Sługa Boży Wilhelm Pluta oraz kapłani, nasi wychowawcy i duszpasterze okresu dzieciństwa i młodości.

Powierzam codzienną posługę każdego z Was, szczególnie naszych Biskupów seniorów, naszych Kapłańskich Jubilatów Maryi, Matce Kapłanów i zatroskanej Cierpliwie Słuchającej Matce z Rokitna, patronce naszej diecezji.

Niech Ona uprosi dla Was łaskę wytrwałej kapłańskiej modlitwy i ducha pokuty, abyście czynili wszystko, co jej Syn Wam powie. Oby wstawiennicza modlitwa Maryi, wspierała każdy Wasz wysiłek zmierzający do osobistej świętości i czyniła skutecznym każde Wasze działanie na rzecz ewangelizacji, nowej ewangelizacji i misji".

Od czwartkowego wieczora aż do wieczora Niedzieli Zmartwychwstania trwać będzie święte Triduum Paschalne. To trzy dni poświęcone liturgicznym obchodom męki, śmierci i zmartwychwstania Pańskiego. Stanowią one szczyt całego roku liturgicznego.

2020-04-09 15:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup legnicki zaprasza na Mszę Krzyżma

[ TEMATY ]

Msza Krzyżma

diecezja legnicka

ks. Waldemar Wesołowski

ubiegłoroczna Msza Krzyżma

ubiegłoroczna Msza Krzyżma

Nie Wielki Czwartek, ale poniedziałek 31 sierpnia. W tym dniu w legnickiej katedrze o g. 10 odprawiona zostanie Msza św. Krzyżma pod przewodnictwem Biskupa legnickiego.

Zazwyczaj Msza Krzyżma sprawowana jest w Wielki Czwartek, jednak w tym roku ze względu pandemię i wprowadzone na rygory sanitarne nie było to możliwe. Bp Zbigniew Kiernikowski zaprasza zatem wszystkich księży do wspólnej modlitwy na zakończenie wakacji.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję