Reklama

Trzeciomajowy odpust

Królowa wałbrzyskich serc

Ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej zbudowany „wspaniałomyślnym nakładem wszystkich wiernych wałbrzyszan” był „wotum dziękczynnym za ocalenie z wojny” i „oddaniem w szczególną opiekę Matki Bożej tej części Kresów Zachodnich Polski”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maryja trwale związana z losami narodu polskiego dzieliła jego dole i niedole. Od wieków czczona w niezliczonych wizerunkach, króluje Polakom w częstochowskiej ikonie. W niemal każdej świątyni odnajdziemy piękne oblicze Czarnej Madonny.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje tu ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej, znajdujący się w wałbrzyskim kościele pw. Świętych Aniołów Stróżów. Został on poświęcony 3 maja 1946 r. przez administratora apostolskiego ks. inf. Karola Milika. Z ołtarzem tym związana została łaska zyskania odpustu zupełnego każdego 3 maja w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Ówczesny proboszcz ks. Stanisław Grabowski pisał, że od czasu poświęcenia ołtarza pięciu pracujących tu księży nie wystarczało, by spowiadać wiernych…
Tytuł Królowej Polski, Królowej narodu polskiego, sięga 2. poł. XVI wieku. Równo 440 lat temu nazwał Maryję w poemacie „Censtochova” (1568) Królową Polski i Polaków poeta i teolog, profesor Akademii Krakowskiej, Grzegorz z Sambora (1523-1573). Tytuł ten potwierdził po zwycięstwie odniesionym nad Szwedami w imieniu całego narodu król Jan Kazimierz. W ślubach, które złożył we Lwowie, zobowiązał się do gruntownej odnowy moralnej narodu, nazywając Matkę Bożą Patronką i Królową Polski. Do wspomnianych ślubów odwołał się w 1956 r. prymas tysiąclecia Stefan kard. Wyszyński.
W 1924 r. papież Pius XI dla upamiętnienia uchwalenia Konstytucji 3 Maja ustanowił uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Papież Jan XXIII ogłosił Maryję Królową Polski i główną patronką kraju, obok świętych Wojciecha i Stanisława.
Ikona Maryi towarzyszyła po II wojnie światowej polskim osadnikom przybywającym na dolnośląską ziemię. Jej obraz bywał jedynym elementem z wyposażenia opuszczonych na Kresach świątyń przywiezionym w wagonach z całym dobytkiem. Kult maryjny, jednolity dla całej Rzeczypospolitej, scalał społeczność Polaków przybyłych tu z Mazowsza, Małopolski, Wielkopolski; z województw: kieleckiego, lwowskiego i wileńskiego, a także reemigrantów z Francji i Belgii.
Wałbrzych został zajęty przez żołnierzy radzieckich 8 maja 1945 r., a dwadzieścia dni później administrację nad miastem przejęli Polacy. Już 1 czerwca 1945 r. o godz. 9.30 w kościele Aniołów Stróżów odbyła się pierwsza polska Msza św. (ok. 300 wiernych). Msza ta poprzedzała ustanowienie polskiej administracji kościelnej na Ziemiach Zachodnich i Północnych (15 sierpnia). Początkowo duszpasterzowanie polskiego kapłana z parafii Aniołów Stróżów obejmowało powiaty wałbrzyski i kamiennogórski (do sierpnia 1945 r.). Jeden ksiądz musiał odprawiać w niedzielę i święta trzy Msze św. w miejscowościach oddalonych nawet o 30 km, co przy przedsoborowych przepisach liturgicznych dotyczących postu eucharystycznego było nie lada trudem. W każdą niedzielę odprawiana była Msza św. z kazaniem w Mieroszowie, podówczas Frydland dla Polskiej Wojskowej Straży Granicznej.
Historia ołtarza łączy się z postacią pierwszego polskiego duszpasterza, proboszcza i dziekana dekanatu wałbrzyskiego. Był nim ks. Stanisław Grabowski (ur. 1899 r.), który został instalowany w wałbrzyskiej parafii Aniołów Stróżów 26 lipca 1945 r. Na Dolny Śląsk przybył z diecezji krakowskiej. Pracował, nie zrażając się trudnościami i przeciwnościami. 12 maja 1946 r. ks. Grabowski został wybrany radnym miejskim i przewodniczył Miejskiej Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej. Stopniowo, w miarę napływu do miasta polskiej ludności, proboszcz ożywiał życie religijne w parafii przez zwiększenie liczby Mszy św., wprowadzając wieczorną Eucharystię dla pracujących, co nie było wówczas powszechne. Kult maryjny, propagowany od samego początku, bardzo pomagał w duszpasterstwie. Tak zrodził się pomysł wystawienia ołtarza Królowej Polski. Zawiązany w tym celu Komitet Budowy Ołtarza składał się z dwóch sekcji: męskiej - Katolickie Stowarzyszenie Mężów, i żeńskiej, wymienianej jako Stowarzyszenie Kobiet Katolickich. Panowie zajmowali się stroną techniczną budowy, dbając przy tym o to, by świetlice czy stołówki zakładowe kopalń i fabryk były uroczyście poświęcane i by wisiały tam krzyże. Komitet zajmował się również sprawami dotyczącymi parafii i kwestiami ogólnokościelnymi.
Ks. dziekan Grabowski wspólnie z władzami miasta przeprowadził publiczną zbiórkę pieniędzy. Jednocześnie władze miejskie zebrały środki na wzniesienie nieistniejącego już pomnika wdzięczności przy al. Wyzwolenia. Część z niewykorzystanych funduszów zasiliła konto budowy ołtarza. Koszt ołtarza zamknął się w kwocie 500 tys. zł.
W związku z fundacją i budową ołtarza wałbrzyski proboszcz prosił prymasa Polski Augusta kard. Hlonda o nadanie kościołowi Aniołów Stróżów drugiego tytułu: Królowej Korony Polskiej i ustanowienie święta patronalnego na dzień 3 maja.
Na mocy nadzwyczajnych uprawnień (secialissimae facultates) udzielonych przez papieża Piusa XII, dekretem Świętej Kongregacji Nadzwyczajnych Spraw Kościoła z dnia 8 lipca 1945 r., prymas August Hlond obiecał udzielenie odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami każdemu, kto nawiedzi ołtarz w święto Matki Bożej Królowej Polski. Uczynił to przez wydanie 20 lutego 1946 r. indultu odpustowego. 3 maja tegoż roku wałbrzyszanie przeżywali swoją wielką uroczystość…
Opisywany ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej, zbudowany „wspaniałomyślnym nakładem wszystkich wiernych wałbrzyszan”, był „wotum dziękczynnym za ocalenie z wojny” i „oddaniem w szczególną opiekę Matki Bożej tej części Kresów Zachodnich Polski”.
Neogotycki ołtarz odpowiada stylowi architektonicznemu oraz wyposażeniu kościoła Świętych Aniołów Stróżów. Umieszczony został w prawej części transeptu świątyni. W centrum ołtarza króluje wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej podpisany szarfą z prologiem modlitwy „Pod Twoją obronę, uciekamy się”. Po obu stronach Madonny umieszczone zostały figury świętych niewiast związanych ze śląską krainą: z lewej w habicie cysterskim stoi św. Jadwiga - księżna, patronka Śląska, trzymająca figurkę Maryi z Dzieciątkiem i trzebnicki kościółek klasztorny, z prawej zaś dzierżąca kielich z hostią św. Barbara, u której stóp stoi wieża - patronka górników i dobrej śmierci. Św. Barbara trzymała niegdyś w lewej ręce miecz. Szczyt ołtarza wieńczy postać królewicza św. Kazimierza - patrona Litwy, Wilna; dawnych archidiecezji: białostockiej, drohiczyńskiej, łomżyńskiej, a także wileńskiej prowincji kościelnej i młodzieży litewskiej. Orędownik został tu przedstawiony w mitrze książęcej i płaszczu z gronostajami. W rękach trzyma krzyż i palmę, z której wyrastają lilie. Figura ta niewątpliwie świadczy o miejscu pochodzenia fundatorów ołtarza i czci, jaką darzyli św. Kazimierza. Pod obrazem Czarnej Madonny znajduje się tabernakulum, na którego drzwiach widnieją dwaj aniołowie. Górujący ponad nim baldachim ozdobiony został krzyżem z symbolami Eucharystii: kłosami zboża i winogronami. Dekoracją antepedium są litery tworzące monogram MARYJA.
Budowa ołtarza potwierdza fakt, że hierarchia kościelna na czele z prymasem Augustem Hlondem traktowała Ziemie Zachodnie i Północne jako trwały nabytek terytorialny państwa polskiego.
Mimo że patronką Wałbrzycha jest Matka Boża Bolesna, to dla przybyłej tu z wszystkich stron ludności Częstochowska Bogurodzica w głębi serca pozostaje Królową Polskich Madonn, do której pielgrzymują rokrocznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwa majowe: modlitwa, która przetrwała wieki

2025-05-07 14:52

[ TEMATY ]

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj od wieków zajmuje wyjątkowe miejsce w duchowości katolickiej jako miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Nabożeństwa majowe - tzw. „majówki” - wpisały się na stałe w religijny pejzaż Polski, odbywając się wieczorami w świątyniach, przy kapliczkach, grotach i przydrożnych figurach. Ich centralnym punktem pozostaje Litania Loretańska, której wezwania przez wieki pogłębiały maryjne przeżywanie wiary.

Choć źródła maryjnej pobożności sięgają V wieku na Wschodzie, dopiero na przełomie XIII i XIV wieku miesiąc maj zaczęto na Zachodzie poświęcać Maryi - głównie z inicjatywy króla Hiszpanii Alfonsa X, który zachęcał wiernych do wspólnej modlitwy przy figurach Matki Bożej. Tradycja ta szybko się rozprzestrzeniła, a swój rozwój zawdzięczała także postępowi technicznemu - drukowane modlitewniki, jak „Maj duchowy” z 1549 roku, popularyzowały majowe formy kultu jako odpowiedź na kryzys Reformacji.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję